Marcóweczki 2011

[juliaidaro]

witam ......ja wlasnie wrocilam z rentgemu nieszczesnego kregoslupa....noga mi wysiada iodra a mam miesiac bo chce wrocic do tanca i jakas zalamana jestem bo niewiem czy to co powaznego czy przejdzie.......i dol od samego rana ........
WAm zycze milego dzionka

 

[alamiqa]

Witajcie Marcjanki i Marcjaniątka!
Za nami kolejna dziwna noc. Mała obudziła sie o 2.00. Wypiła cycusia, pomarudziła przy butli, a po herbatce dostała humorku i dawaj sie bawić. Aż biedny Emek, który wstaje o 4.40 co dnia się zlitował i nosił Ją dobrą godzinę, aż wreszcie zasnęła. Po kolejnym dniu bez spaceru czeka nas pewnie kolejna nienormalna nocka.
Malina, z tymi wózkami to masakra jest. Ja wybrałam sobie nowy polski wózek navington. Dostał tytuł "Hit Mamo to Ja" i jakies inne nagrody. Bardzo go szanujemy, a już koło odpada, a koleżance pękła rama. Wprawdzie kosztował mniej, bo ok. 2 tys. ale i tak jestem zła. Niby mało waży, a ja nie daję rady znieść pustego po schodach. Na drugi rok na pewno kupie lżejszą spacerówkę.
Koncia, ja zdałam prawko za pierwszym razem, ale bardzo długo nie jeździłam. Dopiero jak kupiłam stare autko na własny użytek, to wreszcie wsiadłam. Teraz jeżdżę nieźle, choć dosyc ostrożnie.
Udanego poniedziałku:-)

 

[malinaa]

Vecia, Pabelka, Koncia, Alamiqa dzięki!! Kupiłam wózek co prawda internetowo, ale z konkretnego sklepu w Gdańsku, odpisali z samego rana, że serwisant będzie dzisiaj do mnie dzwonił, zobaczymy.. Może chce się zorientować co się popsuło i wtedy zdecydują co robić.. Ja jestem podłamana, bo pogoda się robi, a my bez wózka :/ No zobaczymy..

Pochwalę się jeszcze tylko, że mój mały nocny łazik opanował nowe umiejętności, które mi bynajmniej nie ułatwiają życia hahahaha Spodobał mu się dźwięk upadających przedmiotów i wszystko wywala z leżaczka Największą frajdę miał wczoraj z pustej butelki po pepsi Co wróciła na jego kolana to ziuuum na glebę albo ręką albo nogą, co szybciej dosięgło A wcześniej się przeraziłam jak wchodzę do pokoju (a wyszłam tylko spakować Jasia na wyjazd do babci), a ten się złożył na leżaczku jak scyzoryk, głowa przy stopach i prawie się wywalił z całym leżaczkiem, koniec swobody, trzeba go koniecznie przypinać. Potem sprawdziłam i skubany z półleżenia tak się za skarpety ciągnie, że usiądzie, ale nie zostanie tak, tylko bęc do przodu od razu

 

[koncia]

malinka, no to może ci pójdą na rękę i wymienią ten stelaż

a z tymi skarpetami, to jakbym mojego widziała ostatnio też mi się w pół złożył 2 razy aż się wystraszyłam, teraz leży tylko na płasko, chociaż bardzo mu się podoba leżenie z oparciem i trenowanie siadu, ale niedobra matka zabroniła i młody nie ma nic do gadania :-) niech się nauczy tak robić z leżenia...
Teraz też się siłuje ze skarpetkami, już mu rzadko zakładam, bo sobie ściąga od razu

po 5.5h niejedzenia zjadł tylko 120ml właśnie

 

[fifronka]

Witajcie

Chyba sie u nas przejasnia. W końcu. Ponoć cały tydzień ma być ładny, więc Wrocławianki trzymam kciuki, żeby jutro wam pogoda dopisała Mam nadzieję, że następny też, bo się wtedy będe urlopowała.

Pabella, a wy co rehabilitujecie? I jaką metodą?

Vetko Ela jest na cycu + zaczęłam rozszerzanie diety na polecenie lekarza. Na razie dostała marchewkę i raz dałam jej troszeczkę kaszki z bobovity, bo miała dzień głodomora, a ja już w pewnym momencie pustki w cyckach.

Koncia Ela dała dzis pospać do 9 )) Ale często się w nocy budziła.
A ja egzamin zdałam za 5 razem. Z czego pierwszy uważam za niesprawiedliwie oblany. Reszta to już faktycznie były błędy. Za 5 podejsciem był ten sam egzaminator, co za 1 i miałam ogromnego stresa. Na szczęscie miał lepszy humor i się udało. Ale do tej pory nie umiem parkować. Uczyłam sie jeszcze na słupkach i w realu jakos mi nie idzie.

Malina ja od początku Elę przypinam w leżaczku. Ostroznosci przy dzieciach nigdy za wiele

 

[spring]

Hello!

U nas od rana cieplej,ale jak było tak jest zachmurzone. Pewnie za chwilę będzie lało Ale i tak zaraz wyruszamy na spacer.
A nasza Ania kończy dziś 5 miesiąc! Od jutra próbujemy jakieś mięsko.
Do później Marcjanki!:-)

 

[pabella]

Witam sie z poranną kawą :-) Za oknem nadal szaro i buro.. Moje dziecko chyba nie chce juz na to patrzeć bo przeszła samą siebie i spała do 10 Nie chcecie wiedzieć jak wyglądał jej pampers

Patiku, poprawy humoru!
Alamiqa, łączę się w bez-spacerowym bólu. U nas co prawda noce są normalnie przesypiane, ale w dzień to na rzęsach staję, żeby Księżna nie jęczała..
Julia, a kiedy będziesz konsultować z lekarzem to RTG? Oby to nic poważnego nie było &&&
Koncia, Malina - gratki dla chłopaków! Gaba do tego tygodnia w ogóle nie była zainteresowana pozycją inną niż horyzontalna, a jak ją wsadziłam do fotelika tydzień temu to całą drogę do Berlina próbowała siadać.. I tak już jej zostalo, więc zaczęliśmy się zastanawiać nad obniżeniem łóżeczka, bo teraz to juz nie znamy dnia ani godziny ;-)
Fifronko, skierowanie dostalismy, bo mloda nie chciała leżeć na brzuchu a polożona na nim nie podpierała się w ogóle rękami. Teraz juz właściwie to robi, więc nie wiem co będziemy rehabilitować ani jaką metodą, ale na pewno napiszę wieczorem jak było :-)
Spring, buziaki dla Ani! Czyli dzisiaj jest ostatni dzień twojego macierzyńskiego? Ja mam to jutro :-( i już mnie to przygnębia

 

[juliaidaro]

pabella w srode dostane opis z lekarzem jestem w kontakcie telefonicznym poki co i po rtg powie mi kiedy do niego sie zjawic .....to moja daleka rodzina wiec moze cos poradzidziekuje za &&&&&

spring gratki z okazji 5 miesiecy

 

[Scarletka]

Witam laseczki!
Nawet nie próbuję was nadrabiać i być z wami na bieżąco, pierwszy dzień z dwójką urwisów w domu, to urwanie głowy hahaha na pewno będzie mnie teraz tutaj mniej. Nocka jak zwykle bleeee..
Po południu odwożę chłopców do teściów, a my z emkiem jedziemy do biura podroży klepnąć jakieś wakacje. W tygodniu czeka mnie jeszcze trochę atrakcji, wypad z koleżankami na działkę, stanie w mega kolejce do odbioru paszportów, zakupy, przygotowanie sobotnich urodzin Piotrusia..
Martuś dziękuję za chlebek! Pycha
milu spóźniłaś się, to straciłaś krzyki mojego krzykusia hihihihi przy tobie smacznie spał, a potem jadł Amelcia i Oliwcia achhhhhhhh cud miód i orzeszki

 

[koncia]

Co ja się namęczyłam, żeby młody odbył pierwszą drzemkę! uff Normalnie to o 10 sobie ucina. Wybujałam go na leżaczku i wreszcie kimnął. Chyba się za bardzo przyzwyczaiłam do jego samodzielnego zasypiania o konkretnych porach. Wygląda na to, że brak rytuału gorzej na mnie wpływa niż na niego hehe Strasznie dziś znów marudzi :-( Jak wstanie, to lecimy na spacer, połazimy do 14 i wróci tata, a ja na 15 lecę na jazdy i trochę odpocznę od krzykacza
oj, chyba się obudził, no to 10min aż spał...

pabella, to Gabi się teraz wyrywa do przodu z nowymi umiejętnościami i szybko nadrabia :-)

Scarlet, nadal ząbki idą?

spring, gratki 5 miesięcy!