Dolvit
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2020
- Postów
- 4 404
To ja napiszę może pozytywnie, w 6 tyg miałam plamienie i trwało aż do 9tyg. Nie nitki a brunatne, jasno różowe. Dostałam duphaston w zawrotnych ilościach i córeczka ma teraz 3 latkaDziękuję, mam nadzieję, że tak będzie
Właśnie trochę wcześniej czytałam o tych objawach i niestety o możliwych poronieniach, ale mam nadzieję że to nie będzie mój przypadek.
 
 
		 gratuluję przyszłym mamom
 gratuluję przyszłym mamom 
 
			 
			 
 
		 )/ początek marca. Czyli teoretycznie jestem w 5 tygodniu ciąży. Mieszkam za granicą, byłam u lekarza wystawił mi skierowanie na  badania, ale do wykonania dopiero 12 lipca. Od 4 dni pojawia się u mnie brązowa wydzielina z pochwy.  Pierwszego dnia była dość widoczna plama na wkładce (widoczna, ale nie jakoś bardzo duża), od tamtej pory na wkładce czysto, ale przy oddawaniu moczu po podcieraniu na papierze jest trochę brązowego koloru.  Dziś znowu na wkładce większa plama. Mówiłam o tym lekarzowi, a on stwierdził że jest to normalne i żeby się nie przejmować. Czy oby faktycznie? Oprócz tego od czasu do czasu pobolewa mnie w brzuchu i w krzyżach. Jest to moja pierwsza
)/ początek marca. Czyli teoretycznie jestem w 5 tygodniu ciąży. Mieszkam za granicą, byłam u lekarza wystawił mi skierowanie na  badania, ale do wykonania dopiero 12 lipca. Od 4 dni pojawia się u mnie brązowa wydzielina z pochwy.  Pierwszego dnia była dość widoczna plama na wkładce (widoczna, ale nie jakoś bardzo duża), od tamtej pory na wkładce czysto, ale przy oddawaniu moczu po podcieraniu na papierze jest trochę brązowego koloru.  Dziś znowu na wkładce większa plama. Mówiłam o tym lekarzowi, a on stwierdził że jest to normalne i żeby się nie przejmować. Czy oby faktycznie? Oprócz tego od czasu do czasu pobolewa mnie w brzuchu i w krzyżach. Jest to moja pierwsza
		 ja wierzę, że u mnie tym razem też będzie wszystko dobrze
 ja wierzę, że u mnie tym razem też będzie wszystko dobrze  
 
		 
 
		
 wczoraj skoczyłam do punktu pobrań zrobić morfologię i stwierdziłam w ostatniej chwili, ze przy okazji „machnę” betę, która już miałam odpuścić i 29.06 wynosiła 208 a wczoraj 01.07 780. Także przyrasta, nie zmienia to jednak faktu, ze dotyczaczasowe doświadczenia powodują, że jeszcze boję się cieszyć
 wczoraj skoczyłam do punktu pobrań zrobić morfologię i stwierdziłam w ostatniej chwili, ze przy okazji „machnę” betę, która już miałam odpuścić i 29.06 wynosiła 208 a wczoraj 01.07 780. Także przyrasta, nie zmienia to jednak faktu, ze dotyczaczasowe doświadczenia powodują, że jeszcze boję się cieszyć  byle do usg 12.07
 byle do usg 12.07 
 ale musimy myśleć pozytywnie, ja też czekam tylko do pierwszej wizyty 05.07
ale musimy myśleć pozytywnie, ja też czekam tylko do pierwszej wizyty 05.07  to w sumie już zaraz, mam nadzieje, ze uspokoi Cię ta wizyta
 to w sumie już zaraz, mam nadzieje, ze uspokoi Cię ta wizyta 

 
 
		