Oj piękne, piękne Asze ;-)
Nam Dr w poniedziałek powiedziała, że te krostki co ma na buzi to od mleka i kazała odstawić wszystko co z mlekiem związane. A wczoraj Teściowa (jest na emeryturze i bawi 1,5 roczną Kornelie) zgadała się z jej mamuśką i powiedziała, że jej mała też miała krostki tylko na buzi i że to SKAZA BIAŁKOWA!!! :-
-
-(
Cholera!!! Nic, pozostaje się temu poddać, zobaczymy czy to faktycznie to
Skaba - Ty na tym weselu to wszystko jadłaś??? Bo mi Dr nie kazała :-
wściekła/y: i tak się zastanawiam czy pozostanie mi tylko tam jeść chlebek z wędlinką czy coś więcej :-
crazy:
Nam Dr w poniedziałek powiedziała, że te krostki co ma na buzi to od mleka i kazała odstawić wszystko co z mlekiem związane. A wczoraj Teściowa (jest na emeryturze i bawi 1,5 roczną Kornelie) zgadała się z jej mamuśką i powiedziała, że jej mała też miała krostki tylko na buzi i że to SKAZA BIAŁKOWA!!! :-
Cholera!!! Nic, pozostaje się temu poddać, zobaczymy czy to faktycznie to

Skaba - Ty na tym weselu to wszystko jadłaś??? Bo mi Dr nie kazała :-
, tak naprawdę ich ilość się teraz nie zwiększyła, tyle, że są mocno wodniste i jak puszcza bączki to razem z mokrym kleksem.

)..
) ale nic się nie poprawiło, a wręcz przeciwnie - Filipa obsypało jeszcze na szyjce
Więc po tygodniu poszłam do innego lekarza i aż się lepiej poczułam - facet ma zupełnie inne podejście, o wszystko mogłam go wypytać i co najważniejsze uspokoił mnie, że ta wysypka to za Chiny mu nie wygląda na skazę, a poza tym, to kazał się nie przejmować, że to raczej bardzo wrażliwa skóra, a nie żadna alergia, używać jak najmniej kosmetyków, myć buźkę nadmanganianem i obserwować, a przede wszystkim jeśc w miarę normalnie, bo co za pokarm będę miała jedząc suche bułki??