reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny, wychodzi na to że ten wątek zostaje otwarty a my możemy się przenieść na zamknięte forum nasze, będzie tu z Anita zaglądać, oczywiście każda może czy ktoś się tu nie odzywa żeby go dołączyć do naszego zamkniętego.
 
reklama
Dziewczyny pomozcie. Chyba dopada mnie powoli zapalenie pecherza. Na razie tylko latam co chwile siku ale boje sie najgorszego. Jestem jeszcze 2dni w chorwacji. Wyslalam juz meza do apteki po tutejszy sok zurawinowy i rumianek do zaparzenia i nasiadówko ale czy orientujecie się czy np.jakies leki typu urofuragina mozna stosowac w ciazy juz w 15tyg? Jak sie pogorszy to zadzwonie do swojej lekarki i zapytam,moze tutaj znajde jakis odpowiednik tego leku a jak juz bedzie fatalnie to pojade do szpitala ale powiem Wam, ze tu na Makarskiej w chorwacji to nie ma prawie wcale lekarzy gadajacych po angielsku a jak kobieta kilka dni temu przewrocila się i zlamala sobie bark tutaj na plazy to zawineli w bandaż i kazali obserwowac i nawet lekow przeciwbolowych nie dali. Dopiero na zyczenie zrobila przeswietlenie i wyslala do lekarza w Polsce to kazali jej od razu wracac i operacja na drugi dzien.
Macie jakie rady co zrobic by sie to zaplenie nie rozwinelo? Cos czuje, ze to po stosunku z mezem cholera jasna..nie wysikalam sie od razu a powinnam bo juz kiedys tak mialam :(
 
No ja dopuściłam we wtorek, z zapaleniem zatok nie będę chodzić, chodziłam całe wakacje z mdlosciami, wymiotami, ale teraz za duże ryzyko. Niby sekretariat a wirusy dolatuja
emoji12.png

A poza tym przejść przez korytarz na przerwie żeby nikt na Ciebie nie wpadł albo nie trzepnal plecakiem graniczy z cudem
emoji6.png
Biedna a jak leczysz zapalenie zatok w ciazy?? Co lekarz przepisal?? Ehhh... wspolczuje kochana i zycze duzo zdrowka. Nie wracasz juz do pracy??
Dziewczyny pomozcie. Chyba dopada mnie powoli zapalenie pecherza. Na razie tylko latam co chwile siku ale boje sie najgorszego. Jestem jeszcze 2dni w chorwacji. Wyslalam juz meza do apteki po tutejszy sok zurawinowy i rumianek do zaparzenia i nasiadówko ale czy orientujecie się czy np.jakies leki typu urofuragina mozna stosowac w ciazy juz w 15tyg? Jak sie pogorszy to zadzwonie do swojej lekarki i zapytam,moze tutaj znajde jakis odpowiednik tego leku a jak juz bedzie fatalnie to pojade do szpitala ale powiem Wam, ze tu na Makarskiej w chorwacji to nie ma prawie wcale lekarzy gadajacych po angielsku a jak kobieta kilka dni temu przewrocila się i zlamala sobie bark tutaj na plazy to zawineli w bandaż i kazali obserwowac i nawet lekow przeciwbolowych nie dali. Dopiero na zyczenie zrobila przeswietlenie i wyslala do lekarza w Polsce to kazali jej od razu wracac i operacja na drugi dzien.
Macie jakie rady co zrobic by sie to zaplenie nie rozwinelo? Cos czuje, ze to po stosunku z mezem cholera jasna..nie wysikalam sie od razu a powinnam bo juz kiedys tak mialam :(
Ja bym nie czekala tylko zadzwonila do ginekolog i zapytala co robic.. lepiej dmuchac na zimne niz czekac az sie rozkreci na dobre. Zdrowka zycze!!
 
Biedna a jak leczysz zapalenie zatok w ciazy?? Co lekarz przepisal?? Ehhh... wspolczuje kochana i zycze duzo zdrowka. Nie wracasz juz do pracy??
Ja bym nie czekala tylko zadzwonila do ginekolog i zapytala co robic.. lepiej dmuchac na zimne niz czekac az sie rozkreci na dobre. Zdrowka zycze!!
Nawet bym sie nie zastanawiala nad tel do lekarza ale cholera jestem za granica i wiem,ze raczej srednio mi pomoze. Szukam jakis domowych sposobow,moze akurat ktoras z Was miala kiedys podobny problem.
 
reklama
Do góry