reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

a jak z obracaniem na boki u waszych bobasów? mój jakiś leniwy chyba jest. w sumie raz widziałam jak sie obrócił.
wczoraj odkrył, że ma rączki i nieśmiało się im przygląda i składa.
 
reklama
Bachuta nie mam pojęcia jak to cudo się nazywa. Kupiłam je w Wiedniu w sierpniu w tamtym roku jak byłam u siostry. Ale spróbuję wygooglowac i Ci powiem
 
Elżbietka - mój się w ogóle nie obraca. Wygina się ekstremalnie, wygibasy takie że szok, ale jeszcze nie widziałam, żeby się przekręcił z pleców na bok. Z brzucha na plecy udało mu się kilka razy ale fuksem:p

Dziś Franek jak gdyby nigdy nic zaczął chwytać zabawki!!! Nie, że raz i przez przypadek. Nawet zdjęcie udało mi się zrobić:)
 
O,u nas tez dziś dzień chwytania. Miał już przebłyski wcześniej, ale dziś już tak widać ze specjalnie. I nerw jak nie może trafić łapką.
Chciałam żeby pogadać z babcia przez Skype, bo akutar6 się rozgadal fajnie na macie. Anie jak zobaczył siebie na ekranie, to zbaranial i nie chciał dźwięku wydobyć z siebie.

Ja dziś jakieś ciężkie popołudnie miałam. Starszy znowu przytargal uwagę i skarży się na niesprawiedliwość wychowawczyni, młodszy urządził scenę pt. Chce jeść, ale nie będę jeść. A już na pewno nie z lewej piersi.
I jakoś tak czuję się wypompowana. Czy kryzys 3 miesiąca dotyczy tylko laktacji?
Bo dzisiaj jestem gruba, brzydka, niezorganizowana, niekompetentna, zła matka i jeszcze gorsza żona.
 
Ostatnia edycja:
Elżbietko, ja też mam dzisiaj zły dzień. Może coś po prostu wisi w powietrzu. Pójdę lepiej spać, zanim meża ukatrupię... bez powodu!
 
Łoooo Elżbietka ale u Ciebie kryzys! Musisz skoczyć ma zakupy. To poprawia humor!

My dzisiaj mieliśmy super dzien. Wstalismy o 4.30 z usmiechami specjalnymi dla mamy i guganiem. Młody jest tak bardzo socjalny, ze nawet we wtorek doktorka go wychwaliła, podobno szybko moze mowić. Ale dla mnie to ńic dziwnego, bo to po mamusi :)) hehe,,. My sie lekko przekręcamy na boczek. I ładnie lapiemy zabawki w jedną i obie rączki. Ale lapiemy dopiero od kilku dni- 3,4. U nas jest słabiej z lezeniem na brzuszku i podnoszeniem główki, ale chodzimy na rehabilitację i ćwiczymy brzusio i klatkę piersiowa, wiec idzie ku dobremu.

A dzisiaj ze względu na mega wiatr doszliśmy do galerii handlowej i weszliśmy, bo chciałam jakies sandały w CC kupić. I nie uwierzycie - mały był zachwycony w sklepach, grzeczniutki, kupiłam świetny biustonosz do karmienia w Happymum, spodnie, bluzkę, sukienkę i 3 pary butów, każdą w innym sklepie. Szok!
 
Agaawa - poszalałaś:D Ja byłam na ogromnych zakupach trzy tygodnie po porodzie bo nie miałam żadnych bluzek do karmienia i wszystkie moje ubrania były na mnie dużo za duże. Wyglądałam jak sierota boża:)

Co u Was z brzuszkiem?

Franek miał dzień bardzo dziwny. Rano ok, potem spał 5 godzin ciągiem z przerwami na jedzenie, wieczór marudny i w końcu usnął znienacka.

Ten kryzys trzeciego miesiąca może u nas jest... niby mleko mam ale ewidentnie za mało. Tak intensywnie da się jeść tylko chwilę a potem musi sobie zbierać i ciągnie kilka razy zanim połknie. Jest bardzo często głodny a tym samym wkurza się i poddaje za szybko. Teraz mu daję dużo więcej czasu przy cycku. Do tej pory go odstawiałam jak zasnął a teraz siedzimy do oporu i sobie tam ciamka póki nie puści sam.
 
Ani Zosia ani Tosia nie przekrecily się nigdy ani razu j Gosia też tego nie robi. Zosie usprawiedliwia jej mega małe napięcie, ale Tosia się szybko rozwijała ruchowo, pięknie się podnosiła na rękach, raczkowala, siadala o czasie. Gosia też się nie kręci Ale zaczyna podnosić się na rękach w pozycji brzuszka, wyciągać ręce i próbować się bawić, nie mówiąc że ta główka tak nagle poszła do góry, od dwóch tygodni jest taki skok z tym. Nie martwię się, widzę że jest silna i zmotywowana aby się ruszać. Chce dogonić super ciekawe siostrzyczki.
Elżbietka ja też mam fatalny dzień, humor nastrój, widmo tego okropnefo striptizu-muszę wymrozic wstreciucha więc ciche dni, dziewczyny dokazuja, sprzątam w kółko lej po bombie żeby móc przejść i się nie potknac. Latam non stop jak zawodowa pani sprzątająca
 
reklama
Moja tez raczej się nie przekręca udało jej się raz czy dwa i to wszystko. Zabawek jeszcze nie chwyta ale bawi się obiema rączkami i coś zaczyna kombinować więc czekamy na przełom :-D ale z tego co widzę to Zuzia nieco szybciej się rozwijała pod tym względem. Pelzala w wieku 5 a raczkowala dokładnie jak 6 miesięcy skończyła ... zobaczymy jak będzie z Lili :) każde dziecko ma swój rytm.

Ja tez chętnie poszalałabym ma zakupach ale z uwagi na ciągłą utratę kilogramów muszę się wstrzymać jeszcze. ... na szczęście mam ciuchy z przed ciąży które teraz są idealne :)

A co do brzucha to pomimo gubionych kg ciągle wygląda jak ciążowy :( serio jak w 5 miesiącu ... chyba muszę ostro poćwiczyć ale motywacji brak
 
Do góry