reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

Aga polecam taką jajecznicę: ok.2 łyżecz.wody wrzącej na patelnię lub garnuszek, kilka kropli oliwy z oliwek i masełko (nie za dużo); na to wrzucasz jajka (1-3, ja daję 1 całe i 1żółtko) i mieszasz na małym ogniu; dodajesz szczyptę pieprzu czarnego, sól, kilka kropli oliwy i szczyptę kurkumy.
Jajecznica 5p - lekka, bezpieczna, "wilgotna" i pyszna:tak:
 
reklama
Mamy premierę za sobą:)
Na wszelki wypadek zadzwoniłam do naszej dr w IMiDz, po głębokim namysle powiedziała: nooooo, spróbuuuuj już:)
Kupujemy jajka od sąsiadki, kurki biegają sobie po podwórku, karmione sa ziarnem, więc wiecie pyyychota:) ja sklepowych nie rusze bo mi śmierdzą:)
Andariel, dzięki za przepis:) Następna jajecznica bedzie bardziej podrasowana:)
Dziś poszło 1 jajco na małą patelenke bez tłuszczu. Ociupinka soli i...młody wmłócił prawie wszystko:) Ale się cieszę:) Zero rzyga:)
 
no, Franio wszamał jaja, brawo!
my też kupujemy jaja na targu od kur wolnobiegających (mi sumienie nie pozwoliłoby kupić marketowych z chowu klatkowego, że o walorach smakowo-zapachowych nie wspomnę); są faktycznie smaczniejsze!
 
Anetko speszyl for ju ;-) wstawiam przepis na groszek ;-)
daję taki z puszki (używam pudliszki ;-) ) wrzucam pół puszki, dodaję trochę wody, ugotuję pod przykryciem (dodaję czasem ciutkę tymianku lub majeranku co lubisz i co Karolcia preferuje z przypraw ;-) ) ściągam z ognia i miksuję na papkę nastepnie zabielam śmietaną/ jogurtem naturalnym, jeszcze raz zagotuję i wuola, podaję z drobnym makaronikiem wymieszanym z łyżeczką oliwy z oliwek i na wierzch trę ser ostatnio włoski parmezan bo siostra zrobiła mi zapasy, i jest mniaaaaaaaaam :-) sama lubię podjadać to marcelowi ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry