reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mój synek nie zaśnie bez smoczka :-(

podziwiam Was za silną wolę:-) ja dałam małej smoka uspokajającego z tommee tippee jak miała 6 tyg. Mialam dość jej płaczu i marudzenia i wiszenia na piersi całe dnie. Teraz smoka ma tylko do zaśnięcia ewentualnie to plucia , lubi go mieć w bużce i pluć:-D Szybko się nauczyła sama smoka wkładać do buźki poprawnie , jakoś pod koniec 4 mca. A teraz to nawet jak jej przez sen wypadnie to nie budzi nikogo krzykiem, tylko z zamkniętymi oczkami go znajduje cwaniara, wkłada i idzie dalej spać. Zabrać jej zamierzam jak już będzie rozumiała, że chcę go wziąc. Oglądałam nianię (tą polską , nie pamiętam jej nazwiska) i powiedziała że dziecku lepiej zabierać smoka jak jest ok roczku lub nawet nieco starsze, wziąc go i mówić że się go chowa, bo ..... i tu imię dziecka, jesteś duża dziewczynka i nie potrzebujesz już smoczka. Schować go do pudełka i np zakopać w ogródku . Zobaczymy czy u nas to poskutkuje . Na razie niech się nim cieszy. Dodam że u nas noce do dziś nie są super, bo mała często się wierci w poszukiwaniu smoka. Więc też nie jestem wyspana. Ale zawsze to lepsze niż słuchać płaczu, ja nie miałabym już chyba sumienia. Wystarczy że 4 tyg oduczałam bujania, kołysania i uczyłam zasypiać samej. Serce mi pękało, a teraz wróciłam do pracy, to babcia niech ma pomoc czyli smoczek w razie W.
moja dostała smoka w 8tygodniu:wściekła/y:też wisiała mi na cycu przez to teraz taki wyciągnięty:-D;-).olivka też sobie go brała sama.ale czasami po prostu miała fazę i musiałam jej go wkładać.ja słyszałam każsy szmer jak ona go bierze, wkłada do buzki.to mnie budziło.masakra tak wstawać kilka razy w nocy.często był też krzyk po się jej nie chciało go szukać.a taką historyjkę to i ja układałam:-Dale nie dotrwałam.a jak narazie to moja princeska znosi to na 5+.już dziś było bez płaczu:tak:piosenka i już spała.jutro napiszę jak po nocce.
 
reklama
małą ululałam o 21!o dziwo bez płaczu.myślałam że noc bedzie fatalna a tu niunia mnie zaskoczyła.nie wiem chyba już załapała że nie ma przyjaciela:confused:spała całą noc!!!!!ani razu nie zapłakała nie zajęczała 5rano tylko pomlaskała:confused:nie wiem czemu spała do 7.noc miałam najlepszą ze wszystkich do tej pory:-)zobaczymy jak to będzie dalej.mam dzielną córeczkę.sama chyba to bardziej przeżywam niż ona.w albumie schowałam jej 1smoczuś a teraz schowam OSTATNI:-Dśpi to nie zobaczy
 
No to masz dobrze :-)
A u mnie cały czas płacz i płacz. A ja razem z nim.
Boję się, że jak tak dalej pojdzie to się złamie i dam mu ten smoczek.
Staram się być cierpliwa. Powtarzam sobie ciągle, że to dla jego dobra.


 
Anula1975 chcemy mu zabrać tylko dlatego że przy każdym wypadnięciu smoczka Kamiś się budzi. Nawet jesli zasnął 15 min. wcześniej, to są małe szanse, że zaśnie znów.
Nigdzie nie można odejść, trzeba przy nim siedziec i pilnowac, żeby nie wypluł, bo chcemy, żeby przespał chociaż godzinę.
W nocy jest to samo. A my z mężem chodzimy później jak Zombie....
Chyba nie mamy innego wyjścia...



Nie no, to to ja rozumiem. Chyba faktycznie nie macie innego wyjscia. Wiem jak to jest być zombi bo u nas to z powodu jedzenia i picia w nocy. Dopiero od jakiegos miesiaca Michas budzi sie na jedzenie juz tylko raz czy dwa w nocy. Ale herbtka to częściej - zależy od nocki. Jak był w wieku Tojego Kamilcia to było tak ze budził sie na jedzenie co 2 godziny lub czesciej. Rozumiem wasza determinacje. Trzymam kciuki!!!!!
 
no u nas dzisiejsza nocka tez nie byla rewelacyjna ale nie przez mała!!!teraz mam problem z mężem i jego chrapaniem:-Dmyślałam że z siebie wyjdę.ona mi daje spać to teraz ten zaczął.:-D.macie jakieś sposoby żeby oduczyć faceta chrapac??????;-)
 
My mamy to samo Pobudka w nocy po smoka, co godzinę albo częściej- katastrofa! Też się zastanawiam jak to zwalczyć Maja ma 7miesięcy wcześniej budziła się tylko 2razy na jedzenie a teraz co chwile po smoka teraz właśnie spała ze smokiem i zabrałam go brutalnie i śpi dalej tylko tak śmiesznie rusza buźką! po waszych wypowiedziach ja te podejmę walkę ze SMOKIEM :o) powiedzcie czy się uda
 
my jesteśmy 4dzień bez smoka.wczoraj myślałam że się złamie:wściekła/y:nie to że płakała ale była tak zmęczona i smutna wieczorem przed usypaniem że ciężko jej było zasnąć chyba.:confused:pojęczała powierciła się w łóżeczku i zasnęła.i spała do 7 rano!!!!!!!!!!!!teraz znowu śpi!wymęczyłam ją tańcami i padła.ja też się niezle spociłam:-Dale mi to wyjdzie na dobre.3mam kciuki za wszystkie mamusie i ich soczkowych BIn ladenów;-):-D
 
U mnie klaps :-(
Poddałam się, wczoraj mi plakał 4 godziny. Już nie miałam sumienia.
Chyba przemęczę się jeszcze ze 2, 3 miesiące, może wtedy się uda.
Ale trzymam kciuki dziewczyny i wierzę, że Wam się uda :-)

 
U mnie klaps :-(
Poddałam się, wczoraj mi plakał 4 godziny. Już nie miałam sumienia.
Chyba przemęczę się jeszcze ze 2, 3 miesiące, może wtedy się uda.
Ale trzymam kciuki dziewczyny i wierzę, że Wam się uda :-)

wiesz masz racje!może jak Twój niuniuś będzie większy to najpierw go ogranicz w ciągu dnia zabawiaj go, nie dawaj na spacerze(ale wez na wypadek), dawaj tylko przy usypianiu.ja tez kupilam nowe smoczki w razie co:-)ale u nas mala w ciagu dnia sie bawi chodzi po całej chacie to go nie potrzebowala nigdy w dizen tylko do spania.no i te nieszczęsne w NOCY!!!
pozdrawiamy
 
reklama
Do góry