reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nacinanie krocza-opinie, relacje i pielegnacja

Ja wolę pęknąć niż nacięcie. Miałam jedno i drugie przy narodzinach pierwszego syna. Pęknięcie zagoiło się szybko i bezboleśnie, nacięcie bolało przez 3 miesiące. Teraz się nie dam pociąć. :) Nacięcie nie bolało, ale szycie czułam :(
 
reklama
Witam. Miałam rozcinane krocze i rana goiła mi sie mniej wiecej 2 tygodnie. Współżyłam juz 3 tygodnie po porodzie i nic mnie nie bolało. Ale potem byłam zaniepokojona bo czytałam ze do 6 tygoni najlepiej zeby odpuscic sobie te sprawy z powodu gojenia sie rany i zeby nie doszło do zakazenia. jestem juz 7 tygodni po porodzie i nic mnie nie boli nawet przy stosunku.
 
przy zszywaniu krocza jest znieczulenie przy nacieciu znieczuleniEM jest skurcz. dlatego nie udawaj skurczu bo bedzie bolec. a uwierz uwawanie zdaza sie czesto-to raczej parcie bez skurczu.
Ja miałam znieczulenie przed nacięciem.


Ja byłam naciana, nic nie bolało, szycie też nie. :tak: Potem czułam się opuchnięta ale bólu nie było, dwa szwy mnie ciągnęły więc mi je zdjęto, wszystko zagoiło się w dwa tygodnie. :tak: Dzisiaj, prawie trzy miesiące po porodzie, nie czuję żadego dyskomfortu i nic mnie nie boli, w niczym też mi to nie przeszkadza. ;-)
 
Ja rodzilam 16 maja. Podczas porodu zostalam nacięta z prawej strony i pękłam z lewej strony :-(. Pekniecie po zszyciu nie bolalo wcale. Nacieciecie dlugo mi sie babralo i bolalo......goilo sie okolo miesiaca......Wczoraj pierwszy raz wspolzylam z mezem......(po prawie 6 tygodniach)-strasznie sie tego balam.....okazalo sie, ze nie ma czego.....bylo mi cudownie. Mielismy malutki problem z dostaniem sie do srodka ;-), ale jak sie udalo to bylo super. Maz stwierdzil ,ze jestem ciasniejsza, wiec podobalo mu sie, a i ja nie czulam bolu.....wrecz przeciwnie :-)
 
Ritmusia moj synek urodzil sie dzien szybciej i tez bylam nacinana, ale w 2 miejscach. Rodzilam w Anglii i tutaj podaja znieczulenie przy nacinaniu i szyciu. Lekarz myslal ze zdazy mnie zszyc nim pierwszy zastrzyk przestanie dzialac ale musial podac mi druga dawke. Z tego co pamietam to byla strasznie opuchnieta i masakra dla mnie bylo siadanie na czymkolwiek. Wiem jednka ze gdyby nie te naciecie synek mogby sie udusic bo tentno mu bardzo szybko spadalo a parcie nie pomagalo.
Jesli chodzi o sprawy lozkowe to my probujemy juz 2 tydzien, ale zamiast przyjemnosci czuje bol, albo nic.
Mam pytanko do was: czy wasza "kokoszka":zawstydzona/y: wrocila do normalnych rozmiarow? Bo moja jest rozciagnieta i otwarta?
 
Myś♠le ze to normalne bo ja tez jestem 7 tygodni po porodzie i moja szparka ;p tez jest powiekszona i to bardzo bo przy wspołżyciu tak jakbym nic nie czuła ze mam cos w srodku:/ mam nadzieje ze rozmiar wroci do normy:)
 
własnie tego się boję, że moja myszka nie będzie taka sama po porodzie, czeka mnie cc i chyba się cieszę, bo nawet jesli będę do siebie dłużej dochodzić to będę mieć pewność ze "ona " pozostanie niezmieniona:-)
 
Myś♠le ze to normalne bo ja tez jestem 7 tygodni po porodzie i moja szparka ;p tez jest powiekszona i to bardzo bo przy wspołżyciu tak jakbym nic nie czuła ze mam cos w srodku:/ mam nadzieje ze rozmiar wroci do normy:)

Ja ćwiczyłam mięśnie szyjki i pomogło jestem tam po tych ćwiczonkach trocghę inna. Może do końca nie ciasna ale wrażliwsza na pieszczoty. a tak jak przed ciążą to już nigdy nie będzie pewnie dlatego że mamy małego kochanego "intruza" w sypialni i pewnię prędko się go nie pozbędziemy (raz próbowlaiśmy ale nie wytrzymaliśmy z tęsknoty i przynieśliśmy ja z powrotem z jej pokoju do sypialni:tak:)
 
reklama
Ja jak to raz zrobiłam to nie dosc ze nic nie czułam ze w ogóle mam cos w srodku to jeszcze na dodatek po seksie tak sie panicznie bałam że rana mi sie otworzyła czy cos. I do teraz sie boje wiec od tamtego razu nie chce sie juz kochac:( a jak wyglądają te cwiczenia? Ale ja sie nie martwie ze moja szparka bedzie juz zawsze taka "szeroka" bo mam teraz małego kochanego syneczka który własnie przez nią wyszedł:)))
 
Do góry