reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2023

Dziewczyny, piszecie jak szalone!

Ja po wizycie, musiałam ochłonąć, bo bardzo wzruszyło mnie to co zobaczyłam! 🥰

Dziś 9+3 mniej więcej, CRL 24mm, FHR 176.
Ale co najlepsze - rusza się!
Nie mogłam się napatrzeć jak kiwał nóżką. I wszystko widać - rączki, nóżki ♥️♥️♥️ zakochałam się!

Za 3 tygodnie mam prenatalne. Lekarz zasugerował usg+pappa i ja, która byłam przekonana, że chce tylko usg, zapisałam się wstępnie na ten test Pappa (400zl 🙀). Podpowiedzcie mi czy dobrze zrobiłam. Jakie macie opinie?
alez cudowne wieści 😍😍😍 ja tak byłam zestresowana ze sie nawet nie przyjrzałam czy Kropek sie rusza czy odpoczywa 😜 ale chyba musial byc spokojny skoro tego nie wychwyciłam 🙃

u nas że względu na to duże cialko żółte ja powiedziałam że nie ma bata i oprócz USG będę robić na pewno roszerzone badania. Zastanawiam się tylko czy oprócz tych NIPT robić tez PAPPĘ. Lekarka mowi ze nie musze bo co do stanu przedrzucawkowego ktory ten test m.in. wykrywa to juz i tak jestem obwarowana lekami. Ale wyczytałam że Pappa dostarcza dodatkowych tez info o łożysku i o czyms tam jeszcze. Ale już i tak będę robić te drogie badanie wiec nie wiem czy finansowo to po prostu ogarnę 🙄 bo to juz wyjdzie wtedy grubo ponad 3 tysie tak na pstryknięcie palcem 😜

Wiesz myślę że jeśli masz możliwość to lepiej zrobić. Ja chyba byłabym spokojniejsza gdybym wiedziała że wszystko dobrze rokuje. Z drugiej strony to jest test przesiewowy który pokazuje prawdopodobieństwo wiec jeśli wynik nie będzie idealny może stresować. Poczytaj sobie jeszcze u mamyginekolog i ogólnie w necie jakie są plusy tego badania i wtedy zdecyduj. Ja od początku bylam nastawiona na te NIPT, a jak się dowiedziałam że duże cialko zolte może warunkować zmiany genetyczne to juz na 100% powiedziałam że będziemy robić.
 
reklama
ja z kawą mam dokładnie taką samą relację teraz. Wcześniej mogłam wypić i 3 i 4 dziennie. Teraz w ogóle mnie nie ciągnie.
to ja podobnie. Najpierw mi się strasznie chce a jak już zrobię sobie (taka słabsza bo mój od razu krzyczy że mam ograniczyć kofeinę do zera bo w czekoladzie i herbacie tez jest 😜) to wypijam że 3 łyki i tak stoi do wieczora aż ją ostatecznie wyleje 😜🤷🏼‍♀️ a wcześniej to też kawusia za kawusią wchodziła.
 
Uff teraz i ja musiałam trochę nadgonić :D To i ja przedstawiam Wam mojego pieseczka kochanego :) wbrew pozorom to chłopiec :D my już planujemy wizytę u behawiorysty, bo nie wiem czy poradzi sobie jak nie będzie „jedynakiem” a bardzo zależy nam na dobrych relacjach :)
Jeżeli chodzi o ten wątek prywatny - przejrzę chętne dziewczyny (@spelnicmarzenie Ciebie oczywiście dopisze bo bardzo dobrze kojarzę) ale tak jak wcześniej pisałyśmy - nie jest to jednoznaczne z wygaśnięciem tego wątku, chcemy po prostu mieć bardziej intymne miejsce z osobami, które już kojarzymy z forum, to nic osobistego. Zawsze chętne osoby mogą utworzyć swój wątek :)
A te wiadomości to super pomysł! W najbliższym czasie przygotuje taki mini wywiad :D
no księciunio jak się patrzy 😍
 
Ja co chwile coś mam i już się śmieje z moją gin że "to się wytnie" ale zazwyczaj to hormonalne zmiany były, tylko zawsze gdzieś na narządach rodnych. A USG piersi miałam pierwszy raz w życiu, nigdy nawet o tym nie pomyślałam...
to dobrze ze zaczęłaś badać bo to bardzo ważne ❤️ tym bardziej teraz jak będziesz mieć Maleństwo ważne żeby zawsze być pewnym że nic złego się tam nie rozwija 😘😘😘😘
U mnie dzisiaj z samopoczuciem średnio. Jak mnie zemdliło o 14 to… marzyłam żeby zwymiotować. Piszecie ze wsuwacie pizze, zupkę dwie miski itd., a ja niby poczuje głód, wezme gryza- dwa max i już tego nie mogę jesc. Nie ze mi to nie smakuje, bo smakuje, ale poprostu dalej nie wcisnę… teraz tez chwycił mnie głód, wzielam się za zrobienie czegos do jedzenia i najadłam się patrząc na jedzenie. Wkurza mnie to bardzo bo boje się ze nie dostarczam odpowiedniej ilości witamin dziecku… mimo ze staram się jesc zdrowo to są to znikome ilości. Moje dzieci teraz jedzą więcej niż ja, mam nadzieje ze minie mi to niedługo.
spokojnie! Zobacz ile tutaj dziewczyn ma podobny problem, albo mogą jesc tylko jakiś wybrany produkt (nie zawsze najzdrowszy) I żyją. Matka natura nie jest głupia i na pewno nie da rady zrobić krzywdy maleństwu 😘 ważne że starasz się jesc zdrowo i nawet małe ilości są super 😘 dodatkowo pamietaj o suplementach diety i na pewno wszystko będzie dobrze! ❤️
 
Otóż to, u mnie wskazania też są. Co prawda z trochę innych przyczyn, ale są. Także też będę się upierać nad pozyskaniem skierowań na wszystko co się da. Samo już prowadzenie ciąży prywatnie to dziś kosmos kosztowy.. wiem wiem, powiecie zapewne że powinnam si była liczyć, i zdaje sobie sprawę że dziś każda usługa kosztuje. Ale z drugiej strony nigdy w swoim dorosłym życiu nie byłam na zwolnieniu lekarskim, do lekarzy na NFZ chodzę sporadycznie, zwykle z problemem trzeba sobie poradzić na "już", więc stwierdzam, że czas bym i ja trochę "wydoila" system 😁. Drugiej takiej okazji może nie być 😁
i bardzo słuszne podejście. Tych kosztów związanych z prowadzeniem ciąży i tak jest uważam wystarczająco dużo. I można by spokojnie te pieniążki poświęcić na wyprawkę chociażby. No ale cóż. Ja na część kosztów owszem bylam mentalnie przygotowana, ale powiem szczerze że przez prawie 3 lata starań pod opieką kliniki gdzie za każde "dzien dobry" musiałam słono bulić, a wizyt, drogich badań i leków było od groma i w momencie gdzie ten " nasz system" postanowił się nic a nic do samych starań nie dokładać, to uważam że tam gdzie można coś wyciągnąć i zrobić za darmo lub taniej to uważam że każdej kobiecie należy się jak 'psu micha'. Takze trzymam kciuki żeby jak największej liczbie z nas udało się ciaze i wszelkie badania zrobić jak najniższym kosztem! Sam dzidzius juz i tak jest studnia bez dna wiec niech nasze zasoby idą na jego/ich dobro i zdrówko 🙃😘
 
Cześć dziewczyny 🙂 Wracam do świata żywych. Wczoraj czułam się najgorzej na świecie więc byłam mniej aktywna niż normalnie (ból głowy, mdłości, zawroty głowy, osłabienie). Dziś rozpoczynam urlop i czuję się jak nowo narodzona :D mówiłam do męża że dla dzidziulka zniosę wszystko, każdy ból oby tylko było zdrowe.
Jutro mam z położną rozmowę na temat USG prenatalnego w 13 tygodniu, badaniach krwi odnośnie HIV, toxo itp. oraz NIPT (myślałam najpierw o NIFTY, ale jednak robimy te klasyczne wykrywające 3 najczęściej występujące choroby genetyczne czyli zespół Downa, Patau i Edwardsa.) Z płcią czekamy do 15 tygodnia - szybko zleci. Chciałabym, żeby już było po tych wszystkich badaniach. Staram się nie nakręcać, i myśleć pozytywnie ale zawsze jest trochę strachu. Wydaje mi się, że teraz jest obawa o zdrowie maleństwa, później dojdzie strach o poród. To taka nieodłączna część rodzicielstwa. Chociaż powiem szczerze, że i tak jestem spokojna :) myślałam, że więcej będę się stresować.
Kolejne USG mam po powrocie z urlopu w Polsce czyli 16 sierpnia. Nie mogę się doczekać.
Trochę martwi mnie ponad 10 godzinna droga w nocy. Średnio znoszę jazdę samochodem ale chyba jakoś damy radę. Najgorzej jak trafimy na jakąś dziurę w drodze, wtedy wszystko mi się cofa 🤢
Życzę wam dziewczyny udanego dnia 😘
 
i bardzo słuszne podejście. Tych kosztów związanych z prowadzeniem ciąży i tak jest uważam wystarczająco dużo. I można by spokojnie te pieniążki poświęcić na wyprawkę chociażby. No ale cóż. Ja na część kosztów owszem bylam mentalnie przygotowana, ale powiem szczerze że przez prawie 3 lata starań pod opieką kliniki gdzie za każde "dzien dobry" musiałam słono bulić, a wizyt, drogich badań i leków było od groma i w momencie gdzie ten " nasz system" postanowił się nic a nic do samych starań nie dokładać, to uważam że tam gdzie można coś wyciągnąć i zrobić za darmo lub taniej to uważam że każdej kobiecie należy się jak 'psu micha'. Takze trzymam kciuki żeby jak największej liczbie z nas udało się ciaze i wszelkie badania zrobić jak najniższym kosztem! Sam dzidzius juz i tak jest studnia bez dna wiec niech nasze zasoby idą na jego/ich dobro i zdrówko 🙃😘
Strasznie przykre jest to, że w Polsce nie ma wsparcia dla par, które mają problemy z naturalnym zajściem w ciążę. Niby pojawiają się kampanie typu "gdzie te dzieci" ale żeby wesprzeć rodziny, które chcą mieć potomstwo najbardziej na świecie ale nie mają na to grubych funduszy to nie...
Czy mogę zapytać jaki był u was powód niepłodności? Czy długo trwało postawienie diagnozy? Po jakim czasie lekarze stwierdzili że coś jest nie tak? Wiem, że często młode pary są "ignorowane" i każe się im czekać na cud.
 
@palmtree do czasu wizyty będziesz miał przewalone ze mną ,ale chce zapytac kogoś z wiedzą na ten temat.
Jak bym chciała mąkę na naleśniki to na jakiej?resztę dodaję jak do normalnych naleśników? No oprócz cukru
Ja robie z pszennej pelnoziarnistej lub orkiszowej. Proporcje takie same tylko zamieniam mąkę. Kiedyś próbowałam jeszcze z mąki z ciecierzycy i też wyszły w miarę ok.
 
alez cudowne wieści 😍😍😍 ja tak byłam zestresowana ze sie nawet nie przyjrzałam czy Kropek sie rusza czy odpoczywa 😜 ale chyba musial byc spokojny skoro tego nie wychwyciłam 🙃

u nas że względu na to duże cialko żółte ja powiedziałam że nie ma bata i oprócz USG będę robić na pewno roszerzone badania. Zastanawiam się tylko czy oprócz tych NIPT robić tez PAPPĘ. Lekarka mowi ze nie musze bo co do stanu przedrzucawkowego ktory ten test m.in. wykrywa to juz i tak jestem obwarowana lekami. Ale wyczytałam że Pappa dostarcza dodatkowych tez info o łożysku i o czyms tam jeszcze. Ale już i tak będę robić te drogie badanie wiec nie wiem czy finansowo to po prostu ogarnę 🙄 bo to juz wyjdzie wtedy grubo ponad 3 tysie tak na pstryknięcie palcem 😜

Wiesz myślę że jeśli masz możliwość to lepiej zrobić. Ja chyba byłabym spokojniejsza gdybym wiedziała że wszystko dobrze rokuje. Z drugiej strony to jest test przesiewowy który pokazuje prawdopodobieństwo wiec jeśli wynik nie będzie idealny może stresować. Poczytaj sobie jeszcze u mamyginekolog i ogólnie w necie jakie są plusy tego badania i wtedy zdecyduj. Ja od początku bylam nastawiona na te NIPT, a jak się dowiedziałam że duże cialko zolte może warunkować zmiany genetyczne to juz na 100% powiedziałam że będziemy robić.

Przeczytałam chyba już polowe internetu i zdecydowałam, że zrobię to badanie. Rzeczywiście jest dużo niepochlebnych opinii z uwagi na stres, które niosą za sobą statystyki, ale postanowiłam zaufać mojemu lekarzowi. 400zl nie jest tak dużo.

Ale powiem Wam, że ja zanim zaszłam w ciążę i nasłuchałam się od kobiet z rodziny ile kosztuje prowadzenie ciąży prywatnie to stwierdziłam, że mnie zwyczajnie nie stać.
Postawiłam wiec na pakiet w enel med i wybrałam placówkę współpracująca i tam znalazłam fantastycznego lekarza. Gdyby nie pakiet to pewnie musiałabym chodzić na NFZ a wiecie jak tam z nimi bywa…
 
reklama
Do góry