reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

truskaffka - ta ustawa jeszcze nie weszła, więc nawet nie możesz z żadnym wnioskiem wystąpić...
mają ją uchwalić na wiosnę dopiero... więc teraz masz normalny macierzyński (24 tyg, 100% płatne), a potem jak będziesz 1 wrzesnia nadal na macierzyńskim (czyli urodzisz po 17 marca) to będzie Ci przysługiwało kolejne pół roku macierzyńskiego, ale płatne juz 60%... możesz jeszcze przedzwonić do ZUSu, ale oni na pewno jeszcze nic nie wiedzą...
tak jak staram się znaleźć info jak będzie wyliczany dochód do nowego becikowego - tez nie ma nowych info - na stronie mojej gminy sa tylko druki na 2012 rok :baffled:
a co do Aventa to ja miałam przy starszakach i jestem zadowolona ;)

ciekawe jak tam Martuśka - jak się czuja z Leonkiem i kiedy wyjdą.....

a mój Adam nieźle przezywa, ze urodzi mu sie brat ;) jak przyszłam w środę po niego do przedszkola to aż jego wychowawczyni wyszła do mnie i pyta "to pani jeszcze nie rodzi??", a ja mówie, no że jak widac jeszcze nie ;) a ona na to, że Adaś od rana opowiadał w przedszkolu, ze mama już rodzi i jest w szpitalu :-D
ja tez sie martwie o jedzonko dla moich domowników, ale z drugiej strony każde je obiad w szkole/przedszkolu, a MM wpracy czasem... chociaz moje głodomorki po przedszkolu w domu wciagaja drugi obiad :tak: ale najwyżej zamówią sobie pizze albo coś - nie martwię się na zapas....

Szczebiotka - pytałaś co z naszym wyjazdem do UK... rozważaliśmy za i przeciw i na razie ze względu na Jasia trochę musimy poczekać.... akurat powinno się coś wyklarować co z nasza gospodarką i pensjami.... ale na razie nastroje sa wszędzie coraz gorsze, ceny kosmiczne (MM kupował tańsze rzeczy w Lidlu we FR niż w naszym Lidlu np).... więc bez komentarza...
pożyjemy zobaczymy ;)

natalia - to widze, że chcesz już urodzić ;)
a jak tam z Sz.??

ja odebrałam wyniki GBSa, czysto jest na szczęście, więc mam juz wszystko i mogę rodzić.... brzuch mi sie już opuszcza, ciekawe czy rzeczywiście szybko pójdzie po zdjęciu pessara w pon....

miłego weekendu kochane ;)
 
reklama
daga - nic się babcią nie przejmuj -dziecko jest Twoje i jak będziesz miała ochote je pokazać topokazesz, a jak nie to nie:| Ja już powiedziałam rodzinie, że mogąmnie odwiedzić w szpitalu, ale w domu przez pierwszy tydzieńnajmniej nie chcę nikogo widzieć, bo chcę się nacieszyćGroszkiem a nie latać i kawe parzyć:|


truskaffka - ja też kupiłam z aventubutelki, ale z takiej prozaicznej przyczyny, ze tylko te mi pasujądo laktatora:D


trytytka- patrzą na każdej wizycie,dwa razy w szpitalu lądowałam i dalej nie wiedzą co tam jest:)Może kamień, może macica naciska, moze jakaś inna niewydolnosćnerek... Teraz mi znowu się poszerzyła o 11mm, ale to juz końcówkaciąży więc jakoś dotrzymam :D
Powiedz mi, jak Cię boli to spojeniełonowe, to też mam wrażenie, że zaraz Ci odpadnie i najchętniejbyś je przytrzymała? Do kiedy jest wyprzedaż w smyku??


agula - ja się juz nie mogę doczekaćporodu, no może nie porodu, ale zobaczenia Groszka z drugiej stronybrzucha:) Próbuje się zajmować wszystkim, żeby nie siedzieć inie czekać na jakiś znak, ze to już :D A co do relacji z Sz. -widujemy się, jeździ ze mną na wizyty, ale nie wiem jak będzie nadłuższą metę, boję się zapeszać i mówić, że się układa,bo za tydzień może być zupełnie inaczej :)
Ile czekałaś na GBSa? Dobrze, żewszystko jest ok, teraz możesz spokojnie rodzić - pod warunkiem, żepoczekasz na mnie:D

Ewelinka - udanego weekendu, obyś się wyspała:)

Powoli robię się śpiąca, więc zalegnę przed tv, jutro jeszcze mnie czeka trochę prania i prasowania:| Trzymać nogi razem i nie rodzić:D
 
Tak na szybko i lecę oglądać filmik :-)
Roksaa smakował obiadek, bo mnie bardzo :-) Teściem to się chyba nie przejmujesz? Mnie teściowa ostatnio powiedziała, ze gdyby nie brzuch to by nie powiedziała że w ciąży jestem, ze nic się nie zmieniłam. Oj mamuśkę synuś zawsze będzie obsypywał komplementami :-) Kolka przeszła więc to nie oznaka godziny "0".
Makunia ja jak chodzę nawet po domu to trzymam brzuch od spodu, bo mam wrażenie że zaraz mi dziecko wypadnie ;-) Mnie kuło w lewym boku po czym promieniowało na cały dół brzucha.
Natalia88 to masz super dziadeczka, dopiero teraz używa życia? Widzę, że Cię ciągnie na tą porodówkę :-)
ALa-84 może ciśnienie niskie?
Daga90 to babcia chyba ma nie po kolei w głowie ;-)
Truskaffka nic w sprawie tego macierzyńskiego na razie nie wiadomo, głosowanie będzie na wiosnę. Poruszenie jest ale czy odniesie jakiś skutek, nie wiem. Trzeba mieć nadzieję, bo ona umiera ostatnia.
Trytytka, Kociatka dzięki, mąż mi zakupił ale jeszcze nie aplikowałam sobie.
Anka teraz mnie narobiłaś smaka na śledzika :-)
Ewelinka udanego weekendu poza domem, uważaj na siebie i odpocznij.
Agula na pewno sobie mąż z dzieciaczkami poradzą :-) Super, że dobry wynik gbs, że brzuszek opada teraz tylko czekać na tę właściwą chwilę :-)
Spokojnego wieczoru i weekendu, bez akcji porodowych.
 
Film był bardzo fajny,warty polecenia;) bardzo wzruszający :) i choć pisze że to dramat to skończył się dobrze :) i to mnie bardzo ucieszyło bo myslałam że matka umrze. Ale to już zapraszam do obejrzenia samemu:)
Jutro jadę o 7 do szkoły, nie wiem jak wstanę tym bardziej że dzis wstałam o 10 <szok> no ale będę musiała, w niedziele też siedzę prawie cały dzień więc pewnie ciężko będzie z czasem by tu do Was zajrzeć. Ale nadrobię w poniedziałek jakby co:) mam nadzieję że to ogarnę. :p

natalio88 pytałam wcześniej czy te numery w nicku cos oznaczają konkrretnego, wyobraź sobie że jesteśmy ten sam rocznik:) Ja myślę że młode laski jesteśmy :D I to nasze pierwsze maleństwa :)

truskaffko
ja tez kupiłam butelkę AVENTu, ale doświadczenia nie mam,po prostu mi polecali to wzięłąm te:)

daga, a przestań się tam babcią przejmować, jak nie masz ochoty jechać to poprostu nie jedź, przecież zdąrzysz jeszcze odwiedzić babunię. A ona napewno szybko zapomni to niby dla niej' zniewagę'

agula
nie dziwię się że nie może się doczekać brata :) w końcu też zmieni się w jego życiu duzo:) To musiało śmiesznie wyglądać jak ta Pani myślała,że Ty naprawdę rodzisz a tu nagle wpadasz po synka:) hehe


Idę do wyrka...dobranoc babeczki!trzymać mi się tam w dwupakach!:p
 
Nie miałam jak wejść w dzień i teraz nadrabiania... więc za dużo nie zapamiętałam...
monisia jak deizzi pisze macica oczyszcza się jak po normalnym porodzie więc ja tam do szpitala biorę te grube podpaski bella i majtki siateczkowe a w domu jedno i drugie już normalne nosiłam. A jeżeli chodzi o dbanie o bliznę to w szpitalu octanisept polecali żeby tam nic się nie wdało no i wietrzenie. A ten octanisept to już w szpitalu mi mąż kupował bo pielęgniarki to może raz dziennie psiknęły a nie zaszkodzi częściej. Później niby są jakieś maści, żeby blizna mniej widoczna była ale czy to coś daje to nie jestem przekonana...
truskawka ad macierzyńskiego to jak agula pisze - jeszcze żadnej zmiany w ustawie nie ma więc jak będzie trzeba coś pisać to dopiero w sierpniu raczej. O ile wejdzie, ale wiadomo, że jeżeli wejdzie to warto byłoby mieć tą datę 18 a nie 17;) ale nie na wszystko mamy wpływ... W każdym bądź razie opcja, że płatne 80% cały rok nas na pewno nie dotyczy... najwyżej ta, że pół roku 100% i pół roku 60%.
A ja odebrałam wyiki krwi i moczu i w posiewie już czysto na szczęście a krew to i jak w poprzedniej ciąży - lepsza niż przed;) Hemoglobina 12,5 a tak to zawsze nawet poniżej 11 miałam;) No a jutro na kontrolny posiew z pochwy jadę - oby też już czysto było...
 
hej Kobietki,

Wreszcie chwila spokoju i mogę na dłużej zasiąść do kompa, Kruszynka tylko się teraz nade mną pastwi, wali mi łebkiem w szyjkę nie wiem jak siedzieć normalnie:/
Deizzi troszkę Ci zazdrszczę, że wiesz już kiedy Synka przytulisz;-) Przyjemnego ostatniego week-endu w ciąży życzę, wykorzystaj go dobrze:tak::-)
Kaniu Mąż dotarł dziś po 16stej dopiero, my akurat na spanku popołudniowym byliśmy ale pobudka fajna bo aż 2piękne bukiety róż obok łóżka czekały. Śmiał się, ze mnie bo mówi, że mimo iż starał się być cicho to jednak celofan od tych badylków trochę szeleścił a ja ani drgnęłam za to mimo, że podsłuch zabrał to Szczepcio jak się obudził i mamę wołać zaczął to od razu się poderwałam z łóżka:-)
Ty to faktycznie non stop jakieś przeboje masz jak nie skurcze to kolki, no ale Kochana już niedługo zostało, dobrze że położna Cię uspokoiła a spotkanie z koleżanką udane:-)
Ewelinka mam nadzieję, że spacer pomoże i będzie Ci się lepiej spało. I jak na frytki się skusiłaś?
Kociatka piękny staż za Wami, prezent na pewno się przyda po porodzie:-D a na samą myśl o sushi ślinotoku dostałam
Zabka ciekawe co Ci Partner za niespodziankę szykuje:-)
Patula ja ostanie kilka dni mam takie bóle, że momentami muszę kucać bo kroku nie jestem nawet w stanie zrobić.
Roksa mam nadzieję, że u Synka tylko chwilowe pogorszenie formy ale faktycznie nie zaszkodzi trochę dodatkowej witamnki C mu przemycić np w herbatce z sokiem malinowym i cytrynką
Makunia niestety nie dotarł no ale mam nadzieję, że jutro jakiś romantyczny wieczór sobie zrobimy, dziś już sił brak. Mam nadzieję, że pomysł leniuchowania udało się wprowadzić w życie a i nocka dziś przez to lepsza będzie:tak::-)
Anka super randkę miłaś!:-) Fajnie tak się z Mężulem wybrać. Doczytałam, że nawet po południu odespałaś sobie, generalnie same pozytywy wiedzę u Ciebie dziś:-)
Betina kawka na mieście udana? a co do opisu pod suwaczkiem, czyżbyście mieli jakieś przeciwskazania? bo jakoś ominęłam chyba
Kania właśnie doczytałam jaki obiadek dzisiaj serwowałaś, aleś mi smaka narobiła chyba na niedzielę taki zrobie(jutro obiecałam na śniadanie paste jajeczną więc już jajka na obiad to było by za dużo) maślanka akurta w lodówce bo miałam w planie nalesniki z jabłkiem ale na kopytkach dziś stanęło
Basiatoja mam nadzieję, że wyprawa do kina się udała i mieliście fajne wyjście powalentynkowe:tak::-)
Roksa a może akurat nie wyrośnie i komplementa takie słuchać będziesz już do skończenia świata i o jeden dzień dłużej:-):-):-)
Natalia ciekawe jak ananas podział:-D
Daga babcią się nie przejmuj, choć nie dziwię się, że takim tekstem Cię zdenerwowała. Ja bym nawet przez sekundę nie rozważała opcji włóczenia się z noworodkiem po krewnych:szok:
Truskafka i jak zakupy allegrowe się udały? ja na empki się "czaję" ale trochę mnie przeraża kwota jaka mi się wyświetla:-D
Agula faktycznie teraz nie czas na jakieś wielkie zmiany, a co do cen to wiem o czym piszesz, ja jak w PL jestem to normalnie za głowę się łapie. Szlak mnie trafia bo chciałabym wrócić ale w planie jeszcze jedno dziecie i jak pomyślę, że w PL musielibyśmy się gnieździć w 2pokojowym mieszkanku (wiem, że to i tak luksus bo nasze i to w dobrym punkcie Wawy) do tego nawet gdybyśmy oboje z Ł pracowali to i tak warunki finansowe o wiele gorsze niż teraz na jednej pensji a jakoś nie mam ochoty martwić się o to czy mi na pampersy starczy:wściekła/y: które tak na marginesie tu kupuję za mniejszą cenę niż w Polsce są
Z przyjemniejszych tematów, fajnie że Adam tak na braciszka się cieszy i ciekawa jestem sama czy długo będzie na Niego jeszcze czekał:-)
Basiatoja doczytałam, że film się podobał. Mam nadzieję, że w szkole nie wymęczą Cię za bardzo. Do zobaczonka w poniedziełek:-)
Basieniak super, że wreszcie wyniki dobre, może chociaż na samą końcówkę będziesz miała spokój:tak::-)

Co do skurczy to ja właśnie sobie uświadomiłam, że moje tak "po macoszemu" traktuje. Wczoraj przed spaniem wzięłam sobie paracetamol a i tak mnie obudziły ale wytrzymać się dało więc się jakoś nie przejęłam specjalnie, dopiero rano sobie uświadomiłam, że musiały być konkretne ale w sumie wolę taki spokój bo ze Szczepkiem już się zaczynałam "podniecać" że to może poród nareszcie a tak wiem, że tych "konkretnych" nie przegapię, najwyżej Mąż do samochodu będzie mnie musiał nieść:-D

Spokojnej nocki Kobietki, skurczy i to już tych porodowych, życzę tylko tym, które już porodu doczekać się nie mogą - głównie Tobie Natalia:-D przepowiadające niech Wam odpuszczą co by nocka spokojnie minęła:-)
 
Wpadam jeszcze na chwilkę poczytać co u Was :-)

agula super, że wyniki GBS wyszły dobrze...pewnie jesteś teraz o wiele spokojniejsza.
basieniak super, że wyniki się poprawiły.
Deizzi i jak noc minęła? Życzę, żebyś wytrwała w dwupaku do 19 lutego... :-) leż i nic nie rób.....może dzidziuś jeszcze się troszkę wstrzyma z przyjściem na świat.
Szczebiotka....zjadłam frytki i to podwójną porcję :szok: były pyszne, więc musiałam sobie dosmażyć.....ostatnio jadałam tylko lekkostrawne rzeczy bo mnie zgaga męczyła....wczoraj nawet zjadłam kanapki z pomidorkiem i cebulą na noc i nic mi się nie odbijało....dzięki Bogu bo to było straszne! Twoja kruszynka wali łebkiem w szyjkę a moja wypina na mnie swój zadek i wpycha go pod żebra....robi to bezlitośnie :-) ale co tam....ważne że jej wygodnie....mamusia najwidoczniej musi się męczyć :-D

Przede mną 300 km drogi do Oslo, a jutro powrót.....brzuch mnie ostatnio pobolewa i łapią mnie delikatne skurcze....no i te nieszczęsne ciągnięcia w pachwinach.....mam nadzieję, że podróż minie bez większych problemów....mam kochaną koleżankę, która wie że uwielbiam sernik na zimno i na drogę zrobiła specjalnie dla mnie, żeby mi troszkę życie osłodzić....

Z jednej strony ciąża jest męcząca, ale z drugiej strony....to jak każdy rozpieszcza i dba o przyszłą mamuśkę jest bardzo miłe :-) Trzymajcie się!!!!
 
Ewelinka daleka podróz ale osobiście Ci zazdroszcze. chciałabym pojechac i pozwiedzać troche:)podwójna porcje? ojjj jak bym chciala:)

u mnie noc bardzo zla. co sec sie budzilam:(.było mi niedobrze i w ogołe. teraz jak mysle o sniadaniu tez mi niedobrze...
 
reklama
Do góry