reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Hej u mnie 30+2 i zle sypiam w nocy ciągle muszę do ubikacji, też mam taki ucisk w dole.
To nie badają co wizytę szyjki i badanie usg? Ja chodze na nfz i sprawdzają co wizytę ale ostatnio jak chciałam się dowiedzieć ile dziecko przybrało to stwierdziła że nie bedzue sprawdzać wizyty na nfz. Ale chodzę też dodatkowo prywatnie to wiem że było w zeszłym tyg 1350kg.
 
reklama
To nie badają co wizytę szyjki i badanie usg? Ja chodze na nfz i sprawdzają co wizytę ale ostatnio jak chciałam się dowiedzieć ile dziecko przybrało to stwierdziła że nie bedzue sprawdzać wizyty na nfz. Ale chodzę też dodatkowo prywatnie to wiem że było w zeszłym tyg 1350kg.
u mnie jest tak. Mieszkamy w DE i na kase chorych sa tylko 3 badania usg, reszta platna. Jednak u mnie troche sie pomieszalo bo musialam zmienic lekarza. W 30tc bylam na wizycie u nowego gina i wtedy zrobil mi USG prenatalne to jakby trzecie na kase chorych. I dalej nie wiem co mi powie bo to juz kilka tyg do porodu. Nie znam jego cennika. Zazwyczaj płaciłam mojemu ginowi 120€ i mialam usg na kazdej wizycie. Na fotelu ten stary gin tez mnie zawsze badal, a ten nowy wlasnie zrobil usg i nie zbadal na fotelu szyjki takze mysle, ze teraz na pewno mnie zbada. Mam nadzieje, ze bez usg mi okresla polozenie dziecka bo to tez mnie zastanawia.
Wiecie co zlapalam stresa nie wiem dlaczego, az tak sie przejelam tym czopem porannym.
 
u mnie jest tak. Mieszkamy w DE i na kase chorych sa tylko 3 badania usg, reszta platna. Jednak u mnie troche sie pomieszalo bo musialam zmienic lekarza. W 30tc bylam na wizycie u nowego gina i wtedy zrobil mi USG prenatalne to jakby trzecie na kase chorych. I dalej nie wiem co mi powie bo to juz kilka tyg do porodu. Nie znam jego cennika. Zazwyczaj płaciłam mojemu ginowi 120€ i mialam usg na kazdej wizycie. Na fotelu ten stary gin tez mnie zawsze badal, a ten nowy wlasnie zrobil usg i nie zbadal na fotelu szyjki takze mysle, ze teraz na pewno mnie zbada. Mam nadzieje, ze bez usg mi okresla polozenie dziecka bo to tez mnie zastanawia.
Wiecie co zlapalam stresa nie wiem dlaczego, az tak sie przejelam tym czopem porannym.
A to już rozumiem, w każdym kraju inaczej, ja pierwsze dziecko rodziłam w holandii a teraz w Polsce już mieszkamy i jest duża różnica w opiece nad ciężarnymi w holandii dopiero w 40tugodniu mnie pierwszy raz zbadali ginekologicznie ale usg miałam czeste i prowadzona byłam przez szpital że względu na nadcisnienie. Jak ten czop wygląda jest to galaretka taka? Co prawda ja już rodziłam tylko miałam wywołany porod i nie widziałam tego czopu. Jak masz wizytę w środę to dopytaj lekarza, życzę wszystkiego dobrego
 
u mnie jest tak. Mieszkamy w DE i na kase chorych sa tylko 3 badania usg, reszta platna. Jednak u mnie troche sie pomieszalo bo musialam zmienic lekarza. W 30tc bylam na wizycie u nowego gina i wtedy zrobil mi USG prenatalne to jakby trzecie na kase chorych. I dalej nie wiem co mi powie bo to juz kilka tyg do porodu. Nie znam jego cennika. Zazwyczaj płaciłam mojemu ginowi 120€ i mialam usg na kazdej wizycie. Na fotelu ten stary gin tez mnie zawsze badal, a ten nowy wlasnie zrobil usg i nie zbadal na fotelu szyjki takze mysle, ze teraz na pewno mnie zbada. Mam nadzieje, ze bez usg mi okresla polozenie dziecka bo to tez mnie zastanawia.
Wiecie co zlapalam stresa nie wiem dlaczego, az tak sie przejelam tym czopem porannym.
Może to nie czop? A zwiekszona wydzielina bo np skraca się już szyjka powoli? Ja tak miałam już w 26tyg jak szyjka się skracała to sluz się pojawił gęsty. Skróciła się o pół i dziś mam 31+4 i dalej trzyma. Także nie stresuj się niepotrzebnie. Tylko powiedz żeby dobrze Cię przebadał bo ja np na fotelu mam szyjkę bardzo długa a dopiero na "dowcipnym" widać że świruje🤪
 
A to już rozumiem, w każdym kraju inaczej, ja pierwsze dziecko rodziłam w holandii a teraz w Polsce już mieszkamy i jest duża różnica w opiece nad ciężarnymi w holandii dopiero w 40tugodniu mnie pierwszy raz zbadali ginekologicznie ale usg miałam czeste i prowadzona byłam przez szpital że względu na nadcisnienie. Jak ten czop wygląda jest to galaretka taka? Co prawda ja już rodziłam tylko miałam wywołany porod i nie widziałam tego czopu. Jak masz wizytę w środę to dopytaj lekarza, życzę wszystkiego dobrego
no tak tak taka galaretka gesta. I potrafi go byc bardzo duzo. Ale moze tez odchodzic mniejszymi kawalkami. Mi sie wydaje, ze bylo go dosuc duzo. Ja zaobserwowalam go pierwszy raz chyba dopiero w trzeciej ciazy. Ale to on mi odszedl rano w dbiu porodu i byl zabarwiony krwią plus od razu skurcze wiec to wiedzialam, ze juz rodze (tu bylam dwa dno po terminie juz)

Może to nie czop? A zwiekszona wydzielina bo np skraca się już szyjka powoli? Ja tak miałam już w 26tyg jak szyjka się skracała to sluz się pojawił gęsty. Skróciła się o pół i dziś mam 31+4 i dalej trzyma. Także nie stresuj się niepotrzebnie. Tylko powiedz żeby dobrze Cię przebadał bo ja np na fotelu mam szyjkę bardzo długa a dopiero na "dowcipnym" widać że świruje🤪
nie to na pewno nie wydzielina. Jestem pewna, ze to czop. Nadal odchodzi, teraz juz troche mniejsze ilosci niz rano. Wiem, ze to nie zwiastuje szybkiego porodu moze to byc nawet kilka tygodbi wiec to pewnie dzisiaj tylko stres, ale przejdzie. Jednak musze kupic choc rzeczy drogeryjne. Nie mam ani łóżeczka, ani przewijaka, ale to bez tego sie da żyć w razie co 😁 jednak licze ze zrobilam tu falszywy alarm 😉😉
 
no tak tak taka galaretka gesta. I potrafi go byc bardzo duzo. Ale moze tez odchodzic mniejszymi kawalkami. Mi sie wydaje, ze bylo go dosuc duzo. Ja zaobserwowalam go pierwszy raz chyba dopiero w trzeciej ciazy. Ale to on mi odszedl rano w dbiu porodu i byl zabarwiony krwią plus od razu skurcze wiec to wiedzialam, ze juz rodze (tu bylam dwa dno po terminie juz)


nie to na pewno nie wydzielina. Jestem pewna, ze to czop. Nadal odchodzi, teraz juz troche mniejsze ilosci niz rano. Wiem, ze to nie zwiastuje szybkiego porodu moze to byc nawet kilka tygodbi wiec to pewnie dzisiaj tylko stres, ale przejdzie. Jednak musze kupic choc rzeczy drogeryjne. Nie mam ani łóżeczka, ani przewijaka, ale to bez tego sie da żyć w razie co 😁 jednak licze ze zrobilam tu falszywy alarm 😉😉
To się pooszczedzaj trochę i może zadzwon do ginekologa?:) szybciej by zerknął fachowym okiem a Ty byś się uspokoiła. Liczę że jeszcze trochę pochodzimy zapakowane wszystkie przynajmniej miesiac🙏😚
 
Hej marcowkeczki☺️ co tu taki cichy weekend? Jak sie czujecie?
Ja przez weekend czuje jakby wieksze parcie na szyjke, taki kłócący ucisk. Tez to tak odczuwacie? W srode mam wizyte mam nadzieje, ze zbada mnie gin na fotelu bo ostatnio tego nie zrobil jak bylam w grudniu. Jestem mega ciekawa co sie tam dzieje. Bo dodatkowo dzis rano znalazlam na bieliznie dużą ilosc czopa sluzowego. Na szczescie bez zadnej krwi wiec ok. Wiem, ze moze odchodzic nawet kilka tygodbi przed porodem. Ale w zadnej ciazy mi nie odszedl tak szybko dlatego troche zaczynam swirowac. Moze zrobie zkaupy do torby szpitalnej 😂 dzis u nas 33+5 dopiero.
U mnie samopoczucie cały weekend tragedia 🥴 gdyby nie to że dziś mam dopiero 32+6 to już bym chętnie rodziła. Też mnie kłuje szyjka przez to że mały uciska kanał główką. Od kiedy mam nakaz leżenia regularnie lekarka bada szyjkę ręcznie i na USG. Z badania w fotelu wynika że szyjka skrócona ale twarda więc źle nie jest.

Mi fragment czopu odszedł jakoś w 3 miesiącu 🙈 wtedy jeszcze nie wiedziałam że to czop 😑 nie miałam żadnych przeciwwskazań więc pojechałam w góry i mocno się przeciążyłam 😕 po tym incydencie zrezygnowałam z wysiłku fizycznego, przynajmniej tak intensywnego.
Plus taki że jeśli teraz odejdzie to przynajmniej wiem jak wygląda 🙈 też słyszałam że może odchodzić fragmentami na dłuższy czas przed porodem
 
U mnie samopoczucie cały weekend tragedia 🥴 gdyby nie to że dziś mam dopiero 32+6 to już bym chętnie rodziła. Też mnie kłuje szyjka przez to że mały uciska kanał główką. Od kiedy mam nakaz leżenia regularnie lekarka bada szyjkę ręcznie i na USG. Z badania w fotelu wynika że szyjka skrócona ale twarda więc źle nie jest.

Mi fragment czopu odszedł jakoś w 3 miesiącu 🙈 wtedy jeszcze nie wiedziałam że to czop 😑 nie miałam żadnych przeciwwskazań więc pojechałam w góry i mocno się przeciążyłam 😕 po tym incydencie zrezygnowałam z wysiłku fizycznego, przynajmniej tak intensywnego.
Plus taki że jeśli teraz odejdzie to przynajmniej wiem jak wygląda 🙈 też słyszałam że może odchodzić fragmentami na dłuższy czas przed porodem
u mnie w zadnej ciazy nie bylo go tak wczesnie i szyjka raczej dlugo trzymala. W srode rabo mam wizute wiec sie na pewbo cos dowiem. Moze juz cos sie tam syzkuje, ale mysle, ze jeszcze pociagne. Zreszta ja zawsze marzylam o minimalnie wczesbiejszych porodach, juz przestalam sibie robic nadzieje kiedy 3 dziekco urodizlo sie jak wszystkie po terminie hehe🙈 takze nie chce sobie tobic nadziei
 
Hej marcowkeczki☺️ co tu taki cichy weekend? Jak sie czujecie?
Ja przez weekend czuje jakby wieksze parcie na szyjke, taki kłócący ucisk. Tez to tak odczuwacie? W srode mam wizyte mam nadzieje, ze zbada mnie gin na fotelu bo ostatnio tego nie zrobil jak bylam w grudniu. Jestem mega ciekawa co sie tam dzieje. Bo dodatkowo dzis rano znalazlam na bieliznie dużą ilosc czopa sluzowego. Na szczescie bez zadnej krwi wiec ok. Wiem, ze moze odchodzic nawet kilka tygodbi przed porodem. Ale w zadnej ciazy mi nie odszedl tak szybko dlatego troche zaczynam swirowac. Moze zrobie zkaupy do torby szpitalnej 😂 dzis u nas 33+5 dopiero.
U Mnie kolejna choroba córki. Etap przedszkolny przerabiamy tydzień przedszkola tydzień choroby 😔
U mnie czop śluzowy przed pierwszym porodem odszedł na kilka godzin przed pęknięciem pęcherza płodowego i odejściem wód, ale też był bez krwi. Taki po prostu wielki glut :D
 
reklama
U Mnie kolejna choroba córki. Etap przedszkolny przerabiamy tydzień przedszkola tydzień choroby 😔
U mnie czop śluzowy przed pierwszym porodem odszedł na kilka godzin przed pęknięciem pęcherza płodowego i odejściem wód, ale też był bez krwi. Taki po prostu wielki glut :D
takze to wielka niewiadoma na to wychodzi. Liczę, ze jeszcze kilka tyg to potrwa bo gotowa nie jestem na porodówkę. Podobno maz nie ebdzie mogl ze mna rodzic i mnie to dołuje. Bo byl przy dwoch porodach tutaj w de i bardzo mi pomagal. Przypominal, ze mam oddychac i odpoczywac moedzy skurczami bo bez niego to mnie ból przytłaczał. Musze sie oswoic z myślą, ze bede sama
 
Do góry