reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marzec 2013

U nas znowu swieto - dlugoweekendujemy sie. Wczoraj ogladalismy dzialki pod Wiedniem, dzisiaj spacerek po okolicy. Dobrze miec mezulka w domu, choc troszke mnie odciaza. chlopaki sztamy jeszcze nie zlapaly, maly woli mamusie...
My spimy i z pieluszka i smoczkiem. tak nauczylam i tak jest :rofl2: w srode mamy pierwsza szczepionke 6w1 i rota i bioderka - martwie sie nie chce isc na ortopedy ;/ no i ta wysypka co raz bardziej sie rozprzestrzenia - pewnie alergik po mezulu. czas przestac sobie dogadzac i musze przyuwazyc co mu szkodzi...

pan @ niech sie nawet nie wyglupia i dluuuugo nie przychodzi!

dziewczyny a jak z Ewka cwiczycie SKALPEL to dajecie rade te wszystkie cwiczenia wykonywac? ja odpuszczam to jedno co kolano obciaza (ugiete z przodu i potem siup do tylu) - bo mam z nimi problemy i boje sie nadwyrezyc. bardzo mi ciezko wykonywac te na brzuchu co sie lezy i unosi nogi - normalnie masakra i rzeź. Cwiczylam juz 6 razy, za kazdym razem jest lepiej, ale do perfekcji chyba nie dojde...
Pozdrawiam Was dziewczyny i glaszcze Wasze kochane Malenstwa :tak: i trzymam kciuki za wszystkie wasze sprawy...
 
reklama
Maryńka czemu nie chcesz iść do ortopedy?
Co do ćwiczeń to ja co drugi dzień ćwiczę cały trening, a resztę dni tylko na brzuch.
Dziś spróbowałam Turbospalanie, po 10 minutach wymiękłam... muszę się bardziej nastawić na wycisk, bo tempo tam jest niesamowite.
Ala-84 fajny wypad się Wam szykuje.
 
Dziewczyny ODPADŁ NAM WRESZCIE KIKUT PĘPOWINOWY! Za 2 dni młoda końcy dwa mies. Mogę więc śmiało chyba powiedzieć, że jesteśmy rekordzistkami wśród marcowych maluchów :)

Podziwiam Was, że chce Wam się ćwiczyć. Mi kompletnie się nie chce. Ale zbieram się by wrócić na jogę. Wiąże się to jednak z koniecznością odciągania mleka, co mnie zniechęca. A zostało mi jeszcze 1,5 kg do wagi sprzed ciąży (na bank w cyckach to mam ;) Przy moich +14kg to tyle co nic ;) Wybierałyśmy się na spacer jak luneło. No nic, pójdziemy trochę później.

I mamy drugą noc z rzędu w miarę przespaną - wczoraj do 6.20 (od północy) a dzisiaj do 5.40 (od 22).

maryńka ortopeda nie taki straszny :) na pewno wszystko będzie ok

Kaniu jak Gabrysia po ospie?
 
Królowa - nam zeszło równe 8 tygodni ;)

Cześć Kochane Marcóweczki :*:*
Codziennie biję się w pierś, że tak rzadko tu zaglądam. Obiecuję poprawę.
U nas chyba okres drugiego skoku rozwojowego, bo dziecie rozwrzeszczane i zbuntowane przeciwko wózkowi. Mimo to szczęśliwi jesteśmy okropnie :)
Lecę Was nadrobic :)
 
MAryńka ja ćwiczę co drugi dzień tak jak Kaniai robię wszytskie ćwiczenia, co prawda do wykonywania ich tak jak Ewka to mi jeszcze sporo brakuje ale z treningu na trenig oraz lepiej:)))
 
Ufff... No to my już po szczepieniu. My, będąc w zdecydowanej mniejszości, wybraliśmy szczepionki refundowane przez NFZ, więc Gabrysia się troszkę nacierpiała, ale wierzę, że już zapomniała o tych trzech ukłuciach, bo po powrocie do domu słodko się śmiała, a teraz śpi spokojnie. Ale w gabinecie płakała baaardzo..jeszcze przed szczepieniem:eek:. Mam tylko nadzieję, że wieczór i noc będą w miare spokojne...
Poza tym Gabi została zmierzona i zważona - ma 4430g i 58cm. I jak na moje oko to chyba skromnie przybiera na wadze, za to nadrabia wzrostem.
Anka, co do @ to się poważnie zdziwiłam, bo karmię tylko piersią.. Myślałam, że te dwie rzeczy nie idą w parze, a jednak... Co do jeansów to zazdroszczę - mi w biodrach od porodu ubył dokładnie 1cm:sorry:. Do zmieszczenia się w spodnie sprzed ciąży zostały jakieś 2 rozmiary.
Betina, to super, że się wybawiłaś na weselu :) My mamy weselicho 1 czerwca i zabieramy ze sobą Gabrysię, ale będziemy mieć do dyspozycji pokój i dwie babcie, które z chęcią zajmą się małą :tak:.
Truskaffka, gratuluję i zazdroszczę podróży :-). Taki weekend to jest COŚ!!!
Kaniu, to naprawdę już 3 miesiące??? Wow :) A my jeszcze dwóch nie skończyłyśmy :-D.
Ala, ciekawy wyjazd Wam się szykuje. Na pewno będzie głośno:-D:-D.
Maryńka, ja mam problem dokładnie z tymi samymi ćwiczeniami co Ty. To z uginaniem nogi w kolanie i podnoszeniem jej do góry też sama odpuszczam, bo bardzo obciąża kolana i potem bolą niemiłosiernie. Dlaczego boisz się ortopedy?
Co do ćwiczeń to Skalpela jeszcze całego nie przeszłam, za to spróbowałam Treningu z gwiazdami i zrobiłam za pierwszym razem całą pierwszą część i jakieś 5 minut drugiej (potem przystopowałam, żeby nie przesadzić podczas @).
Królowa, gratuluję pozbycia się kikutowego "uprzyszkrzacza" ;-).

Co do sprawy kupek, Gabrysia po prawie dwóch dobach przerwy zrobiła taaaaką kupę, że ta była wszędzie - od pasa aż do stóp - cały pampers i całe spodnie :szok::szok:. W życiu takiego kupsztala nie widziałam:-D.
Ale przynajmniej jej ulżyło:-D.
 
A nie chce do ortopedy, bo boje sie tych strasznych wkladek dla dzieci z problemami, a juz ostatnio Gucio mial na granicy te bioderka. Ostatnio zauwazylam, ze juz je sam tak ladnie rozkracza i mam nadzieje, ze juz jest poprawa...

A co do Ewki jeszcze to mi sie ten killer marzy do cwiczenia codziennie, ale to podobno ostra jazda jest... nawet nie zagladam ze strachu :rofl2:
 
my dziś po wizycie uneurologa, mamy cwiczyc lezenie na brzuszku w odpowiedni sposób 10-15 razy dziennie, do tego masowanie oczek min. 4 razy dziennie kazde oko po 10 razy... Doby mi braknie na te wszystkie atrakcje ;-)
 
Witajcie Dziewczyny:)
Znów mnie nie było kilka dni. W czwartek zadzwonił mój kierownik z pracy na etacie i powiedział że słyszał że mam dużo wolnego czasu :D, w piątek przywiózł mi dokumentację do sprawdzania, więc teraz mam swoje zlecenia i dodatkowo jeszcze mój kierownik będzie mi przywoził raz na jakiś czas coś do sprawdzania. Mój mąż pojechał na ten weekend w swoje rodzinne strony na komunię bratanka. Ja z chłopakami zostałam, bo nie chcieliśmy żeby dzieci jechały w sobotę prawie 500km, potem w niedzielę impreza i w poniedziałek znów podróż. Do drugiej babci pojedziemy w wakacje, jak tata będzie miał więcej wolnego:). Nie chciałam sama siedzieć w domu z chłopcami, więc w piątek mój mąż nas odwiózł do moich rodziców, a dziś wróciliśmy do domku. W sumie to troszkę sobie odpoczęłam. Dziadkowie zajęli się Jasiem, a mały był zachwycony, że tyle uwagi poświęca się tylko jemu:). W niedzielę odwiedziłam moją babcię:) była też u niej mojej mamy siostra. Mariuszka ostatni raz widziały 7 tygodni temu. Babcia i ciocia były w szoku że on już taki duży:). Malutki w gościach był bardzo grzeczny:) pięknie pokazywał jak ładnie leży na brzuchu z poniesioną wysoko głową i gadał na całego. Dziś korzystając z tego że u rodziców jest waga elektroniczna, weszłam z małym na wagę, miał na sobie bodziak i pampersa (który nie był bardzo zasikany) i wyszło, że z tym co ma na sobie waży 7,2kg szok:), więc 6,5kg to chyba już waży, praktycznie to podwojona waga urodzeniowa, a ma dopiero 2,5 miesiąca.
 
reklama
Dziewczyny ODPADŁ NAM WRESZCIE KIKUT PĘPOWINOWY! Za 2 dni młoda końcy dwa mies. Mogę więc śmiało chyba powiedzieć, że jesteśmy rekordzistkami wśród marcowych maluchów :)

Podziwiam Was, że chce Wam się ćwiczyć. Mi kompletnie się nie chce. Ale zbieram się by wrócić na jogę. Wiąże się to jednak z koniecznością odciągania mleka, co mnie zniechęca. A zostało mi jeszcze 1,5 kg do wagi sprzed ciąży (na bank w cyckach to mam ;) Przy moich +14kg to tyle co nic ;) Wybierałyśmy się na spacer jak luneło. No nic, pójdziemy trochę później.

I mamy drugą noc z rzędu w miarę przespaną - wczoraj do 6.20 (od północy) a dzisiaj do 5.40 (od 22).

maryńka ortopeda nie taki straszny :) na pewno wszystko będzie ok

Kaniu jak Gabrysia po ospie?

Mi też nie chcę się ćwiczyć :) i nie będę jak na razie. Za miesiąc może dwa A6W rozpocznę znowu. A co do wagi to prawie 3 kg na minusie :)

Kania my wczoraj obchodziliśmy 3 miesiące :) I mały waży 6,590 kg co przy wadze urodzeniowej 4,2 kg daje dobry wynik :)
 
Do góry