reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

u no to niefajnie faktycznie, mam szczęście,że moja mama może. Tesciowa niby w porządku, ale zupełnie ma inne myslenie niż ja. Kiedy w lutym kupilismy fotelikto teść chciał nam go zabrać " bo u nas niepotrzebny".Na zakupy ciagle był jeszcze czas. Po co to kupujecie,przeciez jeszcze dużo czasu a poza tym dostaniecie mnóstwo rzeczy... w ten sposób obudziłabym sie z ręką w nocniku. jak mnie lekaż uziemił to do kupienia mielismy tylko łózeczko, na szczęście wczesniej już wybrane. ;-)Inaczej byłabym zdana na gusta tesciów - i nie mogłabym sama w tym wszystkim uczestniczyć a zakupy dla malucha to przeciez sama radocha. także zdążyłam w samą porę:-)
Skąd ja to znam... Moja teściowa też cały czas marudziła, że po co ja cokolwiek kupuję, przecież napewno dużo rzeczy dostanę, a ja narazie dostałam tylko od kuzyna teściowej cjuszki do chrztu, ale chyba na takie roczne dziecko, więc i tak mi się nie przydadzą, a pozatym nic, kompletnie nic i co teraz na głupiego po sklepach bym latała:szok:

Ja dzisiaj w nocy spałam, więc nawet nie wiem czy miałam skurcze, czy nie, ale wczoraj we wannie jeden mnie złapał, no ale do mocnych nie należał...

Wczoraj miałam termin z OM, a jutro z USG i co, jakoś mały się jie spieszy...

Julia, mam nadzieję, że maleństwo przyjdzie na świat w odpowiednim momencie:tak:

Moje maleństwo, noce są najgorsze, wszystko boli, a do tego 1000 na minute...:tak::szok::-D

Gosia, będziemy trzymać kciuki!!!!!:tak:

monnik, nie zazdroszczę bólu....

Trotylia, zgadzam się z Tobą, ze zawsze jest jeszcze coś do zrobienia, ale damy radę:-)
 
reklama
no nieeeeeeeeeeeeee napisalam posta i mi go wcieło wrrrrrrrrrrrrrrrrrr.. jak ja "kocham takie sytuacje"
Julia po po porodzie przez pierwsze dni tez będzie Ci pomoc potrzebna szkoda, ze na męza nie mozesz liczyć :((. Ale tak czy siak to prawie juz... więc chociaz chodzić Ci będziesz lzej. Zycze wszystkiego dobrego.
A mnie wczoraj tak pękala glowa, ze jak się połozylam to przelezałam ledwo dysząc caly dzień. Az mnie mdlilo boszzzz nikomu nie zycze takiego bolu masakraaaaaaa
 
Zaciekawiłyście mnie tą pełnią księżyca. Faktycznie piszą wszędzie, że rodzi się więcej dzieci. Sprawdziłam i pełnia przypada na 11. marca. Mam nadzieję, że tym razem się sprawdzi hehe, bo już czekamy i czekamy na naszą Małą. A termin z USG na 12. marca.

Wymyślałam sobie wcześniej kiedy mogę urodzić 5.03, bo były imieniny Adriany (moje), 4.03, bo były imieniny Kazimierza (teść), 8.03 imieniny mojej mamy Beaty. Ale była cisza. Teraz mam nowy plan - pełnia, bo pasujących imienin więcej nie ma w kalendarzu :-D

Przedwczoraj już się cieszyłam kilka razy w ciągu dnia miałam serie skurczów np. 6 razy co 11 minut. Ustawały na godzinę i znowu. Ale na tym się kończyło.
 
Witajcie!

modroklejka - mogę przekleić Twojego posta? :-) U mnie wszystko to samo...

"ja nadal 2w1-i zanikły wszelkie objawy zblizajacego sie porodu.skurczy brak, boli brak, napinania brzucha brak...cos mi sie wydaje ze moj leniuszek posiedzi do ostatniego terminu albo nawet dłuzej...."

jakoś tak kurczowo się Ciebie trzymam :-D

Całą noc przespałam,przebudziłam się dopiero po 5tej do toalety.

Dziś byłam na ktg ale tez dzidzia jakaś niemrawa, będzie leniuszek za tatusiem ;)
 
Miroslava dziękuje fajnie mieć wsparcie duchowe:-):-):-)

edis rozbawiłaś mnie z tym mężem mój też miał mnie już dość :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo teraz to już dla jego szczęścia zakaz

na mnie 3 s też nie działa jakaś oporna jestem:eek::eek::eek:
 
Justyna337 powiem (napisze:-p) Ci szczerze ze bardzo juz bym chciala tym bardziej ze wczoraj gin na wizycie powiedziala mi ze moglabym wlasciwie juz urodzic:tak: no i na dodatek ta dzisiejsza noc:happy:

Jeszcze mam cicha nadzieje na ta pelnie:-D moze cos nam pomoze? ;-)
 
Dziewczyny - wyśniłam sobie czop!!! Wczoraj mi się śniło, że odszedł, a przed chwilą zauważyłam na bieliźnie białawą galaretkę lekko różowawą... Więc to chyba czop, nie?? Poczułam się strasznie jakoś dziwnie, bo do tej pory nie miałam absolutnie żadnych objawów zbliżającego się porodu! Ale czop może odejść nawet ze trzy tyg. przed porodem, prawda? Tak się dopytuję, bo termin cc mam na 19 marca i wolałabym doczekać tej daty, bo wtedy będzie mój lekarz, itd.. A tak, to nie wiadomo na kogo się trafi. Napiszcie, ile tego czopu wychodzi - bo nie wiem, czy to cały czy tylko część. Ale wg mnie było tego sporo na bieliźnie...

Tak sobie myślę, że u mnie ten czop wywołałam wczorajszym popołudniem i wieczorem - tzn. po wizycie u dentystki wybraliśmy się z mężem na ostatnie duże zakupy (trzeba było zapakować lodówkę i zamrażarkę) no i jeszcze dokupiłam kończące się kosmetyki i sklepu z ubrankami dzidziowymi też nie pominęłam - słowem 4 godziny na nogach po sklepach i pod koniec to już nóg nie czułam, brzuch chyba mi twardniał (po raz pierwszy to miałam, to piszę "chyba"), bolało mnie okropnie spojenie i pachwiny i ledwo doczołgałam się do domu. A dziś - czop!

Cóż, dziś to już na pewno się spakuję...

Wybaczcie, że ja tylko o sobie, ale przeczytałam wszystko i jestem na bieżąco... Ja bym wolała jednak przetrwać tą pełnię w dwupaku... A co do ciuchów, to ja też ciągle marudzę, że chciałabym już włożyć dopasowane jeansy i jakąś fajną bluzeczkę...
 
Witajcie dziewczynki,
nocka była u mnie fajna. O 6:00 się obudziłam i do 8:00 nie spałam, a potem jeszcze zasnęłam na 2 godzinki. Teraz jestem już po śniadanku. Potem kawka i prasowanie ciuszków cd. Nawet cieszę się, że jeszcze troszkę prasowania mam, bo wtedy czas mi szybciej płynie.

No ciekawa jestem jak będzie z tą pełnią i z tym 13-stym piątkiem:-)

Moje Maleństwo, po tym co piszesz, to może Ty naprawdę bedziesz następna.
A co z Kasiulką W? Ciekawe, czy pojechała na porodówkę?
 
reklama
Do góry