reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Jeju to u mnie prawdziwy śpioch😜żebym nie wypowiedziała tego w złą godzinę . W dzień mamy 3 drzemki około 9.00 do 10.30 potem od 12.00 do ponad 13. I potem około 14.30 do 15.30 i od 16 jest aktywna tak do 20 i spimy do 6.30-7.30 😍
Oj zazdroszcze...moja w dzień to coraz mniej chce spać...walnie 2 drzemki po 30 min i od 14-15 może już do nocy funkcjonować....a kiedyś tak pięknie spała po 2 godz w ciągu dnia...mam nadzieję , że jej to wróci😃
 
reklama
Kochana a o której Twoja zasypia? Bo moja 21, 21.30 w tych granicach. I juz wgl jeszcze tego brakuje aby w nocy mi przestała spać.
Moja niezależnie o której pójdzie spać to i tak wstaje 6-7 ( przeważnie 6). Ale zasypia też różnie, wszystko zależy o której ma drzemki w ciągu dnia. Ale w granicach 20-22. Czasem 19 - 19:30 jak długo nie spała i jest już padnięta. Ale wtedy się budzi co jakiś czas na przytulenie i cycka tak do 22 😋
 
O to u nas wczoraj. Pierwszy raz od urodzenia: 3 rano, Melania pobudka, śmiechy, fikanie nóżkami I ogólnie zabawa na całego i tak do 5. Udawałam, że śpię. O 7 obudziła się wyspana, a matka cały dzień nieprzytomna. Ciekawe czy to jednorazowy wybryk będzie?
A ja tam wcale nie udaję w takich momentach, że śpię, tylko faktycznie śpię 😂 mój mały co prawda jeszcze nie obudził się w środku nocy chętny do zdobywania świata, ale wstaje o 5:30-6:00, zje śniadanie i zaczyna zabawy, więc na tą okazję mam w łóżku lub na podłodze przygotowane miejsce z gryzakami, misiami, grzechotkami, książeczkami. Kładę dziecia w zabawkach i idę spać. Jak będzie czegoś potrzebował to zawoła 😂 kilka razy budzę się żeby podać zabawkę lub przytulić mu do buzi przytulanke by mógł się zdrzemnąć i wstajemy ostatecznie koło 8-9.
 
A ja tam wcale nie udaję w takich momentach, że śpię, tylko faktycznie śpię 😂 mój mały co prawda jeszcze nie obudził się w środku nocy chętny do zdobywania świata, ale wstaje o 5:30-6:00, zje śniadanie i zaczyna zabawy, więc na tą okazję mam w łóżku lub na podłodze przygotowane miejsce z gryzakami, misiami, grzechotkami, książeczkami. Kładę dziecia w zabawkach i idę spać. Jak będzie czegoś potrzebował to zawoła 😂 kilka razy budzę się żeby podać zabawkę lub przytulić mu do buzi przytulanke by mógł się zdrzemnąć i wstajemy ostatecznie koło 8-9.
Moja co prawda wstaje ciut później..chociaż dzisiaj o 6:30🙄ale aż tyle czasu nie jest w stanie sama się sobą zająć....po przebudzeniu i przebraniu wsadzam do łóżeczka i tak około 30-45 min zajęta jest karuzelką i zabawkami którymi wrzucę jej do łóżeczka a później potrzebuje zmiany otoczenia:)A śniadanko dopiero około 9 zje bo wcześniej pięknie pluje na prawo i lewo...i to też max 90 ml....od godz około 3 w nocy...więc ewidentnie nie lubi ona z rana jeść🤣
 
A ja mam pytanie do mam karmiących mm....czy za każdym razem wyparzacie butelkę czy tylko myjecie a na wieczór hurtowo wszystkie wyparzacie?Bo ja za każdym razem wyparzam....a ostatnio mi znajoma powiedziała , że jak myte na bieżąco to tylko raz dziennie trzeba i już zgłupiałam😀
 
A ja mam pytanie do mam karmiących mm....czy za każdym razem wyparzacie butelkę czy tylko myjecie a na wieczór hurtowo wszystkie wyparzacie?Bo ja za każdym razem wyparzam....a ostatnio mi znajoma powiedziała , że jak myte na bieżąco to tylko raz dziennie trzeba i już zgłupiałam😀
Ja butelkę staram się myć od razu po karmieniu, często tylko gorącą wodą a tak mniej więcej raz na półtora dnia myję płynem tym dla dzieci . Sterylizuje bardzo rzadko, może raz góra dwa razy na tydzień 🙈( mam dwie butelki z których korzystam)na początku robiłam to częściej bo miałam sterylizator, ale chyba od 3 miesiecy zepsuty wiec normalnie w misce wyparzam😉nigdy nie miał pleśniawek czy jakichś innych zmian w buzi😊
 
Ja butelkę staram się myć od razu po karmieniu, często tylko gorącą wodą a tak mniej więcej raz na półtora dnia myję płynem tym dla dzieci . Sterylizuje bardzo rzadko, może raz góra dwa razy na tydzień 🙈( mam dwie butelki z których korzystam)na początku robiłam to częściej bo miałam sterylizator, ale chyba od 3 miesiecy zepsuty wiec normalnie w misce wyparzam😉nigdy nie miał pleśniawek czy jakichś innych zmian w buzi😊
No ja też staram się zawsze po karmieniu umyć od razu butelkę ale zawsze płynem do mycia naczyń ale takim zwykłym a dokładnie fairy bo ten dla dzieci używałam tylko przez pierwszy miesiąc..wyjątkowo tylko ta z karmienia nocnego leży do rana...i zawsze wrzucam do garnka i gotuję bo sterylizatora też nie posiadam bo uważam za zbędny gadżet...ale robię to po każdym karmieniu i chyba jednak nie potrzebnie.... 😂Aaa i mam 3 butelki firmy "mam" więc one mają rozkręcany nawet spód więc wszystko można dokładnie umyć więc chyba naprawdę dokładałam sobie pracy z tym wyparzaniem...🤪
 
A ja mam pytanie do mam karmiących mm....czy za każdym razem wyparzacie butelkę czy tylko myjecie a na wieczór hurtowo wszystkie wyparzacie?Bo ja za każdym razem wyparzam....a ostatnio mi znajoma powiedziała , że jak myte na bieżąco to tylko raz dziennie trzeba i już zgłupiałam😀
za każdym razem myje płynem dzidziuś, plukam i suszarka potem jak skończą mi się butelki mam 7 to hurtem sterylizacja.
nigdy nie używam butelki nie wysterlizowanej 😜
 
A ja mam pytanie do mam karmiących mm....czy za każdym razem wyparzacie butelkę czy tylko myjecie a na wieczór hurtowo wszystkie wyparzacie?Bo ja za każdym razem wyparzam....a ostatnio mi znajoma powiedziała , że jak myte na bieżąco to tylko raz dziennie trzeba i już zgłupiałam😀
Ja mam dwie butelki i wyparzam je razem po zjedzeniu mleczka. Planuję tak robić może jeszcze ze 2, 3 m-ce ale tylko dlatego, że mały miał problem z ropniem i nie wiem czy to nie przez odporność więc na wszelki wyparzam. Jeżeli dziecko nie ma żadnych problemów to wydaje mi się, że wystarczy umyć w gorącej wodzie z płynem 🙂
 
reklama
A ja tam wcale nie udaję w takich momentach, że śpię, tylko faktycznie śpię 😂 mój mały co prawda jeszcze nie obudził się w środku nocy chętny do zdobywania świata, ale wstaje o 5:30-6:00, zje śniadanie i zaczyna zabawy, więc na tą okazję mam w łóżku lub na podłodze przygotowane miejsce z gryzakami, misiami, grzechotkami, książeczkami. Kładę dziecia w zabawkach i idę spać. Jak będzie czegoś potrzebował to zawoła 😂 kilka razy budzę się żeby podać zabawkę lub przytulić mu do buzi przytulanke by mógł się zdrzemnąć i wstajemy ostatecznie koło 8-9.
No to super 😄 to moja jak wstanie o 6 to ja też jeszcze nieprzytomna jestem, więc mam obok w jej łóżeczku przygotowane zabawki i jej co jakiś czas podaje inną zabawkę gdy jedna się znudzi i sobie w tym czasie drzemam, jak jej wypadnie z ręki i jej się nudzi to zacznie marudzić więc wtedy podaje jej kolejna i tak potrafimy nawet godzinę, ja drzemam a ona się bawi 😅
 
Do góry