reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

No chodzi od września więc już 4 miesiace, ale zrobił się taki "mamisynusiowaty" od czasu mojej operacji :zawstydzona/y: no zóż z czasem pewnie będzie lepiej,
Od wczoraj wysoko gorączkuje - pojechałam dzisiaj z Nim na doraźną i zaleciła tylko leki przeciwgorączkowe, a że astmatyk to zwiększenie dawek leków na astme. Leki przeciwgorączkowe co 4h na zmiane, ale niespada więcej niż do 38oC :-(

Kurcze dziewczyny jak ten czas leci :szok: dzieci coraz większe :tak:
 
reklama
Julka - a na co miał operację?
przegapiłam cos....

co do gorączki to teraz panują takie różne mutacje wirusow.. Bartus też tak miał, tylko gorączka (nawet do 40 st) i nic więcej i tez mielismy tylko przeciwgorączkowy lek podawać i nic więcej. i w koncu przechodzilo....
 
u nas grypa też po wszystkich już przeszła, nawet po tym moim małym cielątku. Gorączkowaliśmy wszyscy ale całe szczęście nic groźnego z tego nie wynikło.
julka a jak twój starszy Damian? Dalej ma takie zmiany ciężkie na skórze? U nas Majka alergik, niestety AZS ma okropne, latem jest lepiej ale teraz zimą jak sucho, to nie do zwalczenia. Poza tym każdy prawie każdy nawet niewinny kaszel kończy się zapalniem oskrzeli z obturacją, także też widmo astmy rozwijającej się nie odchodzi. Tymkowi ostatnio zaczęły suche placki wyskakiwać ale do Majki mu daleko oj daleko i całe szczęście. Ale poza tym mam zdrowe dzieciaki i to mnie cieszy :)

My czekamy na miejsce w żłobku publicznym dla Tymka i ja do pracy pójdę. W końcu po prawie 4latach, aż dziwnie się cuzję jak o tym pomyślę.

A to moje dwa wariaty :-)
 
Ostatnia edycja:
godia - ale fajne fotki :-)
u Majki widać chochliki w oczach :-D :-D

ja będę zapisywała w marcu Bartusia do przedzkola od września. mam nadzieję, że sie dostanie, chociaż rocznikowo bylby młodszy, ale jest z początku stycznia... więc może się uda.
wogóle wczoraj robiliśmy urodzinki :-) impreza była fajna :-)
 
Gosia - fajne masz urwisy, a z Majki to widać że taki diabełek:-) Nadia tez taki cygan, z kazdym pojdzie, jak ja chce wracac do domu a ona zostac na placu zabaw to mówi "idz idz, ja sie tu troche pobawie, poźniej po mnie przyjdź" i naprawde zostanie, nawet sie nie obejrzy za mną. Windą sama podróżuje, nałogowo mi zwiewa, wsiada do windy i zjezdza na dól, tam czeka az ja przywołam winde spowrotem na 4 pietro i zjade do niej z sercem w gardle, z dołu do góry jest podobnie. Boje sie ze nie daj Boze kiedys bedzie awaria i utknie w tej windzie

Julia - Mam nadzieje ze juz dobrze sie czujesz po operacji, zdrówka dla Ciebie:-) Natanek na pewno przywyknie do przedszkola, moze potrzebuje wiecej czasu.

Nadia poszła do przedszkola jak miala 2,5 roku ale to cyganskie dziecko, od pierwszego dnia pokochała przedszkole i tak jest do dzis. Ona najchetniej nawet w weekend chodziła by do przedszkola bo "w domu jest nudno, tylko mama, tata, i zabawki":baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dominika81 nieprzegapiłas bo niepisałam o tym :no:to jednak nie jest informacja dla całego świata :-D

gosha co do AZS to Natus ma "zaleczone" a u Damianka też jest dużo lepiej :tak: może wkońcu "trafiliśmy" w leczenie :-)

Kitki o matko Nadia sama windą ? :szok: umarłabym ze strachu :-:)zawstydzona/y:
 
weszlam tu z czystej ciekawosci i co widze:szok::confused::szok::szok::-D:-D:-D
Kurde ale sie dzieje;-)
Gosia gratulacje...sliczne masz dzieciaki....
Usmialam sie z tego Twojego domowego zoo:-D..zreszta Szym tez sie tak zachowuje jak orangutan...czyli cos wspolnego z Majka ma;-)
Julka i Ciebie milo tu widziec:)
Bansik dla Ciebie tez ogromne gratulacje:)
Domi 100lat dla Bartusia:)
 
Kitki sama windą o mamo!!! :szok: zeszłabym na zawał... Moja po ulicy biega i ludzi zaczepia i zaprasza ich na kolacje czy obiady :sorry2: niby większośc to sąsiedzi, ale zdarzają sie i nieznajomi no it u już sie boję. A cwaniata sama drzwi otwiera i wychodzi, a ja teraz z Tymkiem to nie zawsze mam możliwość żeby rzucić wszystko i lecieć za nią. A tłumaczenia to jak groch o ściane....

Kaczuszka
witaj!!!! Jak tam Miki? Jak jego naczyniak wchłonął się?

Julka to oby juz w kwestiach zdrowotnych wszystko było u was ok!!!


U nas też choroby znów, ja po grypie żołądkowej, boję się że mi na dzieci przjedzie.... niech już wiosna będzie
 
reklama
Do góry