hej dziewczynki
ja to ostatnio na nic czasu nie mam, a jak już mam to nic mi sie nie chce i kłade sie spać

Alex od rana był uśmiechnięty i wogóle zadowolony, bawiliśmy sie, śpiewaliśmy i było super. posadziłam go w foteliku przed tv i włączyłam program edukacyjny dla maluchów. Alex lubi oglądać tv wiec nie było problemu. siedział sobie grzecznie i coś tam gaworzył sobie pod nosem, aż nagle niewiadomo skąd zaczą płakać

ale to było takie wycie że szok. próbowałam go uspokoić na wszystkie sposoby i niedało rady... ponad godzine nosiłam go na rękach, próbowałam uspokoić go butelką, smokiem i nic... zanosił sie do tego stopnia, że pare razy miał bezdechy

wkońcu chyba ze zmęczenia usną mi na rękach... położyłam go do łóżeczka i przez sen popłakuje

nie wiem co sie stało? brzuszek miał mięciutki więc to napewno nie kolka. Dominik stwierdził,że może to zęby... wydaje mi sie że gdyby to były zęby to dokazywał by cały czas, a jego trafiło w momencie

normalnie ryczeć mi sie chce... jak sie obudzi i będzie znowu to samo to jade do szpitala niech sprawdzą o co chodzi... o ile nie dadzą paracetamolu
mam nadzieje że u was wszystko oki i takich koszmarów nie macie
a tak wogóle to znalazłam fajną chatke w huddersfield i mam nadzieje, że do polowy stycznia nikt jej nie wynajmie

bo dopiero wtedy bedziemy myśleli o oglądaniu i z początkiem lutego przeprowadzka
a to Alex 6.12.2008