Zadzwonila ,ale powiedzialam jej jaka jest sytuacja , ze mam ciaze zagrozona i nie moge chodzic...wiec zaczela mojemu malemu gadac takie bzdury ,ze ten juz mnie pyta czy go zabiora do domu dziecka?? Jestem bardzo ciekawa co ona mu w ta glowke wklada!!! Najwazniejsze to chyba to , ze dziecko jest kochane przez rodzicow , ma co jesc bo glodny nie chodzi.Zreszta zjada tez obiady w szkole a ta mi napisala w dzienniczku ze dziecko chodzi niedozywione!!! Gdyby mnie nie bylo stac na utrzymanie dziecka to nie zdecydowalabym sie na kolejne.Hehe smiechu warte to wszystko:-)
Wiesz , mam momentami takie dziwne wrazenie , ze to moze z tego powodu ze on dopiero jest w I klasie! Moze mysli ze to jakies niewydazone dziecko...nie wiem juz co myslec.
Wiesz , mam momentami takie dziwne wrazenie , ze to moze z tego powodu ze on dopiero jest w I klasie! Moze mysli ze to jakies niewydazone dziecko...nie wiem juz co myslec.
skąd sie biorą tacy ludzie masakra. Nie denerwuj sie wszystko się wyprostuję. Powodzenia w szkole!
Co do imion to ciezka sprawa,Jak synek to chyba Mateuszek,Szymon lub Adrianek a jak dziewczynka to moze Milenka,Anitka lub Ninka.Ale debaty wciaz trwaja,jeszcze sporo czasu by ustalic jednolita wersje.A ja rowno za tydzien ide wreszcie na USG (miesiac czekania to strasznie dlugo by znow ujrzec dzidzie!),moze poznam plec,choc od kilku bardziej zaawansowanych ciezarnych wiem,ze lekarze daja wiazaca odpowiedz okolo 20 tyg,ale oczywiscie nie zawsze
Chyba bede musiala troche zmusic sie do jedzenia,mimo ze odrzuca mnie od wszystkiego i jem mniej niz przed ciaza.
