reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Trytytka karmię od wczoraj spod pachy, dziś popołudniu jak się Gabi obudziła, włożyłam pierś do ciepłej dość wody potrzymałam chwilę, po czym przystawiłam ją do niej i odblokowała kanaliki więc mega ulga, ale sutki nadal poranione.
Herbata Oliwia tak samo, naśladuje mnie, lalę przebiera, ubiera, buja, karmi itd. Jak raz Gabrysię czy dwa mocno złapała za rękę i ta się rozpłakała to tak się przestraszyła, że teraz obchodzi się z nią jak z jajkiem. Lubi siadać obok niej i opowiadać różne rzeczy, uśmiechać się a jak Gabi odpowie jej uśmiechem to cała w skowronkach :-) I mówi do niej "Gabrysiu uśmiech się", zresztą na okrągło coś do Niej mówi. Rywalizacja już widoczna zwłaszcza, kiedy zbliża się kąpiel i gdy mąż chce wziąć ją na ręce.
Żabka może na rękach mu nie wygodnie.

Gabi śpi, Oliwia też zasypia więc ja udam się do łóżka zaraz.
Czy któraś z Was robiła rtg karmiąc piersią ?
 
reklama
Kania ja poprzednio miałam robione i to całą serię i generalnie mi mówiono, że nie ma to żadnego wpływu. Tyle, że ja dodatkowo dostałam jakiś kontrast dożylnie no i przez to nie mogłam karmić kilka dni (co prawda podręczniki mówią, że i po tym można karmić, ale pani co mi to podawała powiedziała, że ona by przez kilka dni nie karmiła ale tylko przez kontrast bo samo zdjęcie nie istotne).
 
Kania trzymam kciuki, żeby Twoje cycusiowe problemy szybko mineły...wiem, że mi na popękane sutki pomagał bepanthen, wiem, że nie jest bezpośrednio przeznaczony do smarowania sutków, ale jak mnie bolały i miałam ranki to nim smarowałam i przechodziło. No i prysznice pod gorąca wodą też pomagały. Ja jeszcze zanim dziecku po takiej kąpieli podawałam pierś to troszeczkę ściągałam ręcznym laktatorem mleczko, żeby sutek był miększy i mała mogła go chwycić. Okłady z mrożonej kapusty też pomagały na bolące i nabrzmiałe piersi. Życzę powodzenia! :*

Żabka ale masz wesoło z tym Arturkiem:> Niedługo sam będzie buteleczkę trzymał:) Moja też ma czasem jakieś "odchyły"- na przykład zasypiała często na rękach, a teraz się wierci i pręży, więc ją kładę do łóżka i sama zasypia (nie zawsze:p). Ale zauważyłam, że chyba jest już tak długa a ja jestem malutka, że chyba jej niewygodnie się leży na moich rękach, przynajmniej źle się zasypia.

Wczoraj wizyta u gin- wszystko dobrze:) więc zaczynam od jutra ćwiczyć:>
Rozpisałam sobie dzisiejszy dzień-wyszło, że mała jadła 6 razy dziennie i przespała 17 godzin. Ale miałą jeden z tych senniejszych dni, jutro znów spiszę sobie jedzenie i spanie, i zobaczę jak to będzie wyglądało. Martwię się, że za rzadko ją karmię, ale jak się sama nie wybudza ze snu i nie płaczę to jakoś nie mam sumienia jej budzić. Tym bardziej, że to już duże dzieciątko i jakby była głodna to dałaby mi znać (chyba:))
a no i czekamy na skok...każdy był baaardzo widoczny, teraz 11-12 tydzień powinien być...zobaczymy...
 
Hej dziewczyny ;)
zwracam się do tych które pisały o pleśniawkach/aftach ... znikły już u Waszych maluchów ?
My męczymy się już 4 tyg :(
nadal jest ta sama jedna sztuka od początku na podniebieniu,
nie wiem już co z tym robić ;(
 
Kania jak to się stało że teraz masz problemy z piersiami? Szok normalnie. Pisałaś że Mała Ci poraniła brodawki ale jak?
03.2013 to aż dziwne że jeszcze nie znikły. My byliśmy u lekarza w poniedziałek i dzisiaj już ma czyściutką buzie ale zapobiegawczo żeby nie wróciły mamy smarować jeszcze jutro. A miał bardzo zawansowane - tak przez weekned nam się rozmnożyły. Miał cały język, na dziąsełkach i jeszcze na wewnątrz warg. Dostaliśmy na to ten fioletowy roztwór wodny (smarujemy 2 razy dziennie) i do tego taką zawiesinę (2 ml trzy razy dziennie) i ważne przy niej żeby jak najdłużej była w buzi więc podajemy po kropli co kilka sekund. I buzia czyściutka.
Anka daj znać jak myły wcina teraz :)

Co do karmień to mój je 5-7 minut maksymalnie. A karmie go 7 razy na dobę. Szczerze miła odmiana bo Antoś jadł non stop i na okrągło. Cycuś był dobrem na wszystko. Na ból, głód, zmęczenie. JAdł dosłownie co 45 minut, albo 30 minut. Zasypiał tylko przy cycusiu. A ten jest zupełnie inny. Jak nie jest głodny to go siłą do jedzenia nie zmuszę. Dzisiaj zaczął w którymś momencie marudzić i chciałam go nakarmić. Zaczął płakać, krzyczeć się wykręcać, tylko położyłam go do wózka a oczka się zamknęły i dziecko poszło spać. Jak się obudził to zjadł :) A w dzień spał mi dzisiaj tylko 3 razy po godzinie. A reszta to rozmowy, zabawy, spacery, śmiechy. Uwielbiam go rano jak się śmieje tym bezzębnym uśmieszkiem.

Ignaśkowi udało się dzisiaj powiedzieć "ma" jeszcze jedno "ma" i będzie dobrze :)
 
daffodil86
user-offline.png
u mnie podobnie z dlugoscia snu, ale karmie min. 7 razy dziennie - przed snem przyspieszam i ostatni raz po 2 h od poprzedniego karmie. Maly zatankowany do pelna przesypia cale 8h i pozniej po zatankowaniu jeszcze 3h :happy: U nas od poniedzialku niby skok rozwojowy - moje malenstwo przenoszone o tydzien wiec tez nam wypada ten 11-12 tyg.

anka buziaki dla Ethana!
deizzi radze uczyc tata - potem w nocy masz wolne :happy:

Pralka puszczona, domek ogarniety, ubrani lecimy "przyjaciela" Gucia zaprowadzic do przedszkola :tak: a pozniej kawusia z "przyjaciela" Gucia mama :-D
 
reklama
hej

Dzis braknie mi czasu:-D
Musze ogarnac mieszkanko, zjesc sniadanko, powiesic drugie pranie, oberac o 12:15 Laure i na 13:30 do Konsulatu. Musze wyrobic paszporty dla dzieci a pozniej mam zaproszenie do kolezanki na zupke :)
Zerkam na Ethana a on noga popycha zabawki na macie:-D:-D
Jak narazie nic sie nie dziej procz tego ze troszke ulewa po tym mleku, no ale sa to znikome ilosci wiec jest ok. Pije mi po 170ml wiec jest ok
Usmiechy do butelki i pogaduchy to standard mam nawet gdzies zdjecie jak sie usmiecha do butelki:tak: i zdarza sie ze tak wyma****e rekami( gadajac) ze butla laduje na podlodze:-D
 
Do góry