Dusia08
Marzec '08
Ja bylam w tamtym tygodniu u gina i teraz ide w nastepny wtorek, no i od wtorku juz co tydzien.
Mnie tez wszystko juz denerwuje
ale chyba troche mniej niz na poczatku ciazy. I sie tak ze swoim nie kluce jak wtedy, ale na poczatku to byl jeszcze stres z weselem i mysle ze przez to bylam taka nerwowa.
Mam nadzieje ze niedlugo nerwy przejda i oby nie bylo gorzej po porodzie. Trzymam kciuki :-)
Marteczka- Myslalam ze za akceptowalam zaproszenie
hmmm musialam jakos przeoczyc. Sorki juz zrobione.
Mnie tez wszystko juz denerwuje
ale chyba troche mniej niz na poczatku ciazy. I sie tak ze swoim nie kluce jak wtedy, ale na poczatku to byl jeszcze stres z weselem i mysle ze przez to bylam taka nerwowa. Mam nadzieje ze niedlugo nerwy przejda i oby nie bylo gorzej po porodzie. Trzymam kciuki :-)
Marteczka- Myslalam ze za akceptowalam zaproszenie
hmmm musialam jakos przeoczyc. Sorki juz zrobione.
Mężuś miał dzis wolne (odbierał za sobotę) wiec mnei zawiózł na badania a potem odstawił do pracy - po drodze podjechał pod spozywczaka i powiedziął zebym sobie sniadanie kupiła bo nic nie wziełam... wiec juz jest lepiej m-dzy nami
cieszy mnie to

albo jak mam racje;-) ( a mam ja zazwyczaj) ale i tak faceci wiedza lepiej wiec ty;lko przytakuje i juz