dobre

to i ja coś dorzucę
Facet miał trzy przyjaciółki i w którymś momencie musiał się zdecydować którą z nich poślubić.
Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i
czekał co będzie.
Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty,
piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca
i mówi:
- Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham! Druga przyjaciółka
poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc
puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham!
Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim
czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je
pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi:
- Je te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło
na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham!
Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał
wszystkie za i przeciw i... ożenił się z tą, która miała największe
cycki.
Morał: mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na kasę
))))
W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały wieczór i noc. Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili spowrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być miło, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią k*.* poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*.* !
A serce matki :
- Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !





