reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marzec 2009

reklama
Dziewczynki kochane powiem wam jedno cieszcie się że macie tych mężów przy sobie bo oni tę naszą burze hormonów zniosą ja nie mam męża przy sobie bo pracuje za granicą więc nie mam sie na kim wyżyć złapałam sie parę razy na tym że złosciłam sie na synka:crazy: tak na prade nie wiem czemu potem było mi głupio i płakałam w kącie bo cóż te dziecko zawiniło że matka ma burze hormonalna teraz jak czuję że tykam jak bąba zegarowa kłade się i jak wstaję odrazu inaczej się czuje :-):-):-)
 
A ja dziś miałam taki trochę zabiegany dzień - przed południem kupiliśmy wreszcie gres na schody wejściowe do domu i balkon (przeprowadziliśmy się w marcu tego roku i jeszcze mnóstwo rzeczy jest nie-dokończonych). Potem odwiedziliśmy mamę mojego M - obdarowała nas przetworami - ogóreczki, buraczki, sałatki, itd. A wieczorem ogarnęłam domek i stworzyłam szarlotkę wg przepisu Modroklejki - chylę czoła Kobieto przed Tobą - wyszła świetna, przepyszna i jest b. prosta w wykonaniu, skoro udała się mnie - baaaardzo początkującej w kulinariach:-) Polecam - M chciał zjeść pół blaszki na gorąco, a chciałam, żeby na jutro też kawałek został:-)

Pozdrawiam wieczornie - ja na razie aż takich humorów strasznych nie mam, oprócz tego, że płaczę na wszystkich filmach familijnych i gdy słyszę co rzewniejszą piosenkę:-)
 
Witam wszystkich w ten jak u mnie deszczowy poranek:baffled:Ja również dzisiaj się skusze na szarlotkę według przepisu Mordoklejki a tak przy niedzieli, może ktos w gosci zawita to bedzie czym poczęstować a jak nie to znając mój apetyt pewnie się nie zmarnuje:-):-):-)Miłego dzionka
 
A ja chyba skuszę się upiec karpatkę bo coś mam smaka i może humor mi się poprawi nadal jestem coś zdołowana.:wściekła/y:
Mąż poszedł dziś rano grać w piłkę nożną i zaś spięcie on ma chwile wytchnienia ja nie (może jestem samolubem ???) już sama nie wiem . Ja znów znajduję czas na baby boom więc w sumie też coś mam.
Kurcze niech już te burze złości przejdą bo chyba zwariuję .
Mam pomysła utwórzmy dział z samymi przepisami bo np jestem ciekawa przepisu na szarlotkę ale nie mam czasu go szukać .
Co o tym myślicie pozdrawiam :-)
 
:-)

Ale mieliśmy dzisiaj pobudkę:sorry2: O 6 rano zaczęły wyć wszystkie cielaki mojego szwagra( ma koło nas pastwisko dla cielaków) normalnie myślałam, że zwariuję, a mój mąż jakby coś wyczół i mówi, to chyba byki Januszowi uciekły, no i wyszedł na dwór, ale nic nie widział, a ja potruptałam do kuchni, podeszłam do okna a tam... dwa wielkie byki stoją i się na mnie patrzą , mówię Wam, myślałam, że padnę z wrażenia:-D zawołałam mężunia, on zadzwonił po brata i zabrali je z mojego trawnika...Niby darmowe kosiarki, ale takich kosiarek to ja się boję:laugh2:Muszę męża pogonić, zeby mi jak najszybciej ogrodził naszą posesję, bo jak będe sama w ogrodzie, a takie bydle do mnie przyjdzie , to ja chyba z oknem do domu wejdę:rofl2: Dobrze, ze my nie mamy gospodarstwa... a w szczególności tych wielgachnych byków:-D
 
Oj tak tak pamiętam jak jeździłam na wies do rodziny zawsze bałam się byków a on jak na złosć zawsze pojawiały się tam gdzie ja :wściekła/y:no i jeszcze gęsi no te to też potrafią cała wies się ze mnie smiała jak przed nimi uciekałam :-D:-D:-D:-Dco do wątku z przepisami to jestem za bo też teraz będe szukać a troche tego jest więc napewno by to ułatwiło sprawwe :rofl2:
 
Cześć dziewczyny!
Jak się macie przyszłe mamuśki, jak tam wasze mdłości? ja miałam teraz tydzień spokoju bo miałam na popołudnie do pracy, jutro idę na rano więc się okaże czy się skończyły czy nie. mam nadzieję że tak:confused:.
co do humorów to ja na szczęście ich nie mam, tylko pogoda za oknem depresyjna bo tutaj ciągle pada.
Pozdrawiam was i wasze brzuszki:-)
 
HEJ DZIEWCZYNKI
WIDZE, ZE NIE TYLKO JA JESTEM ZLA NA SWOJEGO FACETA:wściekła/y:
I JAK NA ZLOSC W POBLIZU ZADNEJ PRZYJACIOLKI, KTOREJ MOZNA BYLOBY SIE WYGADAC!!!
NAJPIERW WYPIL FLASZKE Z TESCIEM, A TERAZ POJECHAL SOBIE NA JAKIES SPOTKANIE GOLEBIARZY!!!:wściekła/y:
ZEBY WSZYSTKIE TE PRZEBRZYDLE PTASZYSKA ZDECHLY RAZ NA ZAWSZE :tak:
WROCILAM Z MALYM DO DOMKU A JEMU NAPISALAM ZE MOZE SPAC DZIS U MAMUSI NIE BEDZIE MI POWIETRZA W DOMU ZATRUWAL!!!:angry:
I WIECIE CO CHYBA LEPIEJ BYLOBY GDYBY FAKTYCZNIE DZIS TAM ZOSTAL ODPOCZNE OD NIEGO .... CHOCIAZ CALY CZAS ZERKAM NA ZEGAREK
WKURZA MNIE TO WSZYSTKO!!!
 
reklama
Witam!
Przeczytalam wasze posciki.
Humorki to ja tez mam,czasami krzycze z byle powodu,placze przy pierwszej lepszej okazji MASAKRA:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.
Jutro ide z moim Mackiem do ginka mam nadzieje ze uslysze serduszko,zobacze moja dzidzie po raz pierwszy strasznie sie boje.Cisnienie to juz dzis czuje ze mi skacze.

Ojcic w szpitalu-nie jest dobrze:-:)-:)-(.Rok temu w czerwcu stracilam mame teraz.........a szkoda slow i tego wszystkiego.

Ciezko mi jest sie tak zmobilizowac i myslec tylko o sobie i dzidziusiu.
Myslalamze juz wszystkie nie szczescia za mna ze beden sie mogla cieszyc ciaza...

Pozdrawiam.
Caluski
 
Do góry