reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z norwegii

hej właśnie oglądam "I didnt know I was pregnant" na TLC Norge, straszne, ale mnie to wciąga :-)

emenems przykro mi że przylazła @ :-( teraz jak skończy ci się krwawienie to możesz zacząć pomiary temperatury, możesz sobie założyć konto na ovufriend i tam zapisywać wyniki, (pierwszy dzień miesiączki to pierwszy dzień cyklu) jakbyś potrzebowała pomocy z interpretacją to mogę wtedy spojrzeć na wykres :-) ZASADY MIERZENIA TEMPERATURY, OBSERWACJI ŚLUZU ETC.-NPR - starania o dziecko Ť forum maluchy.pl tu jest trochę podstawowych informacji o NPR
jeżeli chodzi o ciążę w Norwegii to ja chodzę do rodzinnego i do położnej, poszłam do Helsestasjon i tam się umówiłam z położną, ona mi wszystko wytłumaczyła i powiedziała jaki jest plan wizyt, u rodzinnego na pierwszej wizycie miałam pobraną krew na dodatkowe badania typu różyczka, Hiv, Hbv, syfilis, grupa krwi, potem na kontrolnych wizytach miałam tylko badanie moczu, hemoglobiny, ciśnienie, waga... masz też przynajmniej jedno usg w 17-19 tyg ciąży które odbywa się w szpitalu, z Geilo kierują nas do Honefoss, poród też najczęściej tam się odbywa, jak czujesz że już się zaczyna to dzwonisz do położnej, ona przyjeżdża do ciebie do domu i jeżeli stwierdzi że to faktycznie poród to przysyła po ciebie karetkę która wiezie cię do szpitala, tak przynajmniej było jak moja siostra rodziła, też z Geilo...
możesz mi podać namiary na tego twojego rodzinnego, skoro on jest też położnikiem to może lepiej się opiekuje swoimi pacjentkami w ciąży, bo dla mnie to jest abstrakcja że ciążę prowadzi
lekarz który się na tym nie zna...


anastazi jak twoja szyjka? to przez nią nie pojedziecie do Polski na święta?
 
Ostatnia edycja:
reklama
ciezko powiedziec bo to wszystko jest bardzo indywidualne, ale ogolnie, zalezy i od kazdej ciazy i od kobiety ale ogolnie jesli nie ma innych przeciwskazan to z tego co wiem pierwsze cc nie jest wskazaniem do drugiego cc, po 1 cc mozna rodzic spokojnie sn , nie ma co panikowac ja swoj pierwszy porod opisalam wczesniej , jedhym slowem traumA zakonczona sn , ale synek w pierwszej minucie nie oddychal i byl siny i spuchniety jeszcze pare dni a 2 porod tu rowniez sn tylko gaz rosweselajacy ktory bardzo ulatwil mi skupienie sie na oddechu , porod bardzo szybki 3 parcia imaly byl ba swiecie, po porodzie powiedzialam mezowi ze tak to co miesiac moge rodzic :) a balam sie jak diabli tez chcialam cc , nawet sie cieszylam ze maly byl chwile pupa w dol, ale przed koncem zrobil fikolka
 
Edyta- dzieki, bede na bank obserwować,super za link wkasnie zastanawiam sie kiedy zaczac. Palenie rzuciłam moze pomoże. Boje sie ze nie mam droznych jajowodów a tu mi nie proponują histero zrby zrobic, wiec spróbujemy w maju jak znowu nic to zapytam lekarza o ten zabieg.
Dzieki za wsparcie dziewczynki.

Lekarz to El-Hage w nesbyen, 32 07 02 30,wtorki i czwartki Polka pracuje na recepcji, moja kolezanka, wiec zawsze mozna zapytać czy po polsku mozna ( mowi prefekt po norwesku wiec ciezko rozpoznać ze to Polka) ona wam wszystko powie i doradzi:)
 
tak kochana ...nie mogę jechać przez to ze szyjka się skrocila.....ech...ale nie jest tak zle...przynajmniej swieta w spokoju spedze:):) a maz pojedzie w maju sam i wezmie wszystko co kupiliśmy:))::):):)
 
Kruszka, Kolola Lilka to moja i dalej siedzi w brzuchu...mam już serdecznie dość i mam nadzieję, że dziś albo jutro zacznie wychodzić bo jestem wykończona tym czekaniem, wydaje mi się, że to już trwa i trwa i nigdy się nie skończy..skurcze przepowiadające mam już ponad 10 dni ale jak przychodzą tak odchodzą a mała nic ;P dzisiaj dostaje kopniaki w przeponę więc zakładam, że już się wstawiła w kanał rodny bo wcześniej dostawałam po bokach więc trzymajcie kciuki! :)

emenems ja chodzę do lekarza prywatnego bo przeprowadziłam się dopiero w lipcu, niczego nie zdążyłam ogarnąć i po dwóch tyg się okazało, że jestem w ciąży więc nie miałam numeru personalnego ani nic i poszłam prywatnie i tam już zostałam bo jak podostawałam wszystkie pozwolenia to stwierdziłam, że nie będę się przenosić do kogoś nowego, lepiej być pod opieką tej samej osoby od początku. jako, że mieszkamy w Oslo to szpital gdzie rodzę mam niecałe 2km od domu, na połówkowym dali mi numer gdzie mam zadzwonić jak się zacznie i wtedy decydują czy mam przyjeżdżać od razu czy czekać jeszcze :) mam nadzieję, że u Ciebie następna inseminacja się uda, trzymam mocno kciuki!

Anastazi lepiej dmuchać na zimne i święta spokojnie spędzić tutaj, w końcu maluszek najważniejszy :) Ja w ciąży latałam łącznie 4 razy (w tą i z powrotem to 8) bo miałam problemy na studiach z obroną pracy mgr i ostatni lot miałam w 35 tc a dostawałam pozwolenia bez badania ginekologicznego..dziwię się w ogóle, że Tobie robią, jak widać co miejsce to inaczej, mój gin powiedział, że absolutnie w ciąży nie powinno się robić bo można właśnie spowodować skracanie szyjki, powstanie rozwarcia i zaszkodzić dziecku. tak samo jak myślałam, że mam jakąś infekcje po prostu przypisał mi lek bo powiedział że wkładając wziernik może tylko pchnąć infekcje dalej w stronę dziecka więc od razu lek i jak coś było to było a jak nie to nie i po prostu wzięłam leki. no ale jak wiadomo w Pl badają całą ciąże co wizyte i też dziewczyny żyją :p a ja żyję w błogiej nieświadomości na temat stanu i długości mojej szyjki oraz ewentualnego rozwarcia przez całe 9 miesięcy..;) A Nadia to bardzo ładne imię :) super, że już wybraliście :)
 
Ostatnia edycja:
nina no to może już nie długo się zacznie, kciuki za poród &&&&&&&&&&&&&&&&&
co do badania szyjki macicy to absolutnie się nie zgadzam z poglądami lekarza do którego chodzisz, mam kilka koleżanek tu z forum którym założono szef lub passer na szyjkę, bez tego nie miałyby szans na donoszenie ciąży, jedna z nich straciła bliźniaki które urodziły się w 23 tc właśnie z powodu niewydolności szyjki macicy, takie gadanie że badanie może pogorszyć sprawę wkurza mnie, bo nie badając szyjki może być znacznie za późno na ratowanie dziecka... ale cóż zrobić, te norweskie podejście... ty już jesteś na końcówce więc oczywiście nie musisz się martwić ale ja nie odpuszczę i będę się upominać później o takie badania
 
Hej
Emenems przykro mi, oby nastepnym razem sie udalo. Ja bralam bromergon na zbicie prolaktyny przez pół roku i udało się zajść i tobie też tego życzę
Edyta mi się lekarz na wizytach zawsze pytał czy chce takie badanie.
Nina mam nadzieje że Lilka się zdecyduje na szybkie wyjście bo wiem co czujesz, końcówka ciąży dla mnie była straszna.
Wczoraj sie źle czułam wieczorem no i w nocy wymiotowalam więc dzisiaj zrobilam sobie wolne w pracy i przestałam cały dzień. Mam nadzieje ze jutro będzie juz lepiej.
 
kochana bo ja jestem po opieka również ginekologa...nie tylko poloznej i lek. ogolnego...i dlatego mam również badania ginekologiczne:):):)

co do tego również nie jestem przekonana ze nie powinno się robic takich badan w ciąży..... to jest szansa żeby pomoc i uratować dzidzie wlasnie przed wcześniejszym porodem....co do infekcji tez się nie zgodze z tym ponieważ przepisywanie lekarstw w ciemno to jest jak los na loterii albo się uda albo nie..... ja również miałam infekcje w 13tc i lek. ogolny przepisal mi antybiotyk który wogole nie pomogl....dopiero gin po zbadaniu przepisala co trzeba i było ok....... dziecko jest tak chronione przez lozysko i macice ze żadna infekcja się nie "przepchnie" :):):):):) no ale to sa wlasnie norwescy lekarze:) :):) natura natura natura:):):)



ja na szczęście nie musiałam latac z praca mgr. w czasie ciąży bo obroniłam się chwile przed zajściem:):):) teraz dyplom czeka tylko na odebranie....ale to pewnie dopiero najwcześniej we wrześniu- czyli rowny rok po obronie haha:):):):):)
 
anastazi zazdroszcze, też już bym chciała mieć tylko dyplom do odebrania a tu jeszcze obrona, no ale dam radę :)

Ania mam nadzieję, że się lepiej poczujesz!!!! :)

co do badań ginekologicznych to ja jestem też pod opieką ginekologa i to w dodatku prywatnego i polaka no ale podejście typowo norweskie..u mnie na szczęście wszystko jest dobrze całą ciąże więc nie narzekam ale takie podejście nastawione na to, że natura to natura i sama się reguluje w innym przypadku też byłoby dla mnie ciężkie do przejścia.
 
reklama
ja chodze do norwezki ale mowi po polsku...tzn. w zasadzie ona ma matke pokle ...ale urodzila się w NO.....najważniejsze ze mowi po polsku:):):):):)

kochana a na jakiej specjalizacji się będziesz bronic?

ja w zasadzie obrony nie miałam...zaniosłam prace do dziekana( bo to on był moim promotorem) zapytałam go kiedy mam się zglosic na obrone (bo nie zdazylam na pierwszy termin, wiec miałam mieć we wrześniu) ......a on się mnie zapytal czy chce mi się z NO przyjezdzac na pol godziny....:):) wiec powiedziałam ze nie bardzo no ale coz...jak trzeba to trzeba...skoro przez tyle lat dojezdzalam z NO na zajecia to i na obrone przyjadę....
a dziekan na to ze jemu tez się nie chce przychodzić dodatkowo na wydzial wiec jeżeli jest mi to na reke to wlasnie jesteśmy już po obronie:):):):):):):):):):):)

wiec tak wygladala moja obrona mgr....:):):):):)


obrony z lic. tez nie zapomnę:):):):):) komisja liczyla 3 osoby i sami faceci.....moja praca była nt. Norwegii....jak mój promotor powiedział ze od początku studiow dojezdzam z NO na zajecia i tam mieszkam....to na tym obrona się skonczyla:):):) pytali jak jezdze..czy samochodem czy samolotem...albo ile wodki można przewozić i czy da się conieco "przemycać" więcej alkoholu czy jednak pilnują tego....:):):))::))::):)
 
Do góry