reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

na rozweselenie, czyli kącik kawałowicza :)

OKAZJA

DO tirówki podjeżdza auto. Z okna wychyla się robotnik
w pilotce na głowie, kufajce, gumofilcach i z jabolem za pasem.
- Co zrobisz za 150 zł? - pyta tirówkę
- Wszystko - rezolutnie odpowiada dziewczyna
- TO wsiadaj, będziemy murować!
 
reklama
>> W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki.
>> Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie
>> kilogramowy kawał żółtego sera a drugą ciągnąc za sobą
>> wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się
>> potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez
>> środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej
>> norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca
>> dostrzega pułapkę na myszy a na niej malutki kawałeczek
>> słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
>> - Jak dzieci, .........., jak dzieci.
 
Kowalski przychodzi do domu w rocznice swojego ślubu. Od progu wita go żona informując, ze ma dla niego niespodziankę. Zawiązała mu oczy i zaprowadziła do pokoju, po czym sama poszła do kuchni.
W pewnym momencie Kowalski puścił baka. Korzystając z nieobecności żony zaczął rozpędzać śmierdzące powietrze trzymanym w ręku bukietem kwiatów. Po chwili wraca żona i zdejmuje Kowalskiemu opaskę z oczu. Rzeczywiście czekała na niego niespodzianka - cały pokój gości, którzy przyszli z okazji rocznicy...
 
>> > > > > Chłopak podchodzi do dziewczyny.

>> > > > > - Tańczysz?
>> > > > > - Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
>> > > > > - Co ty pleciesz?
>> > > > > - Plotę, wyszywam, lepię garnki...
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > W ZOO przed klatka z malpami synek pyta sie mamy:
>> > > > > - Mamusiu dlaczego w tej klatce zamkneli informatykow?
>> > > > > - Jak to informatykow? - pyta mama
>> > > > > - No tak, jak nasz tatus - nieogolone, brudne i maja
>> > odparzenia na
>> > > > > dupie...
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Jedzie facet autostrada i nagle widzi panienke lezaca na
>> > poboczu.
>> > > > > Zatrzymuje sie i pyta :
>> > > > > - Przepraszam, Pani ranna?
>> > > > > A Panienka odpowiada :
>> > > > > - Nie, calodobowa
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Żona pyta męża:
>> > > > > - Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Przychodzi gej do lekarza i mówi:
>> > > > > - Mam HIV panie doktorze.
>> > > > > - Dwa kilo grochu,pół litra soku ze śliwek , cztery banany
>> > i to
>> > > > > wszystko powtarzac przez tydzień po dwa razy dziennie.
>> > > > > - A to pomoże? - pyta gej
>> > > > > - NIe Ale nauczy pana do czego słuzy dupa.
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Ufoludki dowiedzialy sie,że na Ziemi jest takie zwierze
>> > > > > ktore pije wodę i daje mleko.
>> > > > > Złapały więc krowę i zaprowadziły nad rzekę. Jeden trzymał
>> > łeb krowy w
>> > > >
>> > > > > wodzie, a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i ten ktory
>> > doił
>> > > > > wrzeszczy do drugiego : - Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł
>> > bierze!!!
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie:
>> > > > > "Zaginął ukochany kotek mojej żony - czarny, białe
>> > skarpetki, wesołe
>> > > > > ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000
>> > złotych!"
>> > > > > - Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
>> > > > > - Nie ma obawy, sam skurwiela utopiłem.
>> > > > >
>> > > > > Wchodzi blondynka do zatłoczonego tramwaju i po chwili
>> > wzdycha: - Ale
>> > > > > wielki tłok! Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
>> > > > > - To mój!
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
>> > > > > Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list
>> > następującej
>> > > > > treści: "Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował
>> > to zadzwoń.
>> > > > > Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
>> > > > > Facet pyta syna:
>> > > > > - Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w
>> > nocy z
>> > > > > kwiatami albo pierścionkiem?
>> > > > > Syn na to:
>> > > > > - Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany,
>> > awanturowałeś się,
>> > > > > a gdy matka chcąc cie rozebrac ściągała ci
>> > spodnie,powiedziałeś:
>> > > > > "Spadaj dziwko, jestem żonaty!".
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i
>> > mówi do
>> > > > > barmana:
>> > > > > - Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że
>> > mój ojciec
>> > > > > jest gejem. Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi,
>> > kładzie forsę i
>> > > > > mówi: Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat
>> > jest gejem.
>> > > > > Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100
>> > złotych
>> > > > > na blacie.
>> > > > > - Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? -
>> > pyta
>> > > > > go barman.
>> > > > > - Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego
>> > gospodarstwa.
>> > > > > Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
>> > > > > - Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko
>> > pracujecie???
>> > > > > - A *****, kibel nowy stawiam, bo sie stary rozjebal.
>> > > > > - O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w
>> > bawelne? -
>> > > > > - Co mam owijac w bawelne??? Dechami opierdole naokolo i
>> > ****!!!
>> > > > >
>> > > > >
>> > > > > Przychodzi facet do lekarza:
>> > > > > - Boli mnie ****!
>> > > > > - Jak pan mówi?
>> > > > > - Nie, jak rucham
 
Jeszcze przed wojną w Iraku. Na biurku Saddama H. odzywa się telefon.
- Słucham - mówi Saddam.
- Saddam? - odzywa się bełkotliwy głos z silnym akcentem - Słuchaj jestem Paddy, czyli rozumiesz, Irlandczyk. Strasznie mnie wkurwiasz i dlatego wypowiadam ci wojnę.
- Tak? - zamyślił się Saddam - a ile ty masz żołnierzy?
- Nooo... jestem ja, mój szwagier i nasi koledzy od rzutek z pubu - w sumie osiem osób!
- Ale ja mam 1 600 tys. wojska!
- Tak? To ja jeszcze zadzwonię, tylko się naradzę.
Za tydzień na biurku Saddama znów dzwoni telefon:
- Saddam? Znowu mówi Paddy, pamiętasz? Ja w sprawie tej wojny, cośmy ci wypowiedzieli. Poczyniliśmy pewne przygotowania i mamy sprzęt.
- Tak? A jaki można wiedzieć?
- Kosiarkę do trawy, traktor ogrodowy i dwa kije do bejsbola!
- No... ale ja mam 20 tys. czołgów i 30 tys. transporterów opancerzonych, a od ostatniej naszej rozmowy zmobilizowałem dodatkowe pół miliona żołnierzy.
- To wiesz co? Ja jeszcze muszę parę rzeczy sprawdzić i ci oddzwonię.
Za kolejny tydzień Paddy dzwoni znów:
- Saddam? Wiesz ja jeszcze raz w sprawie tej wojny, cośmy ci ją wypowiedzieli. Wiesz co, zapomnij o tym.
- O! A cóż to skłoniło cię do zmiany decyzji?
- Bo wiesz, poczytaliśmy ze szwagrem konwencję genewską i doszliśmy do wniosku, że za h..a a nie wyżywimy dwóch milionów jeńców.
 
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie mam włosów na p....e!
Doktor ogląda i mówi:
- A ile razy pani dziennie to robi ?
- Nooooo, 5-6 razy
- Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie..


Przychodzi baba do lekarza i narzeka, ze rosna jej wlosy na piersiach.
Lekarz prosi babe aby opisala szczegolowo gdzie te wlosy rosna.
Baba mowi, ze wlosy zaczynaja sie na piersiach, przechodza przez brzuch az po same jaja.


Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!


Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...
 
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - NIC! Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta Cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu: orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię Ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było
 
reklama
Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.
Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.
Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.
Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała gęba poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało?
Ona odpowiada:
- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:
- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek...

Siedzi facet przy grobie i krzyczy:
- Dlaczego musiałeś Umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć? Dlaczego musiałeś umrzeć? Podchodzi drugi i pyta:
- Panie! Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
- Pierwszego męża mojej żony.

Mąż postanowił zrobić niespodziankę i odwiedzić żonę przebywającą od tygodnia na delegacji. Przyjechał wyposzczony, więc od razu wziął ją do
łóżka, seks urozmaicony, orgazm nieunikniony, finałłłłł!!!! Nagle zza ściany:
- Kur*a ciszej tam!!! Przez was już piątą noc nie można zasnąć!
 
Do góry