Paulinka - to nie do końca tak jest jak piszesz. Przynajmniej w moim odczuciu. Wyjaśnię nieco na okrętkę.
Ja uważam, że Suzi jest dobrym moderatorem i tak w jej ankiecie zagłosowałam, mimo tego, że poginęły gdzieś archiwalne tematy - Suzi, lub ktokolwiek inny to zrobił, nie zrobił tego specjalnie, ze złymi, skierowanymi na siebie intencjami. Ktoś po prostu nie wiedział jak, ale chciał uczynić nasz kącik przejrzystym, trochę pobłądził lecz wszystko zostało przywrócone. Ide więc dalej - Suzi w dyskusjach bierze udział jako użytkownik, Pieszczoszka, Katasza, ja, Wy wszystkie też. Tak długo, jak moderator nie NADUŻYWA swojej władzy technicznej do cenzurowania tej dyskusji, ma prawo pisac co chce, oczywiście z poszanowaniem zasad kultury. Pieszczoszka te dwie zasady złamała - zarówno w kwestii kultury (zapytała mnie np. że ciekawe czy na żywo tez bym była taka wyszczekana - zabrzmiało trochę jak groźba) jak i w kwestii wykasowywania niesprzyjających jej wpisów - a zrobiła to zanim jeszcze ustawiła ramki ze zdjęciami na nowo zajętym biurku w nowym gabinecie. I to te dwie rzeczy, a nie jej udział w burzliwej dyskusji, moim zdaniem dyskwalifikuje ja jako moderatora.
Oczywiście do nas wszystkich należy decyzja czy Katasza bedzie nowym moderatorem, każda ma prawo do wyrażania swojej opinii, ja tylko protestuję przeciwko postawieniu znaku równości między sposobem zachowania się wszystkich osób biorących udział w wojnie o marchewkę.
Mam nadzieję, że zostałam dobrze zrozumiana i nie wywołam kolejnej wojny, bo jak siebie kocham, przejde na posty dokumentalne, pozbawione przymiotników, czasowników i odnośników do żyjących osób i postaci.