Na wieczor sie pogoda super zrobila, ale nie bede narzekac. Wystarczylo, by Kubus sie wyszalal i juz od pol godziny spi. Fajnie jak tak dzieci wczesnie zalegaja w lozkach :-)
niunka - kulkoland jest przy rondzie w Shipley, jak sie jedzie na Bingley, nazywa sie Jimmy G's; jest osobny basen z kulkami dla dzieci ponizej 3 roczku, jezdziki (moj maciek dzis z nich skorzystal i jezdzil do tylu :-), jakies domki, zjezdzalnie, a dla starszakow sa duze zjezdzalnie, ale moj Kuba potrzebuje jakiegos starszego kolegi, ktory go tam na gore wyciagnie, bo on taki strachoputek jest
Agus z tymi gokartami zaczal juz w Polsce nad morzem. Potem jak bylismy na Slasku to w wesolym miasteczku w Chorzowie na wszystkich jezdzil :-) I tu mnie ciagle pytal czy w Anglii tez takie sa. Az w koncu znalazlam.
nefretete - dobrze, ze juz lepiej sie czujesz
Sylwia - a ile Marcel je? Bo moj caly czas na cycu, a wciagu dnia moze zje z 30ml kaszki na sniadanie i 1/3 najmniejszego obiadkowego sloiczka :-(
A ja dzis na obiadek mialam spaghetti :-)