Mamy z Bradford

[doris78]

Halo jest tu ktos??:-):-)oj chyba wszystkie ogladaja MAM TALENT

 

[4muchy]

Ja nie oglądam, ale nam dzisiaj dzieci się zbuntowały i nie chcą iść spać

 

[kasia.j]

doris - ja jestem, nie ogladam, bo nie mam polskiej tv, bez tego brakuje mi czasu na wszystko :-( i kupilas wozeczek?

4 muchy - gratulacje i powodzenia w pracy :-) a co maz na to? bo chyba on bedzie musial lulac dzieci na dobranoc

Sylwia - no to kaskaderzy nam rosna :-) moj podczas kapieli nagle wstal, woda go chyba wyparla i walnal glowa w wanne

A ja juz wiem czemu od tygodnia mialam muchy w nosie. Ciagle sie mojemu B obrywalo o byle co. Dostalam pierwsza @ A bylo tak fajnie bez.......

 

[4muchy]

Dzieki Dziewczyny za życzenia, powodzenie i trochę szczęścia się przyda. Robert bez oporów, właściwie cały czas mnie namawiał żeby poszukała sobie pracy. Bo ja strasznie boję się mówić po angielsku i mam nadzieję że jak bedę musiała to się jakoś rozgadam.

 

[kasia8118]

Sylwia.m w sumie to lekcja szybko zleciała,ale ciężko mi szło dzisiaj po tej przerwie.Ogólny brak koncentracji.I jakoś mam wrażenie że nie nadaję się do nauki angielskiego.Nic mi nie wchodzi ta wiedza i strasznie mnie to dołuje:-(.

 

[kasia8118]

4muchy pewnie ta praca Ci pomoże się ośmielic jeżeli chodzi o język.Aż boję się chwili kiedy nadejdzie czas żebym ja poszła do pracy.

 

[doris78]

KASIA.J-Wozka jeszcze nie kupilam,bo tym kompniakiem jakos jezdzi ale tak i tak musze kupic bo lada chwila sie rozleciale Twoj Maciek jest niezly,ach te dzieci sa nieprzewidywalne
4muchy-ja to mam tez stracha jak mowie,tak sie stresuje ze zapominam co mam powiedziecale w myslach duzo potrafie powiedziectylko szkoda ze tylko w myslach

 

[kasia8118]

I co dziewczynki która jutro jedzie na ryneczek?Mi udało się na mówic mojego i niby jedziemy.Mam nadzieję że pogoda będzie ok.Oby udało kupic się coś fajnego.Ampar3 a ty żyjesz,co nowego,jak sąsiadka pomaga w remoncie??

 

[kasia8118]

A Ty Doris78 jak długo mieszkasz na tym swoim mieszkaniu?

 

[doris78]

KASIA8118-JA na swoim mieszkaniu jestem od kwietnia:-)wiec dopiero pare miesiecy :-)Na carboot tez niejade,bo moj Janusz bedzie w pracy,wiec nie bede miala autachociaz myslalam zeby pojechac moze jakis fajny wozek bym znalazla:-)
A wiecie co,bylam dzisiaj w Patsonie i tam mozna kupic polskie lekarstwa np;aspiryne,gripex,wode utleniona,vibovit,jakies kropelki zoladkowe itp.No i mozna zamowic jak czegos nie maja:-)fajnie nie:-)