_karincia_
Fanka BB :)
No mało 
Wiesz izabela może to na razie tylko tyle mam dawać :-)
Nic poza kaszką manny nie podaję z glutkiem ;-)

Wiesz izabela może to na razie tylko tyle mam dawać :-)
Nic poza kaszką manny nie podaję z glutkiem ;-)

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza


zdziwiona jestem, bo normalnie każą pół łyżeczki manny, czyli 2 łyżeczki manny z bobovity...No mało
Wiesz izabela może to na razie tylko tyle mam dawać :-)
Nic poza kaszką manny nie podaję z glutkiem ;-)![]()
ja bym się w to nie bawiłaslyszalyscie cos moze o meczku ryzowym zamiast modyfikowanego? podobno zdrowsze! Czy ktos ma jakies doswiadczenie?
Mleczko ryżowe (można podawać od urodzenia)
1 szklanka ryżu
6 szklanek wody
Ryż dokładnie płuczemy, moczymy przez noc w wodzie. Następnie odlewamy wodę i zalewamy świeżą - gotujemy na małym ogniu ok 3 godz. Ugotowany ryż przecieramy przez sitko i taki wywar podajemy sam lub z dodatkiem mleka koziego lub amarantusowego

W takim razie za mało daję bo lekarz nic nie mówił o Bobovicie tylko o zwykłej kaszce mannyzdziwiona jestem, bo normalnie każą pół łyżeczki manny, czyli 2 łyżki manny z bobovity...
ale skoro lekarz zlecił, to wie co robi![]()
więc skoro daję Bobovity to musze więcej dawać :-)
ja nie uważam, że robisz źle podając kaszki, tylko jakoś tak się słyszy, że kaszki tuczą, zapychają żołądek itp.-nie koniecznie musi to być plusem :-) więc może przez to mam do nich takie nastawienie...w żywieniu moich dzieci kaszki zawsze były i nie uważam to za śmieciowe jedzenie, kaszki zawierają probiotyki, immunoskładniki, zelazo cynk witaminy.
Zmieszane z owocami czy mlekiem stają się wartosciowym posiłkiem, moja 3 letnia Angelinka nadal pije ok 200ml mleczka wieczorem z kaszką i uwielbia ja:-)
