reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na wesoło!!! ;)

POST NA FORUM:
czy to prawda, ze jesli plemnik ma kontak z powietrzem to od razu obumiera??
FORUM WYJASNIA RZECZOWO:
***jeśli z zepsutym powietrzem to, tak.
***Tak. Najpierw zaczyna strasznie kaszleć, a potem się dusi.
***Nie umiera od razu; trzeba go zawinąć w gazetę tak jak karpia i zostawić na parę godzin
***wedlug przeprowadzonych przeze mnie badan, plemnik pozostawiony na powietrzu zyje jeszcze okolo 7 sekund.Po uplywie wspomnianego czasu, plemnik kladzie sie na plecki, ogonkiem robi papa, nastepnie zwija ogonek w slimaka, przymyka oczka, wydaje ostatnie tchnienie i zamienia sie w komorke jajowa. Komorka ta przez nastepne 3 sekundy turla sie po ziemi po czym eksploduje przechodzac w nicosc.
***Piszecie nieprawdę. Plemnik po wydostaniu się na powierze dostaje skrzydeł i rusza na podbój. Szczególnie duże stężenie latających plemników jest w internatach oraz akademikach. Dziewczyny, zapłodnione przez taki plemnik nazywamy "wiatropylne", nigdy z nikim nic, a ciąża jest.
***I dlatego dobry plemnik to martwy plemnik...
 
reklama
he he he ale sie uśmiałam :-D:-D:-D
ode mnie tez coś troche z innej beczki :biggrin2:

Po 44 latach małżeństwa przyjrzałem się mojej żonie:
Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód,
spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10-calowym, czarno-białym
telewizorze, ale za to, co noc spałem z cudowną 25-letnią dziewczyną.
Teraz mam dom za 500000 dolarów, samochód za 45000dolarów, duże
łóżko i telewizor plazmowy, ale sypiam z 65-letnią kobietą.
Wydaje mi się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...

Na to moja żona, która nigdy nie traci zimnej krwi:
Kochanie! Znajdź sobie cudowną 25-letnią dziewczynę a ja sprawię, że znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem, spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze!
 
to daje czadu!!! :-D

Z pamiętnika ojca-mężczyzny

Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze.
Stoję sobie .... stoję... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie
i uśmiechającą się się DO MNIE blondynę. Ale jaką blondynę Mówię
Wam - Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny się
do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi
dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 15 lat temu... Ta
jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka
znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć
skąd... Pewnie podobna do jakiejś aktorki... Powoli budził się we mnie głęboko
uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu
wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez zastanowienia zapytać:

- Przepraszam, czy my się skądś nie znamy?

Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech bez zmian:

- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci.....

Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej
od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować
z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk. Zawsze używam gumek.
Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym
nerwy szanującego się mężczyzny. Po co ją jeszcze dodatkowo
komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które
były odstępstwem od tej zasady.
1.Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak że sama jej twarz była
najlepszym zabezpieczeniem.
2. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do
końca ... tego...
Pozostała tylko jedna możliwość kiedy mogłem sobie strzelić
dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną
z matką mojego nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:

- Już wiem, Pani musi być tą striptizerką, którą moi
koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamiętam, że za
niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze
mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani
przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!

Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały
pracować. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą
się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w
kręgach muzycznych jako Deep Purple wysyczała przez śliczne usteczka:

- Pan się myli, jestem wychowawczynią pana syna z II B
 
dobre eli dobre!!! płakałam ze śmiechu! a ten o małżeństwie i wywiazywaniu to se musze zapamiętać jakby mi tak ten mój pasożyt coś kiedyś podskakiwał heheh i wtedy to ja będę sprite a on pragnienie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hahahaha :-D:-D:-D Moj maz upodobal sobie ten kawalek! 14. Co dla mężczyzny oznacza posiłek z 7 dań?
- hot-dog i szesciopak...:cool2: hahaha
 
kizi syn kapitalny :-D

to ja zaraz dodam coś z tego samego cyklu :-D ja padam na twarz za każdym razem jak to widzę..

CÓRCIA KUZYNA (na tych fotkach ma kilka dni)

picture9304.jpg


picture9303.jpg


picture9302.jpg
"Yooo man!"

picture9305.jpg
a tu lekki GONG :-D
 
jakie słodkie te dziodziole! do schrupania normalnie:tak: mnie mój dzisiaj cały czas piętkami traktuje to jak się już urodzi to mu je tak wysałuję za karę, że mu się odechce:tak: albo jej..:happy2:
 
reklama
ja się zdjeciami dzieciaczków nie pochwalę bo nie mam żednych ale się pochwalę moimi kocurami:tak: uwielbiam je i mogłabym wszystkie koty świata przygarnąć ale wtedy to chyba by mnie mój nieszczęsny małż na ulice z nimi posłał:-)
5d2f435d7c.jpeg
Maciej
ae238ad843.jpeg
Emil
e04f08b22a.jpeg
Serafinek
4605c10a42.jpeg
 
Do góry