reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Moja niespełna 3 miesięczna córka dużo śpi

Dołączył(a)
3 Wrzesień 2025
Postów
2
I to na tyle, że jak kładziemy spać po 22 to śpi do 6-7 (czasem to już ją po prostu lekko budzę, bo trzeba przewinąć), coś tam zje i zasypia do 9-9:30, koło 11 znowu zasypia, ma jeszcze w ciągu dnia drzemki między karmieniami, które mamy co ok. 3h, no ale w ciągu dnia to normalne. Bardziej dziwi mnie ta drzemka koło 11 bo przecież spała całą noc do 6-7 i jeszcze później dobija do tej 9-9:30, a już po 11 odcina jej prąd… robiliśmy badania, fakt, że ma lekką niedokrwistość i od tygodnia suplementujemy żelazo, ale to nie jest chyba aż tak niski poziom żeby powodowało aż taką senność… wszyscy mówią, że dobrze, że śpi, znaczy, że rośnie ale mnie to trochę martwi. Jak się obudzi to oczywiście jest aktywna, radosna, wierzga nóżkami i rękami, leży sobie na macie edukacyjnej i gada po swojemu. Więc niby nic się nie dzieje, może po prostu lubi sobie pospać? Czy któraś z Was tak miała? Czy dla Was to by było alarmujące?
 
reklama
I to na tyle, że jak kładziemy spać po 22 to śpi do 6-7 (czasem to już ją po prostu lekko budzę, bo trzeba przewinąć), coś tam zje i zasypia do 9-9:30, koło 11 znowu zasypia, ma jeszcze w ciągu dnia drzemki między karmieniami, które mamy co ok. 3h, no ale w ciągu dnia to normalne. Bardziej dziwi mnie ta drzemka koło 11 bo przecież spała całą noc do 6-7 i jeszcze później dobija do tej 9-9:30, a już po 11 odcina jej prąd… robiliśmy badania, fakt, że ma lekką niedokrwistość i od tygodnia suplementujemy żelazo, ale to nie jest chyba aż tak niski poziom żeby powodowało aż taką senność… wszyscy mówią, że dobrze, że śpi, znaczy, że rośnie ale mnie to trochę martwi. Jak się obudzi to oczywiście jest aktywna, radosna, wierzga nóżkami i rękami, leży sobie na macie edukacyjnej i gada po swojemu. Więc niby nic się nie dzieje, może po prostu lubi sobie pospać? Czy któraś z Was tak miała? Czy dla Was to by było alarmujące?
No ale to wcale nie jest dużo.
Od 22 do 7 to ledwo 9h, a takie dziecko snu nocnego może mieć nawet ponad 12h.
Przecież 3m dziecko powinno przesypiać zdecydowaną większość doby. Czego Ty oczekujesz?
 
I to na tyle, że jak kładziemy spać po 22 to śpi do 6-7 (czasem to już ją po prostu lekko budzę, bo trzeba przewinąć), coś tam zje i zasypia do 9-9:30, koło 11 znowu zasypia, ma jeszcze w ciągu dnia drzemki między karmieniami, które mamy co ok. 3h, no ale w ciągu dnia to normalne. Bardziej dziwi mnie ta drzemka koło 11 bo przecież spała całą noc do 6-7 i jeszcze później dobija do tej 9-9:30, a już po 11 odcina jej prąd… robiliśmy badania, fakt, że ma lekką niedokrwistość i od tygodnia suplementujemy żelazo, ale to nie jest chyba aż tak niski poziom żeby powodowało aż taką senność… wszyscy mówią, że dobrze, że śpi, znaczy, że rośnie ale mnie to trochę martwi. Jak się obudzi to oczywiście jest aktywna, radosna, wierzga nóżkami i rękami, leży sobie na macie edukacyjnej i gada po swojemu. Więc niby nic się nie dzieje, może po prostu lubi sobie pospać? Czy któraś z Was tak miała? Czy dla Was to by było alarmujące?
Moja 25 sierpnia skonczyla 3 miesiace - spi od 20-21 do 7-8, zalezy jak starszy syn wstanie. W dzien 3-4 drzemki, spi wtedy ok. godzine.
 
Wiecie, bo to zawsze się czyta, że jest na odwrót, że dziecko nie chce spać i jest męka z usypianiem, u mnie to ona sama sobie zasypia, bardzo rzadko muszę zainterweniować i ululać kiedy jest już bardzo zmęczona to nie potrafi sama zasnąć. Stąd człowiek zaczyna się zastanawiać czy wszystko jest ok 🙃 dzięki za Wasze odpowiedzi, od razu pozbyłam się wątpliwości ☺️
 
Wiecie, bo to zawsze się czyta, że jest na odwrót, że dziecko nie chce spać i jest męka z usypianiem, u mnie to ona sama sobie zasypia, bardzo rzadko muszę zainterweniować i ululać kiedy jest już bardzo zmęczona to nie potrafi sama zasnąć. Stąd człowiek zaczyna się zastanawiać czy wszystko jest ok 🙃 dzięki za Wasze odpowiedzi, od razu pozbyłam się wątpliwości ☺️
Super, ze tak śpi. Sa dzieci ktore po prostu lubia spac wiec nie masz sie czym martwic według mnie. Syn czasem potrafił kończyć sen nocny o godzinie 8.30, a isc spac o 19.30. Aktualnie ciężko nam dospać do 6 🤣 Korzystaj z tego bo zaraz pojawi sie regres snu, zaczna wyczodzic ząbki i wszystko sie moze zmienić. Syn tez mial anemię a wcale spać nie chcial 😅
 
Wiecie, bo to zawsze się czyta, że jest na odwrót, że dziecko nie chce spać i jest męka z usypianiem, u mnie to ona sama sobie zasypia, bardzo rzadko muszę zainterweniować i ululać kiedy jest już bardzo zmęczona to nie potrafi sama zasnąć. Stąd człowiek zaczyna się zastanawiać czy wszystko jest ok 🙃 dzięki za Wasze odpowiedzi, od razu pozbyłam się wątpliwości ☺️
Korzystaj, dziewczyno!!! 🥲 doskonale cie rozumiem, moje dziecko przespalo 6h ciagiem dwa dni po powrocie ze szpitala, tez sie zmartwilam no bo JAK TO, co z tym “zobaczysz, juz nigdy sie nie wyspisz, dziecko ci nie pozwoli”?! Ale wszystko bylo ok, byl taki czas, ze spala wlasnie jak u ciebie 22-6. Wraz z nadejsciem 4. miesica czar prysl, teraz jest to juz tylko pieknym wspomnieniem 😂 nic tylko sie cieszyc, autorko, i carpe diem
 
Ale to wcale nie jest jakoś mega dużo. Nawet mój słabo śpiący syn w tym wieku w nocy spał na pewno 11-12h a do tego jeszcze drzemki w dzień. Przecież jak ją kładziesz po 22 a pośpi do 7 to jest niecałe 9h snu nocnego, bardzo mało jak na takiego malucha, więc się nie dziw, że jeszcze do tej 9 dosypia. No i w tym wieku okno aktywności oscyluje w okolicach 1,5h, więc znów - nic dziwnego, że o 11 idzie na drzemkę. To bardzo dobrze, że sama zasypia, masz ogromne szczęście i trzeba się tym cieszyć. Wszystko jest w normie.
 
Korzystaj, dziewczyno!!! 🥲 doskonale cie rozumiem, moje dziecko przespalo 6h ciagiem dwa dni po powrocie ze szpitala, tez sie zmartwilam no bo JAK TO, co z tym “zobaczysz, juz nigdy sie nie wyspisz, dziecko ci nie pozwoli”?! Ale wszystko bylo ok, byl taki czas, ze spala wlasnie jak u ciebie 22-6. Wraz z nadejsciem 4. miesica czar prysl, teraz jest to juz tylko pieknym wspomnieniem 😂 nic tylko sie cieszyc, autorko, i carpe diem
No bo to akurat nie jest takie dobre jak noworodek śpi 6h bez przerwy, a tu masz 3m dziecko ;)
 
reklama
Do góry