reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Dziewczyny orientujecie sie jak mogę zmienić swój nick na PM? Aby nie mieć już PrzyszłaMamusia? Da się w ogóle?
 
reklama
Witam dziewczyny! Mam chwilkę, bo mąż zabrał Emilkę na spacerek, ale tak mi czas szybko ucieka, że nic nie zdążyłam zrobić.
Spóźnione życzenia dla wszystkich 2-u i 3-y miesięczniaków i z okazji urodzin dla Mrówy! Życzę Wam samych radosnych chwil i spełnienia marzeń.
Wczoraj Emilka miała szczepienie na żółtaczkę - ale mi jej było szkoda, tak strasznie płakała. Jeszcze mi pani kazała trzymać jej nóżkę, żeby nie poruszyła. Następna szczepionka 5w1 za 5-6 tyg. Tą szczepionkę zniosła dobrze, popłakała, ale się uspokoiła i noc była przespana.
PM - byłam w tej poradni i jestem troszkę zawiedziona. Pani zalecała mi dokarmianie Emilki przez sondę przyłozoną do piersi i w trakcie wizyty, jak pani dozowała pokarm ze strzykawki, a ja trzymałam główkę i pilnowałam, żeby rurka prawidłowo była w buzi, to szło dobrze, ale w domu już sama za cholerę nie mogłam opanować tego wszystkiego naraz mając tylko dwie ręce. Poza tym, mam wrażenie, że pani bardzo zależy na sprzedaży produktów Medeli - poleciła mi laktator na dwie piersi (kupiłam już MniElectric i nie widzi mi się go odstawić i inwestować jeszcze 400zł, system karmienia sns, albo butelkę habermana i też bocianki. Bocianki kupiłam i po namysle butelkę habermana. I tyle. O laktację walczę dalej, jest trochę poprawy - w nocy ściągam 115 ml (było 95). Cenną informacją było dla mnie to, że poprawa laktacji trwa ok 2-uch tygodni, a ja oczekiwałam poprawy po 2-3 dniach i się denerwowałam. Teraz wiem, że muszę cierpliwie poczekać.
Jeśli chodzi o usypianie dzieciątka, to Emilka usypia głównie u tatusia na rączkach - wasze rady skłaniają mnie do zmiany tej metody. Najgorsze, że mamy jeden pokój i w samodzielnym uśnięciu w łóżeczku na pewno przeszkadzają Emilce nasze rozmowy i telewizor (u nas nie da się telewizji wyeliminować).
 
Doris- widocznie trafiłaś na tą drugą mniej przyjemną babkę (ona mnie zapisywała na wizytę). Kurcze szkoda, że nie było tamtej. Bo wiem, że są dwie. Ale mleczka to masz baaardzo dużo:-):-). Fajnie:-). Ja z tą sondą też nie dawałam sobie rady i ta babeczka powiedziała aby się nie męczyć bo ja się tą sondą dodatkowo stresuję. Życzę powodzonka:-):-). Na pewno się uda:-).
 
PM - widać tak trafiłam, jeszcze mi się przypomniało, że namawiała mnie, żebym zapisała się za dwa tygodnie na wizytę. Popatrzyłam się na nią ze zdziwieniem i powiedziałam, że jak jeszcze będę potrzebowała porady, to się zapiszę, to okazało się, że ją interesuje jak się potoczy moja walka z laktacją i żebym chociaż zadzwoniła - to co innego jest zadzwonić i poinformować, a co innego płacić 60 zł za wizytę, żeby zaspokoić jej ciekawość. No ale ogólnie cieszę się że byłam, zaspokoiłam swoją potrzebę porady, no i jednak parę rzeczy się dowiedziałam.
Właśnie kupiłam język niemowląt + dwulatka, bujaczek dla Emilki i kilka - wcale nie najtańszych - kosmetyków dla siebie, ale co tam, należy mi się.
 
witam:-)
u mnie troche spokoju mąż pojechał na koncert metallici mała śpi a ja zaraz zabieram się za sprzątanie :-)o

ja nie umiem ściągnąć więcej jak 40ml laktatorem i to jeszcze zajmuje masę czasu więc Zuzia dostaje 2 butelki rano i wieczorem a resztę pije z piersi po butelkach mam piersi jak kamienie i może w końcu się najeść moim mlekiem ładnie pije z butelki i nie ma potem problemów z piersią

jak nauczyć dziecko do smoczka? bo Zuzia nie chce go a czasem by się przydało bo lubi zasypiać przy piersi
 
darinia - zazdroszcze Twojemu mężowi:-p
mój Marcel ssał smoka od szpitaja jeszcze bo czymś musiał mu zająć buziaka jak nei miałąm pokarmu przez pierwsze dwa dni, a Oliwia zaćżeła ssac ja ja miałam problemy z piersiami a ona ze złapaniem cyca.Wtedy smok pomógł w nauce ssania jako takiej:sorry2:nie wiem jak nauczyć dziecko ssania smoka.wydaje mi się ze po prostu czesto mu go podawać:tak:
za kilka miesięcy bedziemy się nawzajem wypytywac jak oduczyc tego smoka hahahaha:-)
 
darinia, teraz to już nie ma sensu uczyć smoczka. Milenka też go nie akceptuje, podobnie jak butelki. Nauczyłam ją zasypiać z pieluszką przy buzi. Pierwszym razem to było przez przypadek i byłam bardzo zdziwiona, bo jak ją tylko poczuła to po kilku sekundach już spała. A jeśli teraz zasypia tylko przy piersi, to może niech przez kilka dni usypią ją tato.
A ja laktatora używam tylko przy problemach z piersiami, czyli bardzo rzadko. No i wtedy ściągam tylko tyle, żeby mi ulżyło, a to i tak koło 60 ml w kilka minut mi wtedy wychodzi. Mleka nie zostawiam bo Przemko zaraz je wypija ;-) Ale widzę, ze jest podobnie jak z Przemkiem. Albo mam tyle mleka, że mała nie jest w stanie ściągnąć wszystkiego z jednej piersi, albo nie najada się po dwóch. Ale jakoś dajemy radę.
 
reklama
Moja Martynka też nie potrafi ssać smoka - próbowaliśmy kilka razy, ale mała nie potrafi go utrzymać w buźce, no i po kilku próbach dałam spokój! Jak nie, to nie... Chociaż nie będę miała w przyszłości problemu, żeby ją oduczyć, hehe:-D

Doris trzymam kciuki za utrzymanie laktacji! :tak:;-) Grunt to spokój i pozytywne nastawienie! A swoją drogą to bardzo ładnie już ściągasz - 115 ml to naprawdę dużo. Przy Martynce jeszcze ani razu nie użyłam laktatora :szok:, ale przy Zuzi jak ściągałam tak po ok. 100ml, więc myślę, że świetnie Ci idzie - oby tak dalej!:happy:

Mam do Was pytanie Mamuśki: od dwóch dni boli mnie prawy migdałek (tak mi się wydaje, bo mam taką powiększoną kulkę) i mam niewielkie problemy z połykaniem....:baffled: Gardło mnie nie boli i w ogóle nie kaszlę. Nie wiem co z tym robić...?! :unsure:
 
Do góry