reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

witam,
u nas w nocy tradycyjnie pobudka o 1,4,7 i koniec spania po 8.
Zaraz go muszę nakarmić, bo od 4 nie jadł, ale jakoś tak ostatnio ma :confused:
Wczoraj wciągnął pół słoiczka jabłek Gerbera. Nakupowałam mu też innych owoców i będziemy próbować. Dziś dostanie jabłko z kaszką, żeby się zapchał i zobaczymy czy na kaszkę nie jest uczulony. Bo jak nie na kaszkę, to definitywnie na marchewkę :szok: którą podałam tydzień temu, też z kaszką.

Poza tym, to się martwimy, że młody może mieć astmę :-( dziwnie wciąga powietrze, na początku to wyglądało na zabawę, bo się przy tym śmiał, ale teraz robi to zdecydowanie za często i już się nie cieszy... No i jeśli to będzie prawda, to zwalę na te cholerne szczepionki i sobie nie wybaczę, że szczepiłam tym świństwem :wściekła/y:
 
reklama
koncia - mam nadzieje ze to nie bedzie astma daj znac jak bedziesz juz cos wiedziec!!

moj maly jakos calkiem sie poprestawial dzis znow jak wsatl o 5 tak dopiero teraz zasnal a zasze spal od 19 do 7 ......wiem ze to i tak ladnie jednak jego zachowanie jest dziwne caly czas rzuca sie w lozeczku przez sen macvha nogami steka jeczy i niewiem czy to od jedzenia zebow czy co i troche mnie to martwi ;/
 
Jeju Koncia to idźcie koniecznie do lekarza to sprawdzić, mam nadzieję, że Maksiu jest zdrowy, bo wygląda na okaz zdrowia :D

Pabella tylko pamiętaj, że to chłopiec i do tego nie należy do kruszynek, jest mega ruchliwy, więc potrzebuje odpowiedniej ilości ;) Do niedawna pił 210, a teraz już 240.. Przez dwa dni robiłam mu kaszki 60 i mleka 210, ale spania dłuższego po tym nie było, nawet lepiej spał po samym mleczku, więc już bez eksperymentów!

Ja już odkurzyłam, umyłam podłogi, wzięłam prysznic, wsunęłam spaghetti od wczoraj i poczytałam wiadomości na wp i czekam na karmienie, bo Jasiek właśnie przekroczył swoje magiczne 40min drzemki i pewnie zaraz będzie pobudka ;) A potem na spacerek jeśli nie będzie chciał dalej spać ;)
 
Młody zjadł tylko 100ml od tej czwartej i wszystko ulał :/

Ledwo co dostałam 4 puszki bebilonu na receptę i już się kończą... wątpię ,żeby nam 8 na miesiąc starczyło, a więcej nie wypiszą :baffled::no: a młody jada teraz tyle, co na opakowaniu zalecają lub mniej...pff może nam się uda wprowadzić w końcu te obiadki, ale jeśli marchew go uczula, to będzie ciężko, bo praktycznie brak obiadków bez marchewki. Kupiłam teraz kurczaka z dynią i ryżem po 4 miesiącu babydream. Oby go po tym brzuch znów nie bolał, ale nie powinien, bo to jest właściwie na kleiku ryżowym. Ale to dopiero wprowadzę jak przetestuję sam kleik, żeby mieć pewność, że go nie uczula. Ehh masakra

Chciałam też kupić kaszkę z glutenem, a kupiłam bez, dopiero w domu zauważyłam... Ale to nic, zacznę od mięska, a gluten za 2 tygodnie zaczniemy.

Teraz dziecię sobie śpi, to trzeba by zacząć się zbierać na spacerek... Tak do 17 muszę z nim połazić, bo M wróci później. O 18 mam jazdy i sobie odpocznę ;-)
 
Kurcze koncia to jak najszybciej do lekarza idzcie, przestaniesz sie nadarmo denerwowac, bo to zapewne nic zlego!! Glowa do gory!

Malinka jestem pod wrazeniem ile Jas potrafi zjesc:) Moja gora 120;/ i potem mam pobudki co 2 h;/

U nas noc tragiczna!! Pobudki co 40 minut!! Chyba to wina zebow, chociaz sama nie wiem, bo jak ja wzielam do nas do lozka to spala od 3 do 7... Chyba az tak rozpieszczona nie jest.... Sama nie wiem... Na noc dostala kaszke omieszana z owocami ze sloiczka i zapila to cycem ale to i tak nie poskutkowalo na spanie... czuje sie jak zombie.. ipomyslec, ze kiedys potrafila sie budzic o 3 a potem dopiero o 7... Jak ja tesknie za takimi czasami:p
 
witam sie i ja ze slonecznego Krakowa :)
Emilka wlasnie spi po jedzonku na dzis zaplanowalismy spacer po Puszczy Niepołomickiej bo zanosi sie na skawar
Malina stoj szalona :-D ale pedzisz ja dzis "tylko" sniadanie zrobilam poki co :-D
Koncia mam nadzieje ze twoje obawy co do Maksa okaza sie nieprawdziwe &&&
Pabella &&& za szczepienie
 
Hej laseczki-marcóweczki
Spotkanko wczoraj udane - szkoda że nie było Pestusi, no i Kika jakoś też nie wyraziła ochoty...
Gabrysia i Zosia to śliczne, duże i usmiechnięte pannice, przy nich Moja Nadia to myszka- mniejsza i bardziej ruchliwa. Dziewczynki (wszystkie) były mega grzeczne. Liczę na powtórke:)
Koncia- wydaje mi się że trochę za bardzo panikujesz - objawy astmy u tak małego dziecka wystepuja raczej gdzy jedno z odziców ma astmę i dziecko ja odziedziczyło - tak jak u Pastelki i Wiktora. Podajdź do pediatry, ale szybciej to np. krzywa przgroda nosowa, za suche powietrze itp. Przy astmie dzieko ma napady duszności i kaszlu. A co do uczulenia na marchewke to przyjdzie ci gotować dla Maxa, choc z Hippa są słoiczki bez marchwi ale z mięskiem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewe jak ja Ci zazdroszcze takiego spaceru!! U nas jeden sensowny park i parę drzew w alejce przed kościołem, po więcej przyrody to musimy do którejś z babć jechać, ale bez auta cieżko.. Zaliczyliśmy więc 1,5h na chodnikach i pod kościołem ;) a Jasiek skimał dopiero w drodze powrotnej przy piekarni, już drugi raz mi zasnął w tym miejscu, chyba zapach świeżych bułeczek tak na niego działa ;) no i musiałam na II piętro wnosić takiego zwiędlaka i teraz dosypia, zobaczymy jak długo..

Masalko współczuję nocki, bo dokładnie wiem, jak się można czuć po takich pobudkach co chwila :/ U nas kaszka nie pomogła, wręcz wydaje mi się, że "przeładowałam" Jaśka..

Koncia niemożliwe, żeby tak wszystko Maksia uczulało..

Brak pomysłu na obiad, chyba rozmrożę mężowi kotlety, a sama zjem kaszę manną hihi Od jakiegoś czasu nachodzi mnie ochota ;)
 
Do góry