reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

reklama
Miotlica u mnie też mały już od tygodnia przestał intynsywnie kopać, czuje ruchy i takie pukanie, przemieszczanie się, bardziej wybrzuszanie ale już nie tak czesto. Też bardzo się zmartwiłam:-( Miałam akurat wizytę i pytałam się lekarza ale powiedział właśnie tylko tyle ze dzidzia ma już mniej miejsca i nie będzie już tak bardzo brzuch podskakiwał jak wcześniej, faktycznie mniejszy rozmach ma już. Pytałam się czy mam jakoś monitorowac i liczyć ruchy ale powiedział że na razie u mnie nie widzi takiej potrzeby. Staram się coraz częściej kłaść na łózko (musze tez odpoczywać bo inaczej moja kość ogonowa nie daje mi dosłownie chodzić) i po prostu wsłuchać w rytm dzidziusia. Czuje jak sie tak przesuwa i jakby rozpycha ale kopać już rzadko kopie bardzo:-( a to takie miłe było:-D


Kroza u mnie z tym świadczeniem rehabilitacyjnym jest tak że jednak wysłałam do ZUS(ja pocztą bo mam własny urząd 150 km od miejsca zamieszkania-Radom), bo dzwoniłam 31 grudnia i pani powiedziała że oni nie mają żadnych wytycznych i dalej przyjmują wnioski, dojdzie do nich to pewnie około 7-8 stycznia wiec jak coś to licze że mi odeślą odmowną odpowiedź żeby lekarza dalej wystawiał zwolnienia, lekarz mój też wytycznych jeszcze nie miał i pytał się czy decyzja z ZUS jest. Wiec jak widzisz co oddział Zus to mają własne interpretacje:baffled: porażka:baffled: Wiem napewno że prezydent podpisał tą ustawę wiec wejdzie w życie ale ZUS mój niestety niby nie miał wytycznych.:angry:

A u mnie nic ciekawego..siedze i nadrabiam was z czytaniem postów, mąż bawi sie w remonty. Zrobiłam 3 słoiczki dżemu jabłkowego, miałam jeszcze krokiety zrobić ale mąki mi zabrakło na naleśniki:crazy:
Poza tym byliśmy na kolejnych zajęciach szkoły rodzenia i dziś było o pielęgnacji maluszka, czyli ubieranie , kąpanie itp.. Nie wiedziałam nawet że dzieci przez przynajmniej miesiac powinny spać na boczku aby się nie zachłysnęły w nocy nawet własną ślinką. No i bardzo położna uczulała aby dziecko w nosidełku nie przebywało za długo bo to pozycja siedząca dla niego nie jest fizjologiczna i najlepiej tradycyjne wózki z gondolami stosować. To tyle ciekawostek:tak: Dla mnie to ciekawostki bo pierwsza ciąża:tak:
 
Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i dobre słowo.
Madzik - no właśnie u mnie jest identycznie: przemieszczanie, wybrzuszanie, delikatne wiercenie się, ale nie ma już tych energicznych kopniaczków, które tak uwielbiałam. I niestety są rzadsze te ruchy niż wcześniej.
Przed chwilą po kolacji położyłam się i oboje z mężem czekaliśmy na ruchy Małej no i poruszała się kilka razy, ale właśnie delikatnie. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku.

Ja na zwolnieniu jestem od 17 listopada, na razie czuję się bardzo dobrze - w zasadzie nic mnie nie boli i prócz zmartwień opisywanych powyżej czułabym się rewelacyjnie.
 
Dziewczyny ja okropnie zalatana jestem,wpadam na sekundke tylko.
Tak,zgadza sie ze dziecka nie mozna za szybko pionizowac-wlasnie czytam sobie ksiazke ostatnio Pawla Zawitkowskiego "co nieco o rozwoju dziecka" i ogladam filmiki dotyczace opieki nad noworodkiem bo ksiazka jest z plytka.Tez wiele rzeczy sie niej dowiedzialam,az sobie popodkreslalam markerem.No ale ostatnio przerwalam lekture dzieciecej literatury na rzecz kryminalu:-D
Co do ruchow to ja ciagle czuje mala prawie ciagle,ale faktycznie kopy sadzi juz rzadziej a bardziej sie "rozpycha".Nie mam zadnej karty dotyczacej liczenia ruchow,nawet nie wiem jak sie je liczy.Ginka mi mowila tylko ze jak ruchy sa to jest OK o ile nie sa za slabe lub za mocne.
Spadam ogladac Nianie Franie:laugh2:
 
Miotlica widzę że podobnie jestesmy z czasem ciąży wiec może to normalne??:tak: tak sie pocieszam. Mi w ostatnim tygodniu brzuch urósł sporo, popękeł mi brzuch w rozstępy!! a nie miałam wcześniej prawie wcale, wiec może faktycznie nasze maleństwa mają mało miejsca.. Za 3 tygodnie dopiero na USG idziemy ale mam nadzieję że wszystko jest Ok. Pamietaj staraj sie wyciszać i wsłuchiwać w rytm dzidziusia. Jak zaczyna sie wiercić to poleż:tak:

U mnie ostatnio włącza mu sie wiercenie po moim siusianiu w nocy, a łaże teraz juz nie 1 raz a 3-4 razy :-( efekt jest tego taki że budzę się o 4 rano na siusi, on zaczyna sobie sie wiercić a ja nie spię i leżę wpatrzona w sufit jakies 2 godziny zanim znowu zasne:szok: porażka..... Dziś to jednak wykorzystałam i obudziłam męża na seksik:-D Po którym zasnęłam bo się wymęczyłam i spałam do 9... pospałabym dłuzej ale jechaliśmy na szkołe rodzenia.
 
Madzik - o 4 rano chłopu nie dałaś spać...?
Ja nie muszę ostatnio wstawać tak często siusiu. Jeszcze jakieś dwa tyg temu to faktycznie budziłam się 2-3 razy w nocy, ale teraz to juz nie. Zawsze za to ok.4 (czasem parę minut przed lub po) budzą mnie kurcze łydek. Jak kurcz minie bez wstawania i rozchodzenia się do nawet nie chce mi się wyłazić spod ciepłej kołderki i jeszcze zasypiam mniej więcej do 6-6.30. Wtedy to już muszę iść siusiu. Może nie wstaję w nocy do łazienki przez to, że w sumie ostatnio mam kłopoty z zasypianiem. Nieraz zdarza się, że leżę w wyrku, oglądam tv lub coś tam czytam, jest grubo po 1 w nocy a oczka nic a nic nie chcą się kleić...
 
Edis a co się tam będę:-D 4 rano, 5 rano, każda pora jest dobra :-D a tak szczerze mówiąc to ochota na seks pojawiła mi się dopiero niedawno, a raczej wróciła do normalności:tak:

A u mnie to siusiu jest okropne, chodze czesto do łazienki, siknę se troszeczke a czuje na pęcherzu jakby mi się chciało nie wiadomo ile sikać:-(
 
Ja też ostatnio mam cały czas parcie na pęcherz nawet jak się wysiusiam to mam wrażenie że mi się znowu chce ale jak idę to tylko parę kropelek :wściekła/y:
Miałam dzisiaj skoczyć na przecenki ale nie miałam w końcu czasu moze jutro mi się uda:tak:
Co do sexu niestety dalej jestem oporna chłop w domu a ja nic całe szczęscie że mój wmówił sobie że mi nie wolno i jakos tak leci chociaż żal mi go bo juz tyle czasu nic i pewnie tak będzie aż do maja
 
reklama
Madzik - też mam nadzieję, że to normalne. W piątek idę do ginka, on zwykle rozwiewa moje wątpliwości i uspokaja bardzo.

Co do siusiu - to w dzień baaardzo często, a w nocy 2 - 3 razy. Ale raczej problemów ze snem nie mam. Wracam z kibelka, przytulam się do mężusia i już śpię. :-)
 
Do góry