reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mięsne dylematy

Patrząc na to, że w gotowych zupkach dla niemowląt jest mięso królika, spokojnie możesz go przyrządzić i podać dziecku. Nikit33 ma rację, chyba dobrym sposobem będzie zupka. :)
 
reklama
nam tez pediatra zaleca krolika - bo bez hormonow, jak kurczaki. wrzuc go w zupki na poczatek, a dalej chyba jak nikita radzi.

w ogole z mies lekarz poleca u nas przynajmniej krolika, golebia, indyka, a dopiero pozniej kurczaka, w tej wlasnie kolejnosci, jesli chodzi o wlasciwosci alergizujace i stopnien nafaszerowania sztucznoscia.

swoja droga gdzie te kroliki mozna dostac? i ja to chyba bym tego nie przelknela.. jadlam, jak bylam mala i nieswiadoma, ale to takie milutkie zwierzatka!
 
Ja też chyba bym nie mogła zjeść królika... :( wieprzowina, wołowina, drób owszem, ale królik ???
Dzieciom bym dała, ale nie zdradziałabym co to za mięso... ;)
 
KRÓLIK TO TAKIE SŁODKIE ZWIERZĄTKO :laugh:.... ALE MOJEJ CÓRCI SMAKUJE ;D....A W DOMU MAMY TAKIEGO SŁODKIEGO PYSZCZKA (KRÓLIK - BOBEK)
 
mój tata kiedyś dawno temu na działce chodował kruliki...kiedyś przypadkiem widziałam jak dwa wisialy za nogi a tata obierał futerko.....mówie wam traumatyczne przeżycie....potem ponad 10 lat byłam wegetarianką
 
mięso z królika jest ponoć zdrowe i delikatne- sama nigdy nie jadłam, ale dziecku kupuję sloiczki z królikiem :laugh: ;D
 
Dziewczyny- ja dostałam dwa piękne króliczki-ale juz poporcjowane od moich sióstr, które mają na wsi dostęp do nich(od sąsiadów).
Króliczka gotuję osobno, a osobno marcheweczkę, pietruszkę, ziemniaczka i selerka troszkę-bo podobno uczula.
To gotuję, potem miksuję najpierw mięsko, a potem jarzynkę. Na razie nie daję wywaru z króliczka, tylko wodę z jarzynek. Nie doprawiam oczywiście niczym. Jula bardzo chętnie zupkę wcina, nie wiem ile , ale wydaję mi się , że sporo. Potrafi zjeść pół miseczki takiej dla dzieci małych. Moja mama pracuje w Żłobku i twierdzi, że ładnie je.
Cieszę się, nadal karmię piersią, ale juz nie tak często. Zawsze po śniadańku, koło 10.00 podaję jej deserki, a w południe obiadek. Ostatnio nauczyła się ładnie pić z butelki , wcześniej piła tylko zł yżeczki.
Dośc tego rozpisywania, mogłabym pisać i pisać o mojej Juleczce!
Pozdrawiam, pa.
 
Moja 8- letnia Lidia, w przeciwieństwie do swojego starszego brata, nienawidzi mięsa. Czy powinnam ją zmuszać żeby jadła mięso czy lepiej odpuścić?
 
u nas w rodzinie jest chłopiec który ma teraz 15 lat nie je miesa poza filetem zkurczaka smażonym i żyje nic mu nie jest nie je wedlin, kotletow, nie toleruje nawet śladowych ilosci miesa w zupie
natomiast nadrabia serami jogurtami itp
 
reklama
Patryk też nie przepada za mięsem, ale uwielbia mleko i wszystko co z nim związane. Nie widzę, aby źle się to odbijało na jego zdrowiu. :)
 
Do góry