reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z FRANCJI!

w caf-ie juz byłam,zaniosłam jakieś papiery od lekarza,dofinansowania na mieszkanie nie dostaję bo niby mój mąż za dużo zarabia,cóż,jutro idę do assedic-u bo jestem tam zapisana i dwa lata przysługuje mi zasiłek dla bezrobotnych:)już przerwałam prace-zalecenie doktora.
 
reklama
przepraszam pewnie za wiele nie mam informacji,ale jesli chcesz moge popytac,a nie masz zadnej kolezanki z dzieckime ktora to wszystko zalatwiala???? dla mnie tutaj to czarna magia byla,po pierwsze nowy kraj ,calkiem inne zwyczaje,podejscie do zycia,a po drugie umialam tylko po polsku i francusku,a anglicy francuskiego to nie zabardzo chca sie uczyc.
Ale po kilku wypelnionych grubych urzedowych zeszytow z pytaniami zaczelam rozumiec wiecej i teraz daje sobie calkiem dobrze rade,choć do szkoły nie chodziłam bo nie miałam kiedy
 
no właśnie nie mam nikogo kto by był na zasiłku i w ciązy i to jest najgorsze,tak koło 15ej wybieram sie do assedic-u,może tam mi coś doradzą,ciekawe?dam znać wieczorem jakie info mi sie udało od nich wyciągnąć,wiesz oni nie są tacy chętni do udzielania informacji jak widzą że ty się na tym nie znasz, o wszytsko trzeba sie porządnie wypytywać,nie tak łatwo jest wyrwać kase obcokrajowcowi:]
 
oj powiem Ci że trafiłam na taką małpe że szok,niby to dla mnie nie miała czasu,a siedziała za biurkiem,cóż,wiesz potrzebowałam "attesstation" do securite sociale ale nie wiedziałam które mam wydrukować w ich świetnej maszynce,która zawsze mnie do pasji doprowadza,oczywiscie mogłabym wejsc w domu na ich strone i sciągnąć tą atestacje ale nie wiedziałam którą a jest ich ponad 20,tak więc pytam tej kobitki czy by mogła podejść ze mna do kompa i czy by mi pomogła bo nie wiem jak i co mam wydrukować a jestem w ciąży i nie mam siły biegać od urzędu do urzędu ze względu na brak papierów odpowiednich,a ta kobiecina mi na to że komputery są na końcu sali, eh...... no to ja czerwona jak burak ze złości poszłam na ten koniec sali ,odpaliłam przedwojenna maszynę i stałam na nią ponad pół godziny i drukowałam wszystkie zaświadczenia jakie tylko były hihihi,kolejka się utworzyła długa jak pociąg za moją osóbka a ja twardo stałam i drukowałam wszytsko jak leci,a jak coś do mnie mowili to odpowiadałam że nie mówie po francusku,baba z nad biurka łypała tylko na mnie wilczym wzrokiem,a ja miałam taaaaaaaaaki ubaw że hej,jakaż się zrobiłam złośliwa w tej ciąży???eh
 
no tak 100% francuskiej biurokracji!!!!!!! Bardzo dobrze zrobiłaś,zrobiłabym tak samo.Jak sie francy nie chciało wstać od biurka i pomoc to jej problem, a Ty nie przejmuj sie niczym.Jeżeli nie potrafi powiedziec ktory papier to dostanie wszystkie,a z drugiej strony to bardzo dobrze,bo jeszcze powiadzialaby Ci ze brakuje jakies atestacji, a tak dalas jej wszystkie i masz spokoj.
Złośliwość i nerwy w ciąży to normalka,mi to nawet po ciąży zostało,ale nie bez powodu!!.Zawsze wydawało mi się że kobieta w ciąży lub matka z dzieckiem ma pierszeństwo no ale chyba nie wszyscy mają pojecie o savoir vivre!!!! Najgorsze jest to że wśrod rodaków najczesciej wystepuje brak kultury osobistej.Ostatnio w sklepie miałam taka sytuacje z polakiem,ehhhhh mówie Ci czasami to aż mnie ręce swędzą żeby takim przyłożyć!!!!!! :-D
 
A jak wogóle Twoje samopoczucie??? Masz nudności??? Ja przez pierwsze 3 miesiące to wstawałam tylko z łóżka do toalety.Wyglądało to jak gastro do kwadratu hahha ,ale po 3-ech miesiącach jak ręką odjął aż byłam zadziwiona :):):):):):):) Pózniej aż do rozwiązania byłam w super formie :):):):):)
 
reklama
hej mamuśko:)jak zwykle w weekendy to ja wolę spacerować z mężem niż na kompie siedzieć,uzupełnie posty jutro,pluszowych senków i pieszczochy dla Oli:)
 
Do góry