reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Monika A szczerze Cie rozumie ja tez chyba dam sobie spokoj z cycem.Tu jest ogromny nacisk na naturolnosc i karmienie piersia.
Dzis ryczalam jak bobr bo mala na sam widok cycka dostaje szalu i drze sie jakbym jej cos zlego robila. Mleko z butli jest slodsze niz moje :-( cyce zaraz eksploduja cieknie z nich ciurkiem a ja nie mam co z pokarmem zrobic z laktatorem nie daje juz rady nie robie nic innego tylko masuje cycki albo sciagam pokarm.Cycki mam jak kamienie i jakies grudy mi sie juz robia.
Polozna powiedziala ze jak chce przerwac laktacje to mam nic nie robic z nimi przez 3dni tylko cierpiec i brac paracetamol.Cos nie wyglada mi to na dobry pomysl co o tym myslicie??Znacie mniej drastyczne sposoby??
Doris nam dawali butelki jednorazowe i musialam karmic z butli bo nie chcieli mnie do domu puscic
ok mala sie budzi musze spadac

 
reklama
Witam dziewczyny, ja się właśnie męczę ze skurczami. NIe wiem, czy to się zaczyna poród, czy to przepowiadające, bo są nieregularnie i cholera coś za często:4-5 min, czasem nawet 3. Trwają czasami 1 min, czasami 30 sek. I ból czuję w brzuchu, a czasami w krzyżu. Nie tak to miało wyglądać... Wzięłam no-spę, zobaczymy co będzie. Miałam rano iść na ktg, ale zobaczę jak się sytuacja rozwinie.
 
Doris widzisz ty rodzisz a ja karmie przed komputerem w nocy :p Powodzenia Ci zycze i zeby poszło szybko bezbolesnie bo juz wystrczajaco sie naczekalas ;]
 
Remeny!! Wielkie gratulacje dla wielkiego "Chłopa"!!!!
Tez ci się udało sn..no i przebiłaś w dł.moją Tośkę o 1cm!!!
Doris i jak skurcze??? a może już po..:tak:..i jest mała dzidzia???Trzymam kciuki..
Moja mała tez śpi dosyć długo ..w nocy to tylko raz ją karmię..gdzieś koło 4-5 tej...Właśnie teraz ją nakarmiłam ..i znowu spi...
Tez mam coraz mniej czasu dla siebie..a właściwie wcale go nie mam:-(...Może jakby Alex spał w ciągu dnia..to by był "mój czas".ale on nie chce...
całe szczęście że mojej mamie już przeszło..i jutro po pracy P.ją przywozi do nas..(wiem że przynajmniej na 2 tyg!:happy:)hura!!!
Właśnie mała śmieje się na głos..:-D:-D:-D..
 
Doris - trzymamy kciuki żeby było szybko i mało bolało
Monika - nikogo nie zawiodłaś
moja córcia dziś spała 5 godzin przy przewijaniu już się darła bo głodna była a później nawet się uśmiechała ja się nie dziwie sucho miała najedzona :-) teraz znów śpi wiec nie poszłam już spać tylko trochę zadbać o sobie i ten ranek zaliczam do udanych :-)
szkoda że pogody nie ma takie siedzenie w domu jest dołujące jak zaraz zacznie padać to niewiadomo kiedy się skończy
 
cyce zaraz eksploduja cieknie z nich ciurkiem a ja nie mam co z pokarmem zrobic z laktatorem nie daje juz rady nie robie nic innego tylko masuje cycki albo sciagam pokarm.Cycki mam jak kamienie i jakies grudy mi sie juz robia.
Polozna powiedziala ze jak chce przerwac laktacje to mam nic nie robic z nimi przez 3dni tylko cierpiec i brac paracetamol.Cos nie wyglada mi to na dobry pomysl co o tym myslicie??Znacie mniej drastyczne sposoby??
Befatka, dość drastyczna metoda. Odciągaj laktatorem mleko, ale tylko tyle, żeby piersi zrobiły się choć trochę miękkie i przestały boleć.. Jak będziesz ściągała więcej, to produkcja nadal będzie szła pełną parą. Pij herbatkę z szałwii, nawet kilka dziennie - działa przeciwzapalnie i hamuje laktację. Jakby Cię mimo wszystko piersi bolały to okładaj kapustą, taką z lodówki, liść rozgnieć tłuczkiem, tak żeby sok puścił i nie nakładaj na sutek.
Doris, to chyba już. Trzymam kciuki za szybki i lekki poród. I wracaj szybko z maleństwem
Milenka się budzi, więc na razie zmykam
 
Remeny gratulacje ale duzy synio brawo:)
Doris chyba w koncu rodzisz :-Du mnie tez sie zaczelo od skurczy co 8 min a pozniej byly nierególarne ale juz pierwszy tak strasznie bolal ze prawie czolgalam sie do lazienki.To bylo Oby szybko poszlo sprawnie powodzenia kochana mam nadzieje ze to dzis jest wasz wielki dzien
Monia -Ty sie nie stresuj kochana wlasnie rozmawiam z kumpela na gg u niej w rodzinie tradycja jest karmienie butla bo ona i jej siostry chca zachowac piekne piersi i nie potrafia sobie odmówic np. pizzy badz coli:szok:Wiec jestesmy super mamuski bo nie myslimy o sobie tylko o dzieciach wiec uszy do góry ja juz sie nie stresuje co bedzie to bedzie.Teraz walcze z bolem i powrotem do normalnosci


Dzis odpadl nam pepus:-):-):-) nie wiem czy nie zawczesnie strasznie sie nim stresowalam teraz mamy czerwona plamke a w srodku jest szara strasznie sie boje tego dotykac no i wczoraj dziwnie pachnial.a i jestem strasznie dumna bo mala ma 5 dni a od wczoraj przewraca sie z plecków na boczek
Gizia -dziekuje chyba tak zrobie dzis ostatni dzien próbuje przystawc mala do persi J. mnie przekonal zebym jeszcze dzis sie przemeczyla


 
Doris daj znac trzymam kciuki:-)
Skaba oj mam spioszka w domu nawet to dobrze;-)ja tez musze miec wszystko poukładane w głowie co mam zrobic i robie to a potem sa relaksiki przed bb:-D:-p
Beafatka tak jak pisała Giza pij szalwie:tak: słyszałam tez o okładanie spirytusem ale niewiem ile w tym prawdy:sorry2:
 
reklama
Mrówa tak zrobie DZIEKUJE czyli ze wszystko ok tak sie balam bo ciagle mielismy na nim klamre.A dzis mala plakala J.ja nakarmil a ona dalej plakala wzielam ja na rece i poczulam ze ma cos pod ubrankiem na pleckach patrze a tam klamra i pepek wczoraj nie wyglodalo na to ze jest gotowy zeby odpasc
 
Do góry