reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

reklama
Dostałam. Właśnie dlatego się zastanawiam czy jest sens go badać? Wynik będzie w ogóle miarodajny?
Też się wetnę :) natomiast robię to w dobrej wierze.
Najpierw wykonałabym telefon do laboratorium czy może mają nadal Twoją próbkę krwi aby z niej wykonać badanie progesteronu. Jeżeli nie to leciałabym to laboratorium koniecznie robić ten progesteron.
Przy tak niskiej becie, hipotetycznie zakładając podwojenie bety co dwa dni, za 12/14 dni lekarz na dobrym sprzęcie powinien zobaczyć pęcherzyk. Luxmed nie ma dobrego sprzętu. Potrzebujesz lekarza prowadzącego, który zna się na dwa ciążach z obciążonym wywiadem ginekologicznym.
Karmienie się lekami typu luteina, heparyna czy acard to nie jest branie cukierków. Nie masz jasnych i spójnych zaleceń. Teraz kompletu badań. Trochę to wszystko jest chaotyczne w postępowaniu.
Rozumiem chęć posiadania dziecka. Tylko mimo wszystko nie powinnaś tego stawiać powyżej swojego zdrowia i życia.
 
Sorry że się wetnę, ale tak - jeśli mimo lutki wyjdzie niski albo chociaż graniczny, czego ci nie życzę - to będzie to dla ciebie jakaś informacja. A tak to można sobie wyłącznie gdybać.

Trzymam kciuki, żeby wszytko było ok.
Potwierdzam.
Ja przy moim biochemie miałam pierwszy przyrost bety prawidłowy. Tylko już przy tej drugiej wiedziałam, że progesteron spadł i jest niski, mimo brania proga. Dlatego warto zbadać.

Ale przypadek przypadkowo nie równy. także najważniejsze, @Kitsune byś myślała pozytywnie. Ja mega w tamtym momencie się zeschizowałam, co mogą potwierdzić niektóre z tego wątku 🙈 Też porównywałam testy, cienie i non stop myślałam tylko o tym. A tak na prawdę,nie miałam na to żadnego wpływu.
 
Okej. Wykupiłam betę i proga ale muszę to zrobić razem więc pójdę dopiero jutro z rana. W LX nie będę już robić bo to nie ma sensu. Wynik dopiero teraz wskoczył do aplikacji. Zobaczymy 🤷‍♀️🤷‍♀️
Brawo. Teraz szukaj lekarza z dobrym sprzętem i umawiaj wizytę.
Myśl pozytywnie, ale też racjonalnie.
Powodzenia 🤞
 
Okej. Wykupiłam betę i proga ale muszę to zrobić razem więc pójdę dopiero jutro z rana. W LX nie będę już robić bo to nie ma sensu. Wynik dopiero teraz wskoczył do aplikacji. Zobaczymy 🤷‍♀️🤷‍♀️
Nie wiem jaki masz pakiet w luxmedzie, sprawdź sobie czy możesz zgłaszać refundację kosztów za prywatne wizyty :) ja mam np 70% zwrotu, zawsze coś :)
 
Nie wiem jaki masz pakiet w luxmedzie, sprawdź sobie czy możesz zgłaszać refundację kosztów za prywatne wizyty :) ja mam np 70% zwrotu, zawsze coś :)
A jak to sprawdzić? I czy to nie działa tak, że jak u nich nie ma żadnego wolnego terminu to dopiero wtedy idziesz prywatnie i oni zwracają? 🧐

Matko... To moja 7 ciąża... A ja czuję się jak dziecko we mgle. Każda, dosłownie KAŻDA zaczyna się i wygląda zupełnie inaczej 🙈 Zawsze kiedy wydaje mi się że wiem już na ten temat chyba wszystko i wszystko przeżyłam, to dostaję siarczystego policzka od życia mówiącego "***** tam wiesz" 😅
 
Ostatnia edycja:
Też się wetnę :) natomiast robię to w dobrej wierze.
Najpierw wykonałabym telefon do laboratorium czy może mają nadal Twoją próbkę krwi aby z niej wykonać badanie progesteronu. Jeżeli nie to leciałabym to laboratorium koniecznie robić ten progesteron.
Przy tak niskiej becie, hipotetycznie zakładając podwojenie bety co dwa dni, za 12/14 dni lekarz na dobrym sprzęcie powinien zobaczyć pęcherzyk. Luxmed nie ma dobrego sprzętu. Potrzebujesz lekarza prowadzącego, który zna się na dwa ciążach z obciążonym wywiadem ginekologicznym.
Karmienie się lekami typu luteina, heparyna czy acard to nie jest branie cukierków. Nie masz jasnych i spójnych zaleceń. Teraz kompletu badań. Trochę to wszystko jest chaotyczne w postępowaniu.
Rozumiem chęć posiadania dziecka. Tylko mimo wszystko nie powinnaś tego stawiać powyżej swojego zdrowia i życia.
Pięknie napisane „nie stawiaj tego powyżej swojego zdrowia i życia” ❤️

Dlatego ja np. zgłosiłam prowadzącym mnie lekarzom, że nie chce brać już Encortonu, bo powoduje u mnie dużo negatywnych skutków ubocznych. Jak się okazało, w moim przypadku jest to tylko „zabezpieczenie”. A że biorę do pakietu Accofil od owulacji, cieszę się, że mogłam odstawić steryd.
Depresji jakiej się nabawiłam, nie miałam od lat. Stany lękowe, buzia w sinych gulach wypełnionych krwią, jakby mi ktoś ją obił. Ale najgorsze były stany lękowe🥹
 
Idę dzisiaj wieczorem prywatnie do nowego ginekologa, tego który w szpitalu dojrzał, że mam niejednorodne endometrium. Chciałabym spróbować stymulację + zastrzyk na pęknięcie (oczywiście z monitoringiem) i może też duphaston żeby przedłużyć tą 11 dniową fazę lutealną 🙈 tylko jeszcze w międzyczasie chce zrobić te wymazy mucha, może dzisiaj uda się pobrać i wyniki pewnie za min 2 tygodnie znając Luxmed, więc pewnie rozpoczęłabym już wtedy stymulację. Myślicie że ma to sens żeby próbować ze stymulacją już w następnym cyklu, czy poczekać na wyniki wymazów i dopiero potem? 🙈 ja jestem w gorącej wodzie kąpana i chciałabym wszystko na raz 🙈

PS. Mąż w maju kończy kurację tamofixem, afirmuje lepsze wyniki nasienia i po cichu liczę, że w maju możemy zrobić podejście do IUI, więc fajnie byłoby w kwietniu sprawdzić jak na mnie zadziała stymulacja 🙃
ja mucha w luxmedzie zawsze miałam po maks 4 dniach. Polecam również dzwonić do diagnostyki i się dowiadywać, czy już zrobione i poprosić o numer zlecenia.
 
reklama
Bardzo serdecznie Wam dziękuję dziewczyny. Siedzę, analizuję. Tak jak zauważyła @amusedxxx moje testy były pozytywne nadal po piku, czy jest możliwe że owulka się faktycznie mocno przesunęła? I nie jestem 17dpo, tylko załóżmy 13? Wtedy i tylko wtedy miałoby to wszystko sens... Nie mierzę temperatury, bo mam taki cykl w pracy że nie byłabym w stanie tego robić codziennie o tej samej godzinie więc bazowałam tylko na testach
 
Do góry