Ojeja ja tez mam Kacperka:-)szkoda ze tak szybciutko przyszedl na swiat,modle sie razem z Toba oby maluszek wytrzymal ten najtrudnieszy okres.He he .Ja na szczescie nie mialam takiego wyboru.Najladniejszy wtedy byl wtedy Buzz wiec go kupilam.
Dzis jakos humor mi nie dopisuje..Mojemu bratu urodzil sie dzis synek.Kacperek.Ciesze sie strasznie, tylko smutno mi ze przyszedl na swiat za wczesnie.28 tydzien ciazy.Wzy niecale 1.5 kg.Narazie wiecej nic nie wiem./dzidzie zabrali, plucka ma jeszcze nie wyksztalcone, oczywisci nie oddycha samodzielnie.Z jednej strony radosc z drugiej smutek.Modle sie zeby wszystko bylo dobrze..
reklama
Ojeja ja tez mam Kacperka:-)szkoda ze tak szybciutko przyszedl na swiat,modle sie razem z Toba oby maluszek wytrzymal ten najtrudnieszy okres.
Imie Kacperka zostalo zmienione ze wzgledu na niezdecydowanie rodzicow.Ma na imie JaS. Dzwonilam do domu./Stan Jasia jest bardzo ciezki.Lekarz powiedzial ze trzeba sie modlic....dziewczyny tak mi smutno.. Przedwczoraj umral moj wojek, maz mojej kochanej chrzestnej matki, jutro jego pogrzeb.., drugi wojek lerzy ciezko chory w szpitalu...teraz Jas..Boze daj sile malenkiemu aniolkowi!
beakta
Mammy of boys & girl
oj to szczerze wspolczuje, tak niestety czesto jest ze jak sie wali to wszystko na raz, ale rowniez po dolkach zawsze sa gorki wiec napewno wszystko bedzie ok. trzymam kciuki.
K
krycha
Gość
Gastone, wspólczuje, wiem co to znaczy, mojej siostrze też jeden z synków urodzil się za wcześnie, w 32 tc. Oby bylo wszystko dobrze... Dolączamy się do modlitwy... Slońca i uśmiechu życzę wszystkim mamą, pozdrawiam, pa
Jas tez sliczne imie,jednak teraz najwarzniejsze zeby bylo dobrze,modle sie i naprawde szczerze wspolczuje wam ,tyle strasznych wypadkow naraz.Niech Bog czowa nad ta malenka istotka.
Dzieki za slowa otuchy,Jas wciaz walczy o zycie.Wczoraj juz bylo lepiej, mieli juz mu zmniejszac dawke tlenu.Zrobili mu badania, wyniki gazometrii sa bardzo zle..i po dwoch godzinach od dobrej wiadomosci znow przyszla zla..znow jest stan krytyczny.Dziecko walczy o zycie z kazda minuta.Nie moga mu podac drugiej dawki leku na rozwoj pechezykow plucnych wiec wszystko jest w rekach Boga...Jesli przezyje beda rwoniez komlikacje..Jestem w rozsypce.Strasznie to przezywam...To moj malutki bratanek..
Beata jesli jeszcze nie podjeclas decyzji masz linka do wyczerpujacej informacji o Murze.Jest co prawda po angielsku ale mysle ze sobie poradzisz.pozdrawiam.
http://strollersandprams.com/strollers/464/Maxi-Cosi-Mura-4/review-1.html
Jak czytalam tego posta lzy same mi lecialy,starszne jak taki maluszek musi cierpiec:-(Czasami wydaje mi sie ze sprawiedliwosci nie ma na tym swiecie:-(.Jasiu trzymaj sie skarbie,modle sie za ciebie kruszynko,gastone ty tez sie trzymaj,trzeba wierzyc ze bedzie dobrze.Czekam na kolejne wiesci,oby byly lepsze.
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
czesc dziewczynki...wpadlam na chwilke przywitac sie i pozdrowiec zebyscie o mnie nie zapomnialy...
K
krycha
Gość
Witam wszystkie mamy!!! W końcu od rana słoneczko, tak jakoś bardziej chce się żyć
... Dużo uśmiechu i udanego dnia życzę, pozdrawiam, pa
reklama
K
krycha
Gość
I po słonku
...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: