reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mięsne dylematy

nikita33

Fan(ka)
Dołączył(a)
21 Grudzień 2004
Postów
2 021
Może wiecie, od kiedy można dziecku podawać wątróbkę? Ja dzisiaj dałam Filipowi kawałeczej gotowanej na spróbowanie i bardzo mu się spodobało, ale właściwie nie wiem, czy już można, bo czasem tak dziwnie jest z tymi pokarmami, coż wolno, a czegoś długo nie... a jak jest z wątrobą?

pozdrowionka
nikita
 
reklama
Gdzies tam wyczytalam, ze juz w 7 miesiacu mozna podawac watrobke. Ja dalam mniej wiecej w 8-9 miesiacu (bo wtedy to przeczytalam), ale wtedy Czarkowi nie bardzo smakowala. Potem bylo juz lepiej. Ale mam problem, ze taka gotowana watrobka jest bardzo sucha, nie wiem jak zrobic, zeby byla bardziej soczysta i dzieki temu lepiej przyswajalna dla dzieciaka.
 
Trisch,
jak rozdziabałam Filipowi widelcem, to nie miał problemu z jedzeniem wątróbeczki, co prawda dałam mu wtedy niewiele, bo się bałam. A może posiekać i dodać troszeczkę wody z gotowania, to zrobi się takie troszkę papkowate. Ja tak czasem robię z kurczaczkiem, taki sosik robię z tej wody po gotowaniu (czasem dodaję trochę koncentratu pomidorowego) i jak zmieszam z mięskiem, to nie jest suche i łatwo się łyka.

pozdrowionka
nikita
 
Czy dajecie swoim maluszkom wędlinkę do kanapek? Ja czasem kupuję Filipowi wędlinę dla niemowląt, ale ma ten mankament, że opakowania są duże, a on tego wiele nie zjada, no i musimy dojadać my, bo boję dawać mu jak leży dłużej w lodówce... no a jest ciut za droga, żeby sobie tak kupować, dać mu dwa plasterki i resztę zjeść samemu...A wy co dajecie maluszkom do kanapek. Ja czasem smaruję my kanapki takim indykiem lub kurczakiem ze słoiczka, jak pasztetem, ale on lubi wędlinkę. Co proponujecie?


pozdrawiam
nikita
 
Ja swojemu maluchowi kupuję zwykłą chudą wędlinkę np. szynkę z indyka albo polędwiczkę z kurczaka-bardzo je lubi i nie trzeba kupować całego opakowania tylko np.3 plasterki. A chlebek czy bułeczkę można spokojnie posmarować zwykłym masełkiem :D
Pozdrawiam
Karolina
 
Nikitka nie pamiętam kiedy moja zaczęła jeść wędlinkę, ale starałam się kupowąć tylko z drobiu, moja lekarka poleciła mi żeby np. upiec sobie kawał mięska i takie włąśnie praktycznie bez przypraw dawać dziecku :)

Ale dosyć szybko zaczęłam jej dawać zwykłe paróweczki (ja osobiście kupuje tylko berlinki albo paróweczki dla dzieci) i wtryniała to jak głupia :)

Ale myślę że jakąś szyneczkę chudą, czy z piersi kurczaka może spokojnie dawać już :)
 
Ja swojemu malcowi daję mięska tak "na oko", tyle, ile mi się wydaje, że powinien zjeść, ale właściwie to nie wiem, ile taki przeciętny roczniak powinien tego mięska jeść... wiem, że jest jakaś średnia norma - ile gram na kilogram masy ciała dziennie, ale nie wiem, jak to jest dokładnie, a jestem ciekawa. Może któraś z mam się orientuje?

pozdrawiam
nikita
 
Mój synek juz jest duży,6 lat,ale pamietam jak dawałam mu wątróbke,miał anemie w wieku 2 lat,musiał jeść duzo żelaza,a wątroba ma sporo,więc jego ulubione potrawy z wątróbki to drobniutko posiekana i wrzucona do zupy,np do rosołku czy każdej innej, oraz domowy pasztet czyli wątróbka smażona czy duszona,ostudzona wrzucona do miksera,do tego 2 ugotowane jajka na twrdo,ciut soli,dla konsystencji mozna dodać troszke sosu z duszenia,gotowe! super do smarowania na chlebek dla dzieciaka i całej rodziny!
ps.dziecku podniósł sie poziom żelaza po pół roku przyjmowania żelaza w tabletkach :)
pozdrawiam wszystkich rodziców i ich pociechy i życze wytrwałości!!
 
Tak się zastanawiam jak to jest z mięsem z królika, bo wczoraj szwagier nam przywiózł królika i nie wiem czy moge podawac go małej.
Słyszałam że królik jest zdrowszy niz wszystkie inne mięsa.
Może któraś z was ma juz to za soba??
Jak go podawac dziecku??
 
reklama
Ponoć mięso królicze najlepsze dla maluchów - delikatne, no i nie hodowane na hormonach, jak kurczaki. Ja jak Filip miał pól roku podawałam mu takie mięsko w zupce, ugotowane i zmiksowane. Później gotowałam i podawałam z kaszą, w sosie własnym, posiekane drobno. A potem skończył mi się dostęp do królików... ale jak były, to mały chętnie jadł.

pozdrawiam
nikita
 
Do góry