reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Możliwość ciąży po pettingu

reklama
No to jeżeli mi się Poprostu spóźnia to też by było okej, w sensie że wiem że napewno owu była później niż w lutym bo na podstawie testów owulacyjnuch widziałam (o ile w moim przypadku były ok) ....wolałabym Poprostu wiedzieć na czym stoję 😪
Też mam pcos i te testy wtedy potrafią kłamać. Ja mam cykle bezowulacyjne a potrafiły pokazać owulacje. Chodziłam do gin na monitoring
 
To co proponujecie? Zacząć brac tą luteine na wywolanie miesiaczki? Szczerze mówiąc czytałam o tym że testy owu mogą kłamać przy pcos ale myślałam że jak ja mam podejrzenie tylko tego A cały cykl wychodzą negatywne dopiero bliżej owu są pozytywne, to pomyślałam że warto im zaufać:(
 
Ja zaszłam z 6 mm , lekarz ostrzegal ze ciąża moze sie nie utrzymać ,a terwz corka ma 2.5 roku , ale skoro testy negatywne ,to raczej nie ciaza ,możesz isc na bete dla pewności, mi test wyszedł w dniu @
No test negatywny bo może wszystko było później i dlatego. Bynajmniej do dzisiaj miałam taka teorię, bo ja wpisałam w necie w kalkulatorze dni plodnych wszystko właśnie na podstawie tego pozytywnego testu owu, to idealnie się zgralo, że tydzień temu te bóle o których pisałam to mogła być implantacja A nie zbliżająca się miesiaczka
 
To co proponujecie? Zacząć brac tą luteine na wywolanie miesiaczki? Szczerze mówiąc czytałam o tym że testy owu mogą kłamać przy pcos ale myślałam że jak ja mam podejrzenie tylko tego A cały cykl wychodzą negatywne dopiero bliżej owu są pozytywne, to pomyślałam że warto im zaufać:(
Nic nie bierz bez konsultacji z lekarzem.
A co do testów - nie warto. One częściej oszukują niż mówią prawdę :/// ja tez miałam podejrzenie PCOS. Z ciekawości robiłam testy owulacyjne „w terminie spodziewanej owulki”. O dziecko się nie staram, ale kupiłam z ciekawości żeby zobaczyc czy u mnie w ogóle występują owulacje jeśli mam podejrzenie PCOS i od stycznia brak normalnej miesiączki. Tylko plamienia mniej więcej co tydzień/ dwa. Testy wychodziły takie jak poniżej: PIK również się pokazał. A co później? 2 dni po Piku kolejne plamienie. Ze tak powiem ostro zesrana poleciałam na badania pod katem PCOS, a tu progesteron <0,40. Jak się okazało mam niedomoge lutealną i nawet nie ma szansy na owulacje, a testy zmieniały swój wyglad dzień za dniem. Trzeba wbić sobie do głowy, ze testy owulacyjne wykrywają hormon w organizmie „LH”, a nie sama owulacje, bo hormon może być a owulacji już nie ;) także nie tracić czasu na testy przy PCOS i innych schorzeniach tego typu. Lepiej chodzić na monitoring
 

Załączniki

  • 69B2E8D0-8574-4A68-8986-95388A424EDE.png
    69B2E8D0-8574-4A68-8986-95388A424EDE.png
    404,5 KB · Wyświetleń: 34
  • D519AFF4-CEC6-454C-853E-DD7D4AEBE33E.jpeg
    D519AFF4-CEC6-454C-853E-DD7D4AEBE33E.jpeg
    716,2 KB · Wyświetleń: 35
  • 700F8776-441D-4737-BC2C-BAA0A00E5A10.jpeg
    700F8776-441D-4737-BC2C-BAA0A00E5A10.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 33
  • B7782FB1-6BF4-4FC8-BCCD-7D2037C383F1.jpeg
    B7782FB1-6BF4-4FC8-BCCD-7D2037C383F1.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 31
Do góry