reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marzec 2009

Po za tym jest jeszcze jedna kwesita wszyscy w okoł z fajkiem i piwem nie wiem winem a ja coż nic... naprawde nie cche :( chce pojechać ale po porodzie cche być wolna nie chce udawać ze mi ok skoro wiem, że tak nie będzie :((
 
reklama
dziweczyny-znacie moze przepis na jakas dobra sałatke z porem? mam kilka porów w domku i wiem ze sa takie sałatki z porem, kukurydza i majonezem, ale nie wiem co wiecej sie do nich wrzuca.....ser? wedline jakas? macie pomysł to podrzuccie!!
 
To ja mam dziś niezbyt dobre wieści. Byłam u ginka, innego niż zawsze, bo kończy m się zwolnienie, a "mój" lekarz jest na jakiejś konferencji i będzie dopiero za dwa tygodnie. Ten "inny" ginek też b. fajny i uprzejmy, zbadał mnie i posłuchał tętna - serduszko Dzidzi ładnie puka, szyjka długa itd. tylko powstał problem z moim ciśnieniem. Otóż wyszedł mi dziś pomiar 145/80 i lekarz stwierdził, że jest alarmowy. Pytał czy jem dużo słonego i czy piję kawę - solę tak umiarkowanie, a kawę piję ze trzy razy w tyg. i akurat dziś rano wypiłam. Wówczas stwierdził, że może to od tej kawy i na razie nie skieruje mnie do szpitala, ale kazał wyeliminować sól z diety jak tylko się da i całkowicie zrezygnować z kawy oraz przez najbliższy tydzień codziennie kontrolować ciśnienie. Jeśli pojawi się wyższe niż to 145/80 to mam udać się prościutko na oddział i szpital. Na razie kazał łykać trzy razy dziennie nospę i magnez, bo one podobno delikatnie obniżają ciśnienie.

Przyznam, że bardzo się zestresowałam i zdenerwowałam. Niewiele wiem o tym, jakie realne zagrożenie stwarza wysokie ciśnienie (tzn ginek wyjaśnił mi, że chodzi o łożysko, które może zacząć się odklejać), nie wiem też, czy to ciśnienie 145/80 jest naprawdę takie wysokie. Dotąd miałam mniej więcej 135/80.

Zaraz poczytam o tym w Necie, ale proszę też Was o wszelkie info na temat podwyższonego ciśnienia w ciąży - czy któraś ma lub miała ten problem, jaką stosowałyście dietę, jakie leki, itd.

Już dziś stresuję się jutrzejszym pomiarem ciśnienia w przychodni - no bo jak będzie trochę wyższe od dzisiejszego, to idę do szpitala. Bardzo martwię się o moją Dzidzię. Dodam, że czuję się świetnie i w ogóle bym nie podejrzewała, że coś z tym ciśnieniem jest nie tak.
 
miotlica nie denerwuj się Twoje ciśnienie nie jest wcale aż takie wysokie a po drugie ważniejesze jest to drugie czyli u ciebie w normie. Ja od 1 listopada musze codziennie kontrolować rano i wieczorek i byłam w szpitalu już z nadciśnieniem w ciąży. chodzi o to że łożysko szybciej się starzeje przy wyskoim ciśnieniu, a Twoje nie jest bardzo niepokojące. Wydaje mi się że lekarz ma racje wystarczy ze nie będziesz piła kawy i mocnej herbaty i wszystko będzie ok, a najlepiej jak cisnienie będziesz miała troche poniżej 120/80:tak: Nie masz co sie martwić jak na tą chwile;-)
 
miotlica borykam się z cisnieniem w tej ciaży i w poprzedniej niestety też a 145/80 jest cisnieniem wysokim dla kobiety w ciąży byc może to wina kawy którą dzisiaj wypiłas,nie denerwuj sie za bardzo bo jutro też wyjdzie kiepskie cisnienie podnosi sie na samą mysl o tym.Jak sie domyslam nie masz możliwosci kontrolowac sobie w domu skoro idziesz do przychodni,nie zapomni usiąsć i odpocząć przed pomiarem.
 
miotlica ja się nie znam za abrdzo na tym za kazdym razem jak mam mierzone ciśnienie to jest w ok ale najwazniejsze zebyś sie nie denerwowala spokojnie bo Ci podskoczy ale z nerwów pozdrowinionka i spokojnie
 
To ja mam dziś niezbyt dobre wieści. Byłam u ginka, innego niż zawsze, bo kończy m się zwolnienie, a "mój" lekarz jest na jakiejś konferencji i będzie dopiero za dwa tygodnie. Ten "inny" ginek też b. fajny i uprzejmy, zbadał mnie i posłuchał tętna - serduszko Dzidzi ładnie puka, szyjka długa itd. tylko powstał problem z moim ciśnieniem. Otóż wyszedł mi dziś pomiar 145/80 i lekarz stwierdził, że jest alarmowy. Pytał czy jem dużo słonego i czy piję kawę - solę tak umiarkowanie, a kawę piję ze trzy razy w tyg. i akurat dziś rano wypiłam. Wówczas stwierdził, że może to od tej kawy i na razie nie skieruje mnie do szpitala, ale kazał wyeliminować sól z diety jak tylko się da i całkowicie zrezygnować z kawy oraz przez najbliższy tydzień codziennie kontrolować ciśnienie. Jeśli pojawi się wyższe niż to 145/80 to mam udać się prościutko na oddział i szpital. Na razie kazał łykać trzy razy dziennie nospę i magnez, bo one podobno delikatnie obniżają ciśnienie.

Przyznam, że bardzo się zestresowałam i zdenerwowałam. Niewiele wiem o tym, jakie realne zagrożenie stwarza wysokie ciśnienie (tzn ginek wyjaśnił mi, że chodzi o łożysko, które może zacząć się odklejać), nie wiem też, czy to ciśnienie 145/80 jest naprawdę takie wysokie. Dotąd miałam mniej więcej 135/80.

Zaraz poczytam o tym w Necie, ale proszę też Was o wszelkie info na temat podwyższonego ciśnienia w ciąży - czy któraś ma lub miała ten problem, jaką stosowałyście dietę, jakie leki, itd.

Już dziś stresuję się jutrzejszym pomiarem ciśnienia w przychodni - no bo jak będzie trochę wyższe od dzisiejszego, to idę do szpitala. Bardzo martwię się o moją Dzidzię. Dodam, że czuję się świetnie i w ogóle bym nie podejrzewała, że coś z tym ciśnieniem jest nie tak.
Kochanie, a może Ty się zdenerwowałaś trochę wizytą u nowego lekarza?? To bardzo podnosi ciśnienie, wiem, bo sama mam "syndrom białego fartucha" i w przychodni mam zawsze podwyższone ciśnienie, a w domu normalne, dlatego ja kontroluję ciśnienie w domciu.
 
Dziewczyny z tym podwyższonym cisnieniem u lekarza, to musi coś być. W domu mam zawsze za niskie około 100/55, a jak mi u lekarza mierzą to jest 120 lub 130/60.




 
reklama
Dziewczyny, bardzo dziękuję za odzew. To prawda, że trochę denerwowałam się tą wizytą u innego lekarza, bo jednak człowiek się przyzwyczaja. Nie mam własnego ciśnieniomierza w domu, po południu pożyczyłam od znajomych - wykonałam w domu trzy pomiary w odstępie ok. godziny i każdy wynik wyszedł inny, przy czym wszystkie poniżej 130/80. Już sama nie wiem, co o tym myśleć. Z kawy oczywiście zrezygnuję całkiem, jutro do przychodni pójdę a w domu też zmierzę tym pożyczonym.

Swoją drogą może bym i zakupiła ciśnieniomierze, ale nie wiem jaki. Słyszałam tylko, ze te nadgarstkowe fałszują pomiar.
 
Do góry