reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Czesc dziewczyny, u mnie roznica 14 mcy i kurde ciezko jest. Maly juz pelza i sam siada, jest szybki i taki nerwus z niego...donosny ma glos i potrafi byc glosny. Przywiazany do mleka, a jesli chodzi o obiadki to nie za bardzo. Z lyzeczki wogole nie chce jesc. Kaszki smakowe sa bleeee, teraz zaczelam mu dawac jedzenie do reki,gotuje pod niego wszystkie obiady, a my doprawiamy sobie na talerzu. Od wczoraj udalo sie przekonac go do lekko zageszczonego mleka na noc, mam nadzieje ze przestanie sie budzic bo do tej pory budzil sie dwa razy na mleko.

U nas dzieci spia w jednym pokoju juz od ok 2ch miesiecy i przez to jego budzenie nasza corcia tez wstaje i wola, z racji tego ze jest szczuplusia ( zebra na wierzchu) nie zalujemy jej, ale doszlo do tego ze czasem ona sie budzi pierwsza i budzi brata. Mam nadzoeje, ze ja jakos oduczymy i zaczna razem spac cale noce.

Jesli chodzi o zazdrosc to jej nie bylo ze strony corki az Mateusz nie zaczal pelzac. Zauwazyla ze juz teraz nie ucieknie jemu, ani zadna zabawka tez sie przed nim nie schowa. Potrafi wpasc w szal nie wiadomo czemu, czesto placze, ale fajnie sie razem bawia. Jak byl mlodszy to szczypala go w nogi, mnie gryzie. rzuca w niego zabawkami, spycha z kolan moich czy meza. Staje i placze, czesto chce na rece. Byl czas ze chciala byc karmiona jak on.

Sadzam malego w wozku, a ona biega, skacze, rozsmiesza go, spiewa, kreci sie w kolo, czesto przynosi mu zabawki, robi cacy, nieraz spiewala mu aaa kotki dwa. Ostatnio ulubiona zabawa to z myszka od komputera taka na kablu, Maja lowi swojego brata i sie siluja, czesto Mati wygrywa bo mimo ze ma dopiero 8 mcy wazy juz tyle co Majcia czyli 10 kg ;)

Pozdrawiam was mamuski! Trzymajcie sie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Basia-one no tak bywa, teraz jest ciezko ale potem jk beda starsze juz bedzie coraz lzej ;-) wiem cos o tym bo moje maja jedynie miedzy soba rok i 3 tyg roznicy, ale juz maja 7 i 6 lat :-) najgorsze trzeba przetrwac potem ebdzie z gorki, choc beda sie pojawiac inne problemy, szkola itd. :-) zycie... ;-)
Jak byli mali nie budzili sie, cale szczescie u mnie, chyba ze naprawde byl jakis ryk, ale jak cos to na rece bralam i jak sie uspakajalo zanosilam do pokoju i zasypialo, ale to zadko bardzo...
 
Verita u mnie będzie 19 miesięcy różnicy - na razie kupiłam małemu lalkę i w ten sposób oswajam go z dzidziusiem. Na poczatku tylko nią rzucał, ale po kilku spotkaniach z naszą znajomą, która ma 2-miesięcznego synka, lala jest głaskana, przytulana, całowana, mama musi głaskać i przytulać - aż ciepło się na sercu robi. Ciekawe tylko jak w praktyce wyjdzie....
Wprawdzie ogólnie mój syn jest malutkimi dziećmi zachwycony, ale wiadomo, że jak mama będzie zajęta noworodkiem, to może mu się włączyć zazdrość - oby nie. Liczę, że będę mieć o tyle łatwiej, że mieszka z nami mój dziadek, a mały uwielbia spędzać z nim czas...
 
Villandra my kupilismy malej lalke z wozkiem tez, ale zaczela sie nia bawic dopiero po dwoch miesiacach. W sumie nie przygotowalismy jej bo myslala ze jest za mala, aleteraz widze ze moglismy zaczac wczesniej. Ma czasem takie napady placzu, ze nie wiem co robic, stawiam ja w koncie do uspokojenia....
ja pracuje, wiem ze ona za mna teskni. Nie odstepuje mnie na krok, ale to jes fajne.
Kurde maz mnie zostawil z dzieciarnia, synek wreszcie zasnal, corcia oglada baje, zaraz musze jakies drugie sniadanie wykombinowac i bedzie laba bo obiad jest.
 
Witam po nieobecnosci. U nas chorobowo i mam dosc tego chorowania:no:. W pazdzerniku jak wszystko dobrze pojdzie to przeprowadzimy sie do wlasnego mieszkania:tak:
Verita- u mnie świeża sprawa, rożnica 17m-cy. Felek z jednej strony całuje, tuli, głaszcze, z drugiej- jak czasem drapnie to... ech, mała wygląda jak po walce ze stadem kotów... generalnie młody dość ciężko to przechodzi. Sama się zastanawiam, jak długo trwa takie oswajanie się starszaka z maluchem? Mamy z doświadczeniem- pomóżcie :)
Moj starszy syn szybko sie oswoil z mlodszym bratem a u nas jest roznica 19 miesiecy.

Verita u mnie będzie 19 miesięcy różnicy - na razie kupiłam małemu lalkę i w ten sposób oswajam go z dzidziusiem. Na poczatku tylko nią rzucał, ale po kilku spotkaniach z naszą znajomą, która ma 2-miesięcznego synka, lala jest głaskana, przytulana, całowana, mama musi głaskać i przytulać - aż ciepło się na sercu robi. Ciekawe tylko jak w praktyce wyjdzie....
Wprawdzie ogólnie mój syn jest malutkimi dziećmi zachwycony, ale wiadomo, że jak mama będzie zajęta noworodkiem, to może mu się włączyć zazdrość - oby nie. Liczę, że będę mieć o tyle łatwiej, że mieszka z nami mój dziadek, a mały uwielbia spędzać z nim czas...
Moj syn byl na samym poczatku zazdrosny o swojego braciszka gdy go karmilam ale szybko u to przeszlo. Uwielbial sie przytulac, calowac, pokazywac rozne rzeczy mlodszemu bratu i rowniez bral za raczke zeby poszedl z nim sie pobawic, wtedy mlodszy jeszcze tylko lezal. Teraz dopiero sie zaczela walka o swoje ( obecnie maja 2 i 3,8 lat). ale tez potrafia sie fajnie razem bawic:tak:
 
Hej mamuski, witam sie po dlugiej nieobecnosci. U nas w porzadku, Mateuszek juz smiga za raczki ma 4 zeby ida mu 3 kolejne. Potrafi sam wejsc juz po schodach no i rozgadany jest mamam, tatata , gagaga, dadada. Z siostra ladnie sie bawi, ale ona czasem ma zle dni i go odpycha i krzyczy na niego. Ostatnio nawet mu strzelila z plaskiej rekiw polik.....niedobra potrafi byc. Mi sie konczy urlop, od poniedzialku do pracy.
 
Witajcie mega mamy:) Bardzo dawnoo mnie tu nie było bo wychowywanie 2 szkrabów jest dosyć zajmujące. Moje dziewczynki już mają: 3 lata i 14 miesięcy. Słodkie są ale wiadomo duużo pracy. Właśnie się okazało, że chyba będę 3 raz mamą i jestem przerażona. Nie planowaliśmy na razie więcej dzieci i jeszcze na dodatek dopiero miałam ospę, bo w dzieciństwie nie przechodziłam i jestem przerażona, że dziecko urodzi się chore. Czy któraś z was spotkała się z sytuacją że ciężarna kobietka chorowała na ospę w 1 trymestrze a mimo to urodziła zdrowego bobasa??
 
złotko witaj :) Oj to bedziesz miala ciekawie :-)
ja niestety nie spotkalam sie z tkim przypadkiem wiec nie pomoge.... ale mam nadzieje ze Cieie jednak to omienie i bedzie wszystko dobrze :-)
 
reklama
Uf... Dobrnęłam do końca... :-D
Witam się z wszystkimi Mamami - Bohaterkami :-)

Ja będę podwójną mamą w marcu. Na razie nic nie potrzebuję wiedzieć, bo wszystko już zostało napisane :szok: chciałam podziękować! Pozdrawiam
 
Do góry