witam dziewczyny
ja cos ostatnio weny na pisanie nie mam..podczytuje was ale mam jakiego dołka i nie moge sie zorganizowac....juz bym chciala byc na bielanach a tu jeszcze tyle pakowania i całej reszty....my wczoraj nie bylismy na spacerku....a to dlatego ze Julek jak zasnoł po 12 to obudzil e sie po 16...i nie wyrobilam sie bo jeszce karmienie i sie zeszlo do 17...dzisiaj lece przed poludniem bo inaczej znowu nie wyjdziemy...
Graż-boshe jakie przezycia....serdecznie współczuje...dobrze ze Szymus taki dzielny i ze tak sobie poradziliście...ściskam
Elizka-to dawaj znaki jak z tą praca..trzymam kciuki....boshe to okropne zeby w dzisiejszych czasach tak ciezko z praca bylo...
Jol-u nas zapisy do żlobków sa na bierząco....ja teraz Darusia do przedszkola zapisuje i sie cykam ze sie nie dostanie
Maks-olo-to sie nabiegasz po lekarzach.....ale dla zdrowia wszystko
Black-wspólczuje kochana dentysty choc ja sama sie nie boje i raczej chętnie tam chodze
tym bardziej ze mój jest młody mily,przystojny
....teraz czeka mnie usówanie kamienia
Emilia-twoje dziewczynki tez aparatki
masz wesoło szkoda ze w nocy takie aktywne
to cie natalka tym brzuszkiem nastraszyla troche...rzeczywiscie dzis tłusty czwartek ale niestety pączek mnie ominie bo jestem na dukanie
a wiesz mój Darus tez kakałka nie ruszy...
Nickie-nie przejmuj sie tak tym niemówieniem Darus tez rozgadal sie jak mu 2,5 roku minelo...wczesniej to tylko wiadomo mama,tata baba itp,a do tego mówl tylko pierwsze dwie literki wyrazów i tak buty to były bu....smoczek to mo.....picie tp pi....a potem walnoł z kopyta...teraz ledwo pół roku pozniej to juz go przegadac nie moge i tez czasem mówie 'NIE MÓW TYLE"wiec kochana spokojnie
Na-tuska-ale sie chłopaczek wybawil przynajmniej
a ze brudny trudno wazne ze szczesliwy
lece sniadanie jakies soebie zrobic...papa
ja cos ostatnio weny na pisanie nie mam..podczytuje was ale mam jakiego dołka i nie moge sie zorganizowac....juz bym chciala byc na bielanach a tu jeszcze tyle pakowania i całej reszty....my wczoraj nie bylismy na spacerku....a to dlatego ze Julek jak zasnoł po 12 to obudzil e sie po 16...i nie wyrobilam sie bo jeszce karmienie i sie zeszlo do 17...dzisiaj lece przed poludniem bo inaczej znowu nie wyjdziemy...
Graż-boshe jakie przezycia....serdecznie współczuje...dobrze ze Szymus taki dzielny i ze tak sobie poradziliście...ściskam
Elizka-to dawaj znaki jak z tą praca..trzymam kciuki....boshe to okropne zeby w dzisiejszych czasach tak ciezko z praca bylo...
Jol-u nas zapisy do żlobków sa na bierząco....ja teraz Darusia do przedszkola zapisuje i sie cykam ze sie nie dostanie
Maks-olo-to sie nabiegasz po lekarzach.....ale dla zdrowia wszystko
Black-wspólczuje kochana dentysty choc ja sama sie nie boje i raczej chętnie tam chodze
Emilia-twoje dziewczynki tez aparatki
Nickie-nie przejmuj sie tak tym niemówieniem Darus tez rozgadal sie jak mu 2,5 roku minelo...wczesniej to tylko wiadomo mama,tata baba itp,a do tego mówl tylko pierwsze dwie literki wyrazów i tak buty to były bu....smoczek to mo.....picie tp pi....a potem walnoł z kopyta...teraz ledwo pół roku pozniej to juz go przegadac nie moge i tez czasem mówie 'NIE MÓW TYLE"wiec kochana spokojnie
Na-tuska-ale sie chłopaczek wybawil przynajmniej
lece sniadanie jakies soebie zrobic...papa