- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 5
Hej, rok temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, od tamtej pory się nie zabezpieczam. 4 miesiące temu okres spóźnił mi się 3 tygodnie, na ogół miewam regularne miesiączki. Teraz również się spóźnia - 5 dni. Test po terminie spodziewanej miesiączki wyszedł negatywnie. Brak nudności, wymiotów, bóle piersi odczuwalne dopiero od wczoraj. Ma problemy ze snem, często się budzę, mam napady gorąca, ciągle coś mi się śni (jak nigdy), czasem wybudza mnie ból brzucha i podbrzusza - jak w dzień kiedy miałam dostać okres, ból głowy, wzdęcia. Nie jestem chora, nie zmieniłam diety, klimatu a jeżeli chodzi o stres nie był większy niż zwykle. Czy to możliwa abym była w ciąży a test po prostu tego nie wykazał? Po prostu widzę, że mój organizm szaleje i nie wiem czy ciąża może być tego przyczyną.