ANIA1812-zapomnialam Ci wczesniej odpisac,ze ksiadz do Nas zawsze dzwonil
MOJADZIDZIA-tez mam ta ulotke i sie tam wybieram,ale jakos dojechac nie moge
RENUSKA-Ciebie tez mialm sie pytac,to Ty chcesz drugiego chlopca???
A co do oduczania to jak mial tyle co Twoj Szymek teraz,to niestety nie bardzo chcial robic,robil po katach ,a na nocnik wogole nie chcial siadac

Odczekalam dwa miesiace i sciagnelam mu pieluche ,nocnik postawilam w pokoju i pyatlam sie co chwile go czy che,oczewiscie odpowiedz byla ze NIE


a zaraz bylo narobione w majtki

Po calym dniu mialam juz dosyc i juz chcialm mu wieczorem pieluche ubrac

Az nastepnego dnia usiadl na nocnik i udalo mu sie zrobic i zagrala melodyjka w nocniku i On potem poszedl wylac te siuski do kibelka i jeszcze im zrobil pa pa i wtedy wlasnie nastapil przelom w nauce.Potem juz chetnie sidal

Jak Dawid uczyl sie na nocnik to zakladalm mu majtki i rajstopki i tak sobie biegal,ale ile ja prania mialam na poczatku

