reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

U nas bez zmian - jestesmy w Niemczech, ale jutro na kilka dni wracamy do Polski.. Co drugi dzien chodze z Lena na 1h na basen... bo ona zakochana jest w wodzie i jak nie pojdziemy to prosi caly dzien o basen.... Dalej walczymy z zakejaniem oczka - roznie to bywa po fali sukcesow zawsze przychodza dni porazki... i Lenka doslownie w sekunde zrywa plaster... potem jest niestety wielka histeria, ze nie chce nowego plasterka... Niestety ma juz zle sny pasterkowe i gada przez sen "nie chce plasterka, nie plasterek, na pomoc, ratunku"
Za to slownictwo ma super i nikt mi nie powie,ze dzieci nie ucza sie mowic z bajek - u nas Lena teksty z calych bajek zna na pamiec :-) Oczywiscie u nas ogladanie bajek to zalecenie okulistow, zamiast zajec ortoptycznych w gabinecie (pobudzanie nerwu wzrokowego swiatlem z ekranu :-) )


Czy ktores z dzieci chodzi w bucikach profilaktycznych, czy tylko my mamy to szczescie, ze Lena nadal starsznie koślawi piety????



I oczywiscie ASIA ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Jejku Stopi - podziwiam, ja niby twarda jestem ale nie dałabym rady jak by mój płakał że nie chce plasterka :( okropne! Ja nawet mu zębów nie myję zawsze bo tak się drze i mi żal na chama. Teraz mamy bunt na ubieranie się i zmianę pieluchy! coś okropnego, kładzie się, kopie, wali głową - brrrrrrrrrrr nie wiem kiedy mu to przejdzie. No i to jego zasypianie minimum 2h, zawsze tuż przed 23 zasypia!
A co do butów to mamy zwykłe, ale ja nie byłam u ortopedy po tym jak zaczął chodzić, a wydaje mi się że normalnie chodzi :)

Iza - gdzie ty ten wschód dorwałaś :) ja wtedy leżakuję jeszcze w łóżeczku :)
 
Iza - też widziałam dziś rano tą ogromą czerwoną kulę na horyzoncie :-)

Stopi - mój Jasiek też chodzi w butach profilaktycznych, bo strasznie koślawi kolana. X mu się z nóg robi.

Maria - też miała problem z myciem zębów, ale teraz już myjemy regularnie codziennie. a historia jest taka, że któegoś dnia, jak się kąpał, a ja po raz milionowy tłumaczyłam mu czemu trzeba myć zęby, pająk wchodził po ścianie (taki patyczak, co się czasem spotyka u nas), więc mu powiedziałam, że jak nie będzie mył ząbków to mu się taki pająk zalęgnie w zębach.
Wiem, wiem, trochę drastyczne :-D:-D:-D ale fakt, ze zadziałało i teraz zaciska oczy, otwiera buzię i mówi, że szybko umyjemy, żeby pająk nie wchodził do buzi.:cool2:
 
Maria - okres jesienno zimowy sprzyja oglądaniu wschodów- one są naprawdę późno :-)
/nie gniewaj się, ale... koniecznie poczytaj o stawianiu granic, bo Bartek sam się nie nauczy sobie ich stawiać/

Stopi - cudowne!!! bajki jako zalecenie lekarskie :-D mój syn pokochał kiedyś panią doktor miłością wielką, gdy zaleciła mu na niestrawność pić cocacolę. nieważne, że rozgazowana, cola to cola!! ;-)
 
Ja musze podziekowac IZIE za tekst ktory przeczytalam.... , a dokladnie jej artykul na BB!! Strasznie pozytywny i taki pelen optymizmu!!! Super napisane!!! I ja bylam w szoku jak przeczytalam, ze Ty wczesniej kiedys w takiej branzy pracowalas... Iza Ty?? :-) I powodzenia w biznesie!!

IZA
ponoc dzieci daja sobie oko cwiczyc przy bajkach, w gabinecie maja duzy problem z tym,zeby wytrwale siedziec przy stoliku i pobudzac nerw swiatlem :-) I faktycznie bajak jako sposob cwiczenia + bajka jako nagroda + niestety kinder czekoladka (no trudno) daja efekt :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

MARIA jakbys miala w glowie mysl,ze wg. badan dziecko nie widzi, a wg matki widzi.... ze jesli jest choc 1% szans... ze moze okazac sie,ze przewodzenie jest na jednym wlokienku nerwu i jesli nie bedzie zdrowe oczko zaklejane , a chore cwiczone, to mozg wylaczy zupelnie widzenie w chorym oczku to uwierz mi , mimo przeszkod, placzu zaklejala byc :tak: p.s. ja na poczatku poddalam sie, ja jej zaczelam zaklejac w czerwcu... i to z przerwami... teraz tez nie jest to czasi taki jaki powinien byc, ale warto walczyc , bo ja wierze,ze Lena widzi i bedzie dobrze :-D

DOMINIKA ktorej firmy buciki Wam najbardziej podpasowaly????



SHYSHKA normalnie widze, ze kilonskie klimaty :-) ze ten Kiel to jednak znany heee :-D:-D:-D:-D:-D
 
letnie sandałki mamy takie:
Obuwie Profilaktyczne dla Dzieci letnie sandały Bydgoszcz Kujawsko Pomorskie

teraz używamy po domu i do przedszkola. kupowaliśmy na ochocie jest taki sklep, nie pamiętam dokładnie adresu. ale ogólnie bardzo fajne te sandałki.

w lato mieliśmy jeszcze inne adidaski, ale nie specjalnie profilaktyczne, tylko podbijane przez szewca zgodnie z zaleceniami ortopedy

jesienne mamy wysokie Bartek. 2 szt.

a zimowych na śnieg jeszcze nie kupowałam

właśnie - strasznie znany ten Kiel :-D
ja nigdy nie byłam ;-)
 
Ja dziś byłam u gin, tętno malucha zmierzone i wszystko jest ok, badania też ok.
zapisałam wczoraj Bartka do przedszkola! dumna jestem z siebie! najlepsze jest to że przedszkole jest 5 minut od nowego domu, w domku jednorodzinnym gdzie są dwie grupy dzieci w każdej po 16 dzieciaczków. Mają zajęcia z rytmiki, gimnastyka, logopeda, plastyka, śpiewy i angielski i nie jest przesadnie drogo - w sumie trochę drożej niż w panstwowym.
Ale cieszę się strasznie bo zapisałam go od września, ale pani dyrektor powiedziała że świetnie że mieszkamy tak blisko, to mam od kwietnia przychodzić z nim jak dzieci są na dworze i w ten sposób pomału się sam wśliźnie do przedszkola kiedy nadejdzie jego czas :) baaaaaaaaaardzo się z tego cieszę bo chciałam go dac do przedszkola od marca, ale pomyslałam że to za dużo atrakcji będzie - nowy dom, nowe otoczenie, i jeszcze nowe rodzeństwo i nagle go wywalam do przedszkola jak bym chciała się go pozbyć. a tak z wózeczkiem sobie pójdę z nim pobawić się z dzieciakami :)


Dostałam też wreszcie skierowanie na krzywą cukrową - za tydzień pójdę :)ale glukoza na czczo dalej wychodzi super! zero glukozy w moczu czy ketonów!!! i pierwszy raz w życiu wyniki tarczycy są w super stanie - w szoku jestem!!!

Iza
- dzięki bardzo chętnie poczytam, ogólnie chyba jakieś granice stawiam, znajomi mowią o mnie że jestem wredna i nie czuła matka, więc chyba jakieś stawiam. tyle że wiem że robię źle, bo jak nie chce się ubrać czy umyć czy gdzieś pójść to go proszę spokojnie potem coraz głośniej aż w końcu mam dość i na siłę go ubieram czy biorę pod pachę i wychodzę (jestem zupełnie nie czuła na jego płacz i wygibasy)- pewnie robię źle ale nie mam i nigdy nie miałam cierpliwości i łatwo wybucham, tutaj i tak mega walczę z sobą żeby przy nim nie wybuchać (przez co moj M i psy mają ze mną ciężkie życie- bo gdzieś wyżyć się muszę - heheh, wcześniej to robiłam na koniu ale w ciąży nie mogę :(). Ogólnie u nas zaczyna się chyba kolejny okres ostrego buntu - ubrać się nie wolno, przewinąć się nie wolno, dotknąć się nie wolno, pomóc nie wolno, zabrać talerz po obiedzie nie wolno - dramat :) ale już przechodziłam to kilka razy więc wiem że kiedyś przejdzie. Najgorsze to to usypianie 2h - dobrze że chociaż sam usypia ale woła nas i woła.
 
reklama
Do góry