reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nadciśnienie w ciąży

Havana1995

Fanka BB :)
Dołączył(a)
23 Sierpień 2020
Postów
238
Jestem w 27 tygodniu ciąży w poniedziałek pojechałam na szpital bo zauważyłam śluz zabarwiony na brązowo no i zaczęło się z ciśnieniem 🙈 ogólnie od początku ciąży je mierze bo u lekarza miałam podwyższone a w domu było ok. W szpitalu włączyli luteinę pod język dopezyt 3×2 była raz kroplówka z magnezem zrobili holtera a w czwartek wypuścili mnie do domu z zaleceniem mierzenia i braniem leków. Jestem bardzo niespokojna tyle czytam w internecie o tym stanie przedrzucawkowy nie potrafię odgonić tych myśli od siebie raz mam ciśnienie w domu 120/75 a raz 145/95 kwestia 10 minut różnicy i nie wiem czy wtedy panikować 🙄 może powiecie mi jak u was wyglądała ciąża z nadciśnieniem? Jak objawiał się stan przedrzucawkowy? Kiedy jechać na szpital? Na co zwrócić uwagę, czy nawet jak prawidłowo mierzyć ciśnienie?
 
reklama
Cześć

Mi w 35 tc skoczyło ciśnienie do 150/110. Odtazu dostałam skierowanie do szpitala. Przyjęli mnie i tkwię tutaj od 2 tygodni. Będę do rozwiązania aż ukończę 37 tc. Chociaż rozważali wcześniejsze rozwiązanie bo przy wartościach które osiągałam istnieje ryzyko odklejenia łożyska. Istotne są dodatkowe czynniki jak np. Białko w moczu. Generalnie powyżej 140/90 powinno się zgłosić do szpitala.
 
Cześć

Mi w 35 tc skoczyło ciśnienie do 150/110. Odtazu dostałam skierowanie do szpitala. Przyjęli mnie i tkwię tutaj od 2 tygodni. Będę do rozwiązania aż ukończę 37 tc. Chociaż rozważali wcześniejsze rozwiązanie bo przy wartościach które osiągałam istnieje ryzyko odklejenia łożyska. Istotne są dodatkowe czynniki jak np. Białko w moczu. Generalnie powyżej 140/90 powinno się zgłosić do szpitala.
Tak mnie denerwuje te mierzenie w domu teraz mierzyłam 150, 10 sekund później 129, a następne sekundy później 100 czemu jest taka rozbieżność w tak krótkim czasie... Białka w moczu nie mam miałam robione badania w poniedziałek będę powtarzać 😓
 
Jestem w 27 tygodniu ciąży w poniedziałek pojechałam na szpital bo zauważyłam śluz zabarwiony na brązowo no i zaczęło się z ciśnieniem 🙈 ogólnie od początku ciąży je mierze bo u lekarza miałam podwyższone a w domu było ok. W szpitalu włączyli luteinę pod język dopezyt 3×2 była raz kroplówka z magnezem zrobili holtera a w czwartek wypuścili mnie do domu z zaleceniem mierzenia i braniem leków. Jestem bardzo niespokojna tyle czytam w internecie o tym stanie przedrzucawkowy nie potrafię odgonić tych myśli od siebie raz mam ciśnienie w domu 120/75 a raz 145/95 kwestia 10 minut różnicy i nie wiem czy wtedy panikować 🙄 może powiecie mi jak u was wyglądała ciąża z nadciśnieniem? Jak objawiał się stan przedrzucawkowy? Kiedy jechać na szpital? Na co zwrócić uwagę, czy nawet jak prawidłowo mierzyć ciśnienie?
Rozumiem, że możesz się stresować taką sytuacją. Jeśli chodzi o mierzenie ciśnienia, to kilka rzeczy może Ci pomóc uzyskać dokładniejsze wyniki:
  • Przed pomiarem usiądź spokojnie na 5-10 minut i postaraj się zrelaksować.
  • Mierz ciśnienie, siedząc wygodnie z podpartymi plecami, nogi na podłodze (nie zakładaj nogi na nogę), a ramię z mankietem połóż na wysokości serca.
  • Staraj się mierzyć ciśnienie codziennie o tej samej porze – najlepiej rano przed lekami i wieczorem.
  • Zapisuj wyniki, godziny pomiarów i to, jak się wtedy czujesz (np. ból głowy, obrzęki) – to bardzo przydatne dla lekarza.
Warto pamiętać, że chwilowe skoki ciśnienia mogą być normalne, szczególnie gdy jesteś zdenerwowana lub aktywna fizycznie. Najlepiej usiąść, zrelaksować się przez kilka minut, a potem zmierzyć ciśnienie ponownie. Jeśli ciśnienie wraca do normy, to zazwyczaj nie ma powodów do paniki. Jeśli wystąpią takie objawy jak silne bóle głowy, zaburzenia widzenia, ból w górnej części brzucha, nudności, zawroty głowy, obrzęki twarzy/rąk/nóg, duszności, ból w klatce piersiowej czy nagłe przybieranie na wadze i skaczące tętno – od razu skontaktuj się z lekarzem. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
 
Jestem w 27 tygodniu ciąży w poniedziałek pojechałam na szpital bo zauważyłam śluz zabarwiony na brązowo no i zaczęło się z ciśnieniem 🙈 ogólnie od początku ciąży je mierze bo u lekarza miałam podwyższone a w domu było ok. W szpitalu włączyli luteinę pod język dopezyt 3×2 była raz kroplówka z magnezem zrobili holtera a w czwartek wypuścili mnie do domu z zaleceniem mierzenia i braniem leków. Jestem bardzo niespokojna tyle czytam w internecie o tym stanie przedrzucawkowy nie potrafię odgonić tych myśli od siebie raz mam ciśnienie w domu 120/75 a raz 145/95 kwestia 10 minut różnicy i nie wiem czy wtedy panikować 🙄 może powiecie mi jak u was wyglądała ciąża z nadciśnieniem? Jak objawiał się stan przedrzucawkowy? Kiedy jechać na szpital? Na co zwrócić uwagę, czy nawet jak prawidłowo mierzyć ciśnienie?
Ja miałam stan przedrzucawkowy. Moje objawy to nadciśnienie ,potem obrzęki, potrafiłam przybrać na tydzień 5-6 kg, w ciągu ostatnich 3 tygodni ciąży przybrałam 17kg. Miałam obrzęk ciała, a nogi tak obrzęknięte,że ledwo chodziłam i strasznie mnie bolały, a ostatni to białkomocz.
Najważniejsze to pilnować tego bałka w moczu czy się nie pojawia. Mi niestety leki nie pomogły na nadciśnienie, więc na wizycie w 37 tc dostałam skierowanie na indukcję porodu. Ale na drugi dzień (sobota), miałam pomiary ciśnienia przekraczające 150/90 nawet po zażyciu leków, więc pojechałam do szpitala, bo bardzo źle się czułam. Tam zarządzili dobową zbiórkę moczu, porobili inne badania, usg i ktg. W niedzielę (37+2), wieczorem miałam znów pomiary 158/102, 160/90 kazali mi wziąć szybciej dawkę Dopegyt i podłączyli magnez na szybkim przepływie. Niestety nie było dużej poprawy, więc lekarz zadecydował o cesarskim cięciu rano. Ale wrócił za jakieś 5 minut, że jednak robimy cesarkę dzisiaj, bo pojawiło się białko w moczu. I tak o 19:30 padła decyzja, a o 20:06 przywitałam córeczkę 😊
Ważne, żeby po porodzie zrobili Ci echo serca i obejrzał Cię kardiolog, w przypadku jeśli rozwinie się u Ciebie gestoza.

Aniaslu już fajnie przekaza Ci informacje o mierzeniu ciśnienia, ja dodam od siebie, że ciśnienie po wdrążeniu Dopegytu może się normować do tygodnia/dwóch, jeśli Twoje pomiary będą złe, to będą mogli zwiększyć Ci jeszcze dawkę, do 4x2. Mój prowadzący kardiolog mówił nawet o 9 tabletkach na dobę, że to bezpieczna dawka
 
Rozumiem, że możesz się stresować taką sytuacją. Jeśli chodzi o mierzenie ciśnienia, to kilka rzeczy może Ci pomóc uzyskać dokładniejsze wyniki:
  • Przed pomiarem usiądź spokojnie na 5-10 minut i postaraj się zrelaksować.
  • Mierz ciśnienie, siedząc wygodnie z podpartymi plecami, nogi na podłodze (nie zakładaj nogi na nogę), a ramię z mankietem połóż na wysokości serca.
  • Staraj się mierzyć ciśnienie codziennie o tej samej porze – najlepiej rano przed lekami i wieczorem.
  • Zapisuj wyniki, godziny pomiarów i to, jak się wtedy czujesz (np. ból głowy, obrzęki) – to bardzo przydatne dla lekarza.
Warto pamiętać, że chwilowe skoki ciśnienia mogą być normalne, szczególnie gdy jesteś zdenerwowana lub aktywna fizycznie. Najlepiej usiąść, zrelaksować się przez kilka minut, a potem zmierzyć ciśnienie ponownie. Jeśli ciśnienie wraca do normy, to zazwyczaj nie ma powodów do paniki. Jeśli wystąpią takie objawy jak silne bóle głowy, zaburzenia widzenia, ból w górnej części brzucha, nudności, zawroty głowy, obrzęki twarzy/rąk/nóg, duszności, ból w klatce piersiowej czy nagłe przybieranie na wadze i skaczące tętno – od razu skontaktuj się z lekarzem. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Ja miałam stan przedrzucawkowy. Moje objawy to nadciśnienie ,potem obrzęki, potrafiłam przybrać na tydzień 5-6 kg, w ciągu ostatnich 3 tygodni ciąży przybrałam 17kg. Miałam obrzęk ciała, a nogi tak obrzęknięte,że ledwo chodziłam i strasznie mnie bolały, a ostatni to białkomocz.
Najważniejsze to pilnować tego bałka w moczu czy się nie pojawia. Mi niestety leki nie pomogły na nadciśnienie, więc na wizycie w 37 tc dostałam skierowanie na indukcję porodu. Ale na drugi dzień (sobota), miałam pomiary ciśnienia przekraczające 150/90 nawet po zażyciu leków, więc pojechałam do szpitala, bo bardzo źle się czułam. Tam zarządzili dobową zbiórkę moczu, porobili inne badania, usg i ktg. W niedzielę (37+2), wieczorem miałam znów pomiary 158/102, 160/90 kazali mi wziąć szybciej dawkę Dopegyt i podłączyli magnez na szybkim przepływie. Niestety nie było dużej poprawy, więc lekarz zadecydował o cesarskim cięciu rano. Ale wrócił za jakieś 5 minut, że jednak robimy cesarkę dzisiaj, bo pojawiło się białko w moczu. I tak o 19:30 padła decyzja, a o 20:06 przywitałam córeczkę 😊
Ważne, żeby po porodzie zrobili Ci echo serca i obejrzał Cię kardiolog, w przypadku jeśli rozwinie się u Ciebie gestoza.

Aniaslu już fajnie przekaza Ci informacje o mierzeniu ciśnienia, ja dodam od siebie, że ciśnienie po wdrążeniu Dopegytu może się normować do tygodnia/dwóch, jeśli Twoje pomiary będą złe, to będą mogli zwiększyć Ci jeszcze dawkę, do 4x2. Mój prowadzący kardiolog mówił nawet o 9 tabletkach na dobę, że to bezpieczna dawka
Dziękuję wam ❤️
 
Tak mnie denerwuje te mierzenie w domu teraz mierzyłam 150, 10 sekund później 129, a następne sekundy później 100 czemu jest taka rozbieżność w tak krótkim czasie... Białka w moczu nie mam miałam robione badania w poniedziałek będę powtarzać 😓
A jakie wyniki pomiarów dał holter?
Mój kardiolog zawsze wylicza średnią. Jeden pomiar = 3 pomiary, co minutę, z takimi wyznacznikami, jak opisała aniaslu (pozycja siedząca, podparta, nie krzyżujemy nóg, nie mówimy, nie jemy, nie pijemy itp.). Najczęściej drugi i trzeci pomiar są niższe niż pierwszy i trzeba wyliczyć średnią.
Jakie masz teraz dawki leków?
U mnie trzeba je było zwiększyć pod koniec ciąży i to praktycznie kilkukrotnie. W pewnym momencie już przestałam chyba na nie reagować i miałam wywoływany poród, ale nie było stanu przedrzucawkowego - tak naprawdę miałam jego objawy po porodzie...
 
A jakie wyniki pomiarów dał holter?
Mój kardiolog zawsze wylicza średnią. Jeden pomiar = 3 pomiary, co minutę, z takimi wyznacznikami, jak opisała aniaslu (pozycja siedząca, podparta, nie krzyżujemy nóg, nie mówimy, nie jemy, nie pijemy itp.). Najczęściej drugi i trzeci pomiar są niższe niż pierwszy i trzeba wyliczyć średnią.
Jakie masz teraz dawki leków?
U mnie trzeba je było zwiększyć pod koniec ciąży i to praktycznie kilkukrotnie. W pewnym momencie już przestałam chyba na nie reagować i miałam wywoływany poród, ale nie było stanu przedrzucawkowego - tak naprawdę miałam jego objawy po porodzie...
Wypis jutro jadę odebrać lekarz powiedział że Holter wyszedł dobrze ciśnienie unormowane białka w moczu nie było u puścili do domu.
Lekarz wypisał 2×1 depozyt ale ja się boje zejść z tej szpitalnej dawki tak nagle i biorę 2-1-2 jutro planuje wziąć jedna mniej rano bo chyba za bardzo zbija mi ciśnienie i śpię nie dość że cała noc to i dzień i jeszcze mam jakieś zawroty głowy zazwyczaj po wstaniu i trzymają mnie do pory obiadowej takie dziwne uczucie jak długo stoję... Jutro będę rozmawiać o tym z ginekologiem bo nie mogę funkcjonować normalnie... Teraz mierzyłam ciśnienie 117/76
 
Ten holter był w szpitalu, tak? To w sumie też nie oddaje do końca Twojego codziennego trybu życia, itp...
A tabletki są z jaką dawką leku?
Rozumiem objawy, też się tak czułam, ale to już było po porodzie. Miałam wtedy schemat 2-1-1, ale tabletki 500. Zasypiałam nawet przy stole. Ale pod koniec ciąży nawet to nie wystarczało, żeby utrzymać ciśnienie poniżej 135 na dłużej (a zaczynałam przed ciążą od 250 raz dziennie...). Po 35tc miewałam i 90/60, i ok 150 na tej samej dawce.
Bywa, że ciśnienie ogromnie wariuje - od bardzo niskiego po zbyt wysokie. Nie robiłabym nic bez konsultacji z lekarzem.
 
reklama
Ten holter był w szpitalu, tak? To w sumie też nie oddaje do końca Twojego codziennego trybu życia, itp...
A tabletki są z jaką dawką leku?
Rozumiem objawy, też się tak czułam, ale to już było po porodzie. Miałam wtedy schemat 2-1-1, ale tabletki 500. Zasypiałam nawet przy stole. Ale pod koniec ciąży nawet to nie wystarczało, żeby utrzymać ciśnienie poniżej 135 na dłużej (a zaczynałam przed ciążą od 250 raz dziennie...). Po 35tc miewałam i 90/60, i ok 150 na tej samej dawce.
Bywa, że ciśnienie ogromnie wariuje - od bardzo niskiego po zbyt wysokie. Nie robiłabym nic bez konsultacji z lekarzem.
Holter był robiony w szpitalu już podczas brania leku. Dawka to 250. Dziś mam je wyjątkowo niskie dochodziło do 95/75 wezmę jedna tabletkę na noc 🥴 a jutro już mam lekarza więc będę wiedzieć co dalej. Ogólnie ten ordynator który mnie wypisywał do domu ujął to tak żebym operowała dawkami zależy od ciśnienia i od tego jak się czuje więc uznałam minimalna dawkę ta z zalecenia 2×1 a maksymalna tą która mi podawali 3×2 w razie czego.
 
Do góry