reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

reklama
maja owocków ze słoiczka cosik nie lubi :no: obiadki jak jej posmakują to zje połowę lub w całości, ale i tak popija (.)(.) :-) a czasami zje tylko troszkę jak jej obiadek nie podejdzie
mnie też karmienie piersią zastanawia-odkąd je słoiczki to lepiej sypia w nocy i mamy praktycznie tylko 1 karmienie w nocy, a właściwie nad ranem, ale w dzień je co 2h, boję się po prostu żeby mi mleko nie zanikło :-(

ja robię dokladnie tak samo. Mam nadzieję ,że mleczko mi nie zaniknie ale generalnie już niektóre posiłki mleczne zastępuję słoiczkiem i mała mleka wtedy nie je...

M wrócił, muszę nakarmić
 
moja je niecałe pół słoiczka dziennie bo niedawno zaczełysmy i nie jest to dla niej jeszcze oddzielny posiłek ale tez sie martwie o karmienie piersią. Niby mleka powinno być tyle ile dzidzia potrzebuje ale czy jak zacznie się zmniejszać zapotrzebowanie dzidzi to mleko będzie się stale zmniejszac (az całkiem zaniknie) czy tylko troche? Może bardziej doswiadczone mamy się wypowiedzą?

Ale namotałam :baffled:
 
Izabela sprobuj pomieszac z kaszka manna wtedy smak owocow nie bedzie tak intensywny i moze mala polubi.

Reksio ja do niektorych dan dodaje wody bo sa za geste, ale doslownie odrobine.

U nas dzisiaj bylo puree z marchewki i ziemniaczkow z jagniecina i Nelinka wciagnela caly sloik ten duzy! 190g:szok: :tak: Do tej pory zjadala albo ten 125g caly albo wiekszosc z tego duzego a dzisiaj szok:tak:
 
Pokarm nie zaniknie pod warunkiem dalszego przystawiania do piersi np. w celu napicia sie dziecka, wtedy piersi sie dostosuja do zapotrzebowania:tak::tak:Jesli czesto bedzie popijac to pokarmu bedzie wiecej jesli mniej to i mleczka bedzie mniej, ale wystarczajaco dla dziecka
 
Ok dzięki za odpowiedzi. A powiedzcie mi jeszcze ile razy dziennie karmicie swoje maluchy? bo mi wychodzi tak - kolo 7 pierś, 9-9.30 owocki lub pierś (od 2 dni w tej godzinie podaję modyfikowane, bo nie dam rady ściągnąć a wracam do pracy); potem kolo południa mleko, 14-14.30 obiad, kolo 16.-16.30 mleko i przed spaniem mleko (lub wprowadzam kaszkę, żeby dłużej spała). No i oczywiście w nocy ze 4 razy pociumka pierś.
 
a już myślałam że jestem jedyną wrześniówką na tym forum;-) Mój miał się urodzic 29 sierpnia, ale chyba za wygodnie mu było w brzuszku:-Di też się ciągle gdzieś wybiera, szczególnie gdy leży na brzuszku:tak:
a wracając do tematu to od jakiegoś czasu daje Jasiowi na podwieczorek chrupki kukurydziane i bardzo mu smakują:-)
No tak tak to jest jak się ma uparciuszka:-) Emi miała być już z nami 19 sierpnia no ale sama wiesz jak to jest... A ja Małej od paru dni podaje biszkopcik. Troszkę glutenu nie zaszkodzi a Mała ma radochy przy tym że hej:-):-)

Dziewczyny a czy kaszki np. Bobovity, te inne niż manna, zawierają gluten?? :-)
W Bobovicie tylko manna zawiera gluten. Na opakowaniu jest notka czy produkt jest glutenowy czy bez glutenowy. Gluten można znaleźć w kaszach pszennych (mannie), żytniej, owsianej i jęczmiennej.

A właśnie czy Wasze maluszki już całe słoiczki jedzą czy jeszcze im dzielicie? Bo moja obiadki wcina całe a deserki połowę, max 3\4.
Ja dalej gotuje sama obiadki Małej ale na pewno wiem że Emi zjada więcej niż w słoiczku. Myślę że tak mniej więcej 200g takie większe pół miski z TT. Do tego 80ml herbatki i popija jeszcze (.) Od lutego będziemy wprowadzać mięsko do obiadków. W sumie już moglibyśmy teraz bo już 4 tygodnie jak je obiadki ale jakoś tak to odwlekam...
 
Rany ale wasze maluchy dużo jedzą;-):szok: Mój to raczej z tych opornych, pół małego słoiczka jak wszama to jest wielka radość;-) Owoce słoiczkowe generalnie są za kwaśne, no tyle co kaszkę rano je i mu bardzo smakuje...Cycka też za bardzo ostatnio nie chce, w dzień wychodzi mi karmienie tylko rano o 7 a potem dopiero o 15-16! Za to w nocy sobie odbija i ciągle wisi na piersi...i potem mam nadprodukcje w dzień, a on nie chce mleczka, cycka dopiero w nocy i tak w kółko...:-(
 
mojej na razie wszystko pasi z wyjątkiem szpinaku
i jak na razie miesko idzie 3 dzień cieżko może jej ten indyk nie pasi
Moja ma to samo. Na szpinak to ją ciągnie i jak na razie nie próbowaliśmy podawać 2 raz tego a tak to wszystko jest pycha:tak::tak:

mnie też karmienie piersią zastanawia-odkąd je słoiczki to lepiej sypia w nocy i mamy praktycznie tylko 1 karmienie w nocy, a właściwie nad ranem, ale w dzień je co 2h, boję się po prostu żeby mi mleko nie zanikło :-(
Emi w dzień też je praktycznie co 2 godziny szczególnie do obiadku po obiedzie mam chwile spokoju a później znów aż do kolacji kiedy to po kąpaniu dostaje kaszkę i idzie spać a przed spaniem jak czuję że mam pełne (.)(.) to wyciągam ją z łóżeczka i daje jej na śpiocha (.) bo szkoda żeby mi się wylewało :tak:A nad ranem Mała albo się budzi jak tata idzie do pracy albo też ją wyciągam do (.) bo znów są twarde a nie chcę zapalenia dostać:dry:
 
reklama
Rany ale wasze maluchy dużo jedzą;-):szok: Mój to raczej z tych opornych, pół małego słoiczka jak wszama to jest wielka radość;-) Owoce słoiczkowe generalnie są za kwaśne, no tyle co kaszkę rano je i mu bardzo smakuje...Cycka też za bardzo ostatnio nie chce, w dzień wychodzi mi karmienie tylko rano o 7 a potem dopiero o 15-16! Za to w nocy sobie odbija i ciągle wisi na piersi...i potem mam nadprodukcje w dzień, a on nie chce mleczka, cycka dopiero w nocy i tak w kółko...:-(
O jejku 8-9 godzin bez cycka o matko:szok::szok: i to w dzień ale długo gdyby moja Emi tyle wytrzymała to by zemnie tryskało dosłownie:no::no: Jakbym jej nie przystawiła do(.)(.) jak mąż idzie do pracy tak około 5 to bym się za godzinę obudziła z mokrą pierzyną. Właśnie niedawno sobie wymyśliłam jak temu zapobiec wiec albo (.) przed moim spaniem albo (.) rano bo tak to konam....
 
Do góry