reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

Miroslava nie tylko po stracie maja takie zachowanie, ja tez sie obawiam chodz 1 ciaza byla OK...;-)

Ewelcia ja nie mialam ale moze pomysle o czym innym i kupi mi ta koleznka tylko ktora ta witamine :confused:
 
reklama
Wiesz, ja też mam takie myśli, każdy ból brzucha, to szok, każda wizyta w toalecie to sparawdzanie czy nie plamię itp itd, ale my, mamusie po stracie, tak już mamy i tak już nam zostanie...musimy żyć nadzieją. Ja się cieszę tym, ze moja dzidzia rośnie, bo w poprzedniej ciąży w 11 tyg miała 10mm, a teraz w 7 osiągnęła 10,7mm, więc naprawdę nie jest źle. A z tym USG to uważaj, mi jedna lekarka powiedziała, że ono nie jest obojętne, ja miałam 7 razy robione USG, a Ty??
Ja mialam 4 USG w tej ciazy..a w piatek ide na 5..a co myslisz ze to moze zaszkodzic mojej fasolce,bo ja pytalam o to lekarza i on powiedzial ze mozna robic tyle ile jest to konieczne..bo to nie szkodliwe..Moja fasolka miala w sobote na USG i to byl 7tydzien 6 dzien 11mm to chyba dobry rozmiar ma,tak lekarz mowi..i serduszko bije..
 
Sofik, wiem, że i Ty się obawiasz, tak samo jak każda przyszła mama, ale wiesz jaka jest moja sytuacja, co chwilę plamię a nawet krwawię, więc ja za każdym razem jadę do szpitala lub idę do lekarza jak po wyrok i niestety nic tego nie potrafi zmienić, mimo, ze się staram, naprawdę....

Ostatnio u mojego ginka miałam ciścnienie podniesione ze strachu do 168/96...a w sobotę wieczorem jak jechałam do szpitala miałam przeczucie, że wszystko będzie ok i moje ciśnienie było 120/80, więc sama widzisz....
 
Anitko, wydaje mi się, ze maleństwo jest ok, moje w 7t2d mialo 10, 7mm. No mój ginek też zawsze robi mi USG, a ta lekarka mówiła, że nie powinno sie robić za dużo, ale jak nie robic, jak inaczej niczego się nie dowiesz, no nie... A ja w sobotę w szpitalu słyszałam serduszko, miałam prawie łzy w oczach, a jak wyszłam z gabinetu, to moja mama i mój m nie wiedzieli o co chodzi:-DWyglądałam na uśmiechniętą ale ze łzami w oczach...hehehe
 
Miroslawa rozumie Ci, niezle rodzinne wytsraszyłas z tymi łzami...Ja pierwszy raz sama bylam na USG bez m i tez sie poryczalam jak zobaczylam fasolke i usłyszlam serduszko
Teraz na 1 usg jade ok. 8 tyg. mam nadzieje ze bedzie wszytko ok i uslysze bicie serca i moj M tez:-D

Ja trzymam za Was dziewczyny kciuki bardzo mocno
 
Pierwszy raz w 13, a drugi raz w 11, tylko, ze za drugim razem moja ciąża obumarła i niewiadomo w którym tyg. Jak byłam na USG to wyszło, ze zatrzymała się w 8 tyg, ale ogólnie od początku słabo się rozwijała.
 
ja bylam okolo w 13 z moich obliczen..ale mialam takiego beznadziejnego lekarza ze ciagle mowil ze to wczesniejsza ciaza/wkrecal mi/ bo czulam ze cos jest nie tak..po pierwszej wizycie stwierdzial 6 tydz..a po 3tygodniach na kolejnej wizycie stwierdzil ze sie pomylil bo wg niego i USG to dopiero 7 tydzien..a to mi juz bylo dziwne..nie rozwijalo sie prawidlowo..a on chcial umywac rece..i gdy poronilam to z jego obliczen byl to okolo 9 tydzien..a to nie mozliwe bo gdy zaszlam w ciaze to odrazu z mezem przestalismy wspolzyc bo nie mialam na to ochoty i nie bylo to mozliwe ze to byl 9 tydz tylko okolo13..
Ale teraz jestem calkiem inaczej nastaiona no i moja fasolka juz jest wieksza niz moj aniolek byl w 9 tygodniu..:tak:
 
Kurcze nie było mnie tu dwa dni i już sobie tak popisałyście, że nie nadżyłam wszystkich poczytać...

Madziu o weekendzie przeczytałam..super, że był udany:happy2:
Mirabelle nie martw się u mnie też widać było tylko pęcherzyk...na pierwszej wizycie...ja idę na drugą wizytę jutro wieczorkiem i też trochę się denerwuje, ma nadzieje że dzidzia już rośnie i żadnego figla mamie nie szykuje...;-):tak:
Ja narazie mam przykazane brać folik co do witamin w tej chwili żadnych, w pierwszej ciąży brałam tak, jak Spokojna Feminatal mój ginek nie przypisuje Materny.
Dobrze że jutro idę bo mam tyle pytań do niego...
Dziś np. ledwo wstałam z łózia, zakołowało mną, jakieś zawroty dostałam, nie mówiąc już o tym że cały czas mnie nudzi, do tego pobolewać zaczeły mnie plecy - ok.krzyżowa, dla mnie to nowość przedtem tego nie miałam.
Znacie jakies sposoby na nudnosci.
Dziewczynki macie sucho w bieliznie. Jak to jest z tym czopem.
 
reklama
Anitko to Twoja historia jest podobna do mojej, u mnie teraz też jest inaczej, mimo, ze wtedy tyle nie plamiłam, ale nie czułam wogóle ciąży, a teraz.... wszystkie objawy są:-) i to mnie cieszy:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry