reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Dzisiaj juz 6 dzień. To tez 6 dzien leczenia sterdydami i antybiotykiem i dopiero co leki zaczely dzialac. Nadal ma lekkie dusznosci, ciezko mu sie momentami oddycha, dwa razy dziennie mierzą mu saturacje, ale dzisiaj rano po osluchaniu go stwierdzono, ze swisty juz sa mniejsze.

Zdrówka dla was! I trzymam kciuki, żebyście szybko wrócili do domu ✊


No właśnie w tej przychodni jest tak dziwnie , że nie wybiera się pediatry tylko idzie się do tego co akurat ma termin wolny.
Na szczepienia zawsze umawiam się z wyprzedzeniem do innej Pani doktor...ale ona teraz na urlopie...
A po wczorajszej wizycie już wiem czemu nie wybiera się pediatry...bo to jest prywatna klinika i na nfz można tam do pediatry chodzić i właścicielem jest Pani doktor u której byłam...ta flądra...i tak sobie myślę, że pewnie nikt jej nie wybierał jako lekarza prowadzącego dlatego nie wybiera się tam wcale tylko chodzi do tego który ma wolny termin...

Wiem ,że nie będę mieć z nią do czynienia dlatego srał ją pies:)
Próbowałam tłumaczyć jej ale było to bicie o ścianę bo ona wie lepiej...
Zazdroszczę odwagi Twojej😁...ja to się tam odezwę jak mi nie pasuje coś ale często podkulam też ogon niestety bo wychodzę z założenia ,że szkoda moich nerwów i że czasami najnormalniej nie ma to sensu:)


No trzeba czasu....myślę ,że około miesiąca jak będzie już na mleku to będzie można ocenić czy działa czy nie...mam nadzieję , że zadziała:)

Twoja się czepia, że nie karmisz a ja ze starszą trafiłam do neurolog, która się czepiała, że karmie piersią 11 miesięczne dziecko 🤷‍♀️ i że dziecko mnie wykorzystuje, bo je noszę (eee, ona nie umiala chodzić) a najlepsze było to, że nie powinnam rozmawiać ze swoim dzieckiem tylko uczyć konkretnych słów typu pić, jeść itp. Mi się skojarzyło z komendami dla psa 😂
Wysłuchałam i na koniec spytałam czy ma dzieci - powiedziała że tak, to ja jej że im współczuję takiej tresury. I tyle mnie widzieli w gabinecie 😂
 
reklama
Teraz czytam ,że berodual nie jest jednak sterydem....a byłam pewna ,że jest:)Ale dopiero uczę się tych lekarstw dla bobasów chociaż mam nadzieję , że więcej nie będę musiała zgłębiać wiedzy na temat innych:)
A bo ja to zawsze mam dużo cierpliwości do obcych..do swoich już nie🤣
Już tyle widziałam różnych reakcji na to , że nie karmię kp że chyba nic mnie nie
Okropny jest dla mnie taki przesadny fanatyzm dotyczący karmienia piersią. I nie rozumiem kobiet ,które płaczą bo nie mogą karmić piersią dla mnie naprawdę nie było o co🤷‍♀️
 
czy u was też tak wieje mocno? właśnie wypoczynek na tarasie podmuch wiatru przesunął z początku tarasu na drugi koniec:o taras 40 metrów. a sąsiadce kanapa przekoziołkowała z tarasu i zatrzymała się na ogrodzeniu
Tak, bo dzisiaj miała być najsilniejsza wichura tej jesieni w Polsce. Kilka szkód już było, 3 osoby już nie żyją, bo drzewa spadły na auta.
 
Dzisiaj juz 6 dzień. To tez 6 dzien leczenia sterdydami i antybiotykiem i dopiero co leki zaczely dzialac. Nadal ma lekkie dusznosci, ciezko mu sie momentami oddycha, dwa razy dziennie mierzą mu saturacje, ale dzisiaj rano po osluchaniu go stwierdzono, ze swisty juz sa mniejsze.
Trzymajcie się kochani, niech Tomuś wraca szybko do zdrowia ❤️
 
A u Was jak tam na nowym mleku??

Stara głupia lekarka dopieprzyła się do mnie o to że nie karmię piersią i jak to stwierdziła "skąd ma mieć dziecko odporność"...to jej gadam ,że najwidoczniej ma skoro ma prawie 8 msc i lekką infekcję dopiero...🤬
A później dostałam opierdol,że dziecko w tym wieku powinno dostawać mleko 3 razy dziennie tylko po 200 ml a reszta to już inne posiłki ma jeść...obiady...kasze.....i nie docierało jak jej mówię ,że moja pije po 90 ml w ciągu dnia bo nie da rady więcej wypić...robię błąd i tyle...i absolutnie nie co 3 godziny tylko mam zrobić dłuższą przerwę to zje...to jej mówię , że robiłam i dalej zjadała około 90 ml....dopiero jak jej powiedziałam ,że dostaje też inne posiłki to się zamknęła...już nie mówiłam , że w ilościach minimalnych je bo nie chciało mi się słuchać jej wywodów!!
A historia na korytarzu aż mnie zmroziła....jak wyszłam to mówię do dziewczyn które czekały w kolejce...że wredna stara baba...a jedna mi mówi...że jak trafiła z dzieckiem które miało miesiąc a karmiła je tylko 3 tyg to też się do niej dopieprzyła i kazała się jej rozebrać i pokazać piersi bo ona jej udowodni ,że może karmić i jej mleko wyciśnie😱A ta jej dobrze odpowiedziała....że nie jest krową i nikt jej mleka nie będzie wyciskać!!!
Skąd się biorą tacy lekarze?I to jeszcze kobieta.....Maskara!!!!

Tą babę to trzeba gdzieś zgłosić, juz bym się jej rozebrała do naga, by dostała ognia. Co za pinda.
 
Super , że już lepiej 😘Ooo też kocham takich lekarzy ponad życie🤮🤣🤣🤣 😉mi też jedna pani dermatolog powiedziała, że moje dziecko ma alergię bo za krótko karmiony piersią.........a niech się gryzną ,najważniejsze to się nie przejmować tym durnym gadaniem i robić swoje 😉
A u nas już miałam nadzieję że nowe zmiany nie wyjdą ale wczoraj znowu podrapał sobie główkę ale już chyba nie tak mocno, buźkę ms głaciutką tylko broda mu się zaczerwieniła , pozostałe zmiany łagodnieją ale w sumie jeszcze nawet tydzień nie jesteśmy na tym mleku.

Słuchaj, nawet dziecko karmione piersią może mieć alergię więc mleko matki aż takie cudotwórcze też nie jest. Niby dzieci na piersi nie chorują, a to g. prawda 🙃
 
a tego to jeszcze nie słyszałam pies ją srał 😂😂😂 dobre!
no mnie to ostatnio dużo rzeczy wnerwia a że jestem zodiakalnym baranem to ahh sielanka ze mną to nie jest 😂
no dzisiaj facet mnie wnerwił w parku dokarmi kaczki chrupkami kukurydzianymi i pokazuje dziecku i oczywiście sweet focia🤦🏻‍♀️ co za deb....wszędzie napisane że nie wolno dokarmiać swoim pokarmem bo chorują a ten swoje i oczywiście tekst on przecież dziecko je to i kaczka nie zdechnie f....🤬

Jeżeli chodzi o zodiakalnego Barana, znam jednego takiego - mój tata.
On się w tańcu nigdy nie pierdzielił i tak jak Ty, zaraz wszędzie wszystkich potrafił wyjaśnić. 😃
 
Nasza przegoda z przychodnią była w tym roku taka: Medi (17lat) w czerwcu, po lockdownie, pochorował się jak pół szkoły zresztą, przeziębiony, ale maluszek w domu, poszedł do przychodni z Ojcem, bo niepełnoletni jeszcze, a tam, że nie mają takiego pacjenta !!!, bo w marcu przeisaliśmy go do innej przychodni 😠
Aby dociec źródła tej sytuacji, kto tu kogo w wałek robi, mąż mój pofatygował się z telefonem do NFZu, poproszono go o mail, wystosował mail z zapytaniem o co kaman?
Odpowiedź przyszła, że to system był resetowany i tak poprzydzielał pacjentów od czapy gdzie bądź. Jest im przykro i pouczyli kogo trzeba.
Zanieśliśmy pisemko, przy okazji, do Przychodni I tak razem z panią z rejestracji poutyskiwalismy razem na system, który im i nam robi pod górkę.

Aaa i wtedy, gdy niby Medard nie był pacjentem przychodni, został osłuchany tak po znajomości, bez zapisu. Pediatra nasza zna go już tyle lat przecież. Mój facet to bajerant taki, wszystkie panie sobie urobi, i pielęgniarkę i lekarkę 🙄 (wybaczyłam, bo o dobro dziecka wtedy chodzilo)
Ale zobaczcie, głupi, wadliwy system komputerowy NFZu, a paniom w rejestracji dostawało się jak najgorszym ☹
Ja już dość nadzwoniłam się do NFZ jak i do innych instytucji odnośnie swojej sytuacji na zasiłku macierzyńskim (bo przecież wszędzie muszę wypisywać oświadczenia, gdyż w systemie który mają w przychodniach widnieje jako osoba która nie jest ubezpieczona - pomimo że jestem). Jedna instytucja na drugą nawzajem na siebie zganiała. Ciężko jest NFZ-owi wprowadzić że jest się ubezpieczonym, oszczędziłoby to mi tłumaczenia się, a przychodniom zbędnej papierologi.🤷‍♀️
 
reklama
Do góry