Dziewczyny ciekawi mnie czy któraś z Was zauważyła u swojego maluszka teraz taki jakby lęk separacyjny. Była tu już dyskusja o Dziadkach i Ciociach, więc wiem mniej więcej jak to u Was z tymi kontaktami, ale... U nas wizyty u dziaków są bardzo częste, chodzimy do nich 2-3razy w tygodniu na popołudniową kawkę. Są już mocno starsi więc chcemy, żeby ciut się jedyną wnuczką mogli nacieszyć. No i od tygodnia Melania rozpacza gdy Dziadek śpiewa jej piosenki, a Babcia bierze na kolano. Tata przejmuje małą i jest spokój w sekundę. Przykro nam, że te wizyty teraz tak wyglądają, Ten lęk to teoretycznie dopiero od 7 miesiąca się pojawia. Czy widzicie coś takiego u swoich dzieci?